Zawiedzione zaufanie A5.pdf
(
2996 KB
)
Pobierz
William P. Wood
Zawiedzione zaufanie
Przekład Małgorzata Dorsjan-Kabat
Tytuł oryginału Court of honor
Wydanie oryginalne 1991
Wydanie polskie 1996
Timothy Nash, powszechnie szanowany sędzia kalifornijskiego
okręgu Santa Maria, przeżywa trudne chwile - po trzynastu latach
małżeństwa odchodzi od niego żona wraz z synem. Wtedy właśnie
Nash otrzymuje propozycję udziału w tajnej operacji prowadzonej
przez śledczego federalnego, który metodą prowokacji usiłuje
zdemaskować korupcję wymiaru sprawiedliwości w Santa Maria.
Decydując się na ryzykowną współpracę, Timothy nie
przypuszcza nawet, w jak groźnym potrzasku wkrótce się
znajdzie...
-2-
Dla Jane i Jacka, a także innych, dzięki którym sprawiedliwość
wydaje się nieunikniona.
Żadna zbrodnia ujść kary nie może, gdy prawa spisano;
Prawa z mozołem uczą, jak zło poznawać w świecie;
Gdyby nie prawa owe, winą by nas nie obarczano;
Gdyż nie wiedzieć, co grzech, to niewinność przecie.
SIR WEJLIAM DEYANANT.
-3-
Rozdział pierwszy.
Evan Soika wszedł do małego sklepu przy stacji benzynowej,
rano, w chwilę po jego otwarciu. Sprzedawca stał za ladą i
nalewał z dużego dzbanka wodę do ekspresu.
- Za parę minut będzie świeża kawa - powiedział.
- Nie chcę żadnej kawy.
Prentice włączył duży ekspres, który natychmiast zaczął
perkotać.
- Rano zawsze najbardziej mi smakuje pierwsza filiżanka.
- Potrzebuję tylko benzyny.
- Przy którym dystrybutorze pan stoi?
- A skąd mam wiedzieć?
- Są ponumerowane.
- Sam pan spojrzyj i mi powiedz.
Prentice zerknął ponad ramieniem Evana Soiki. Obok
środkowego dystrybutora stał zielony samochód klasy kompakt,
starszy model.
- Stoi pan przy ósemce. Naprawdę chce pan wysokooktanowej?
- Tam stanąłem?
- Tak. Bezołowiowa wysokooktanowa.
- Właśnie takiej chcę.
Trudno było dalej prowadzić rozmowę, ponieważ Evan Soika
oddalił się od lady i wszedł w wąskie przejście między półkami z
artykułami spożywczymi. Oglądał puszki z fasolą i ravioli,
czekoladowym puddingiem. Dotykał palcami opakowań z suszoną
wołowiną i paczek z chipsami ziemniaczanymi - wszystkiego, co
może przydać się ludziom w drodze.
-4-
Prentice zdjął płaszcz i powiesił obok drzwi prowadzących do
toalety, przy ladzie. Nie spuszczał z klienta oka. Soika miał na
sobie długi szary płaszcz, gdyż wczesny marcowy ranek był
chłodny, a słońce przypominało ledwie zabarwioną czerwienią
kulę na szarym niebie nad Santa Maria. Jeden rękaw był podarty.
Soika przyciskał prawą rękę sztywno do boku. Włosy miał nie
uczesane i żuł gumę w agresywny, nieprzyjemny sposób. W
świetle sklepowych lamp rtęciowych wyglądał na podnieconego.
- Ile? - spytał Prentice, przysuwając stos gazet do kasy. Ekspres
perkotał.
Soika przystanął, trzymając w ręku małą puszkę z wieprzowiną
i fasolą.
- Ile czego?
- Benzyny. Ile pan chce?
- Nie wiem.
- Do pełna?
- Jasne.
- No to ile pan chce w takim razie?
Soika odstawił puszkę na miejsce.
- Jeszcze nie wlałem ani kropli.
- Płaci pan u mnie, zanim pan cokolwiek wleje.
- Daję panu forsę, zanim nabiorę benzyny? Wspaniale.
- Zarządzenie firmy. Ludzie odjeżdżają bez płacenia.
- Pieprzona bzdura.
- Inaczej nie dałoby się utrzymać tego interesu.
Soika wyszczerzył w uśmiechu zęby.
- Nie wiem, ile chcę benzyny. - Zerknął na dział z mrożonymi
produktami, gotowymi zestawami obiadowymi, potem na butelki
-5-
Plik z chomika:
entlik
Inne pliki z tego folderu:
Zaza A5.7z
(3686 KB)
Zawiedzione zaufanie A5.doc
(2067 KB)
Zawiedzione zaufanie A5.pdf
(2996 KB)
Inne foldery tego chomika:
Waide Peggy
Waligorski Andrzej
Walkuski Marek
Wallace Danny
Waller Leslie
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin