Polowanie na Perpetue A5.pdf
(
2305 KB
)
Pobierz
Ewa Stec
Polowanie na Perpetuę
Wydanie polskie 2010
Dzieci - urocze, choć czasem doprowadzają do szału.
Mąż - kochający, ale bardzo zajęty.
Dwie oddane przyjaciółki.
Jedna prezerwatywa - która burzy prawie idealne życie Agaty.
Kiedy Agata znajduje ją w samochodzie męża, podejrzewa
zdradę. Postanawia ratować małżeństwo za pomocą... pasa do
pończoch i trzech par szpilek. Ale wszystko komplikuje Perpetua,
piękna jak anioł kolumbijska zakonnica.
-2-
DZIEŃ SZÓSTY.
- Użycie prezerwatywy zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem -
mówiłam obojętnie, przypatrując się z uwagą woskowej twarzy
otoczonej strąkami zmatowiałych włosów. Agonalny ból
pozostawił na niej wyraźny ślad. - Przecież to tylko cienka gumka.
Jeśli pęknie, konsekwencje mogą być fatalne, prawda? Trzeba
sobie wszystko dobrze przemyśleć, zanim... - przerwałam.
Moją uwagę zwróciły jej sztywne dłonie. Miała nienaturalnie
powykręcane palce.
- Taak... Ale właściwie po co ja ci to wszystko mówię? -
zapytałam.
Nie odpowiedziała.
Wepchnęłam ją głębiej do szafy i starannie domknęłam drzwi.
Poddawała się wszystkiemu z milczącym posłuszeństwem trupa.
-3-
DZIEŃ PIERWSZY.
Kap, kap, kap... powtarzałam w myślach za deszczem. Podobno
monotonny dźwięk spadających kropli uspokaja.
Nie tym razem. Nic nie potrafiło zagłuszyć wściekłego ryku
moich pociech. Prawą dłoń coraz mocniej zaciskałam na
kierownicy. Lewą niecierpliwie luzowałam granatową apaszkę w
wielkie białe grochy, która niczym pętla na szyi skazańca
nieubłaganie zaciskała się coraz mocniej.
Jestem matką. Ale, na Boga, przede wszystkim jestem tylko
człowiekiem!
Zmieniłam bieg i odruchowo zerknęłam w lusterko.
Zobaczyłam Antka, który z obrażoną miną pokazywał Małgosi
język. Potem przez fotel poczułam jego but na moich plecach i
usłyszałam płaczliwe zawodzenie:
- Mamooo, jestem głodny.
Dziwne, zważywszy na to, że przed wyjazdem zjadł
dwudaniowy obiad i deser.
- Zaraz będziemy u babci, syneczku - powiedziałam nadzwyczaj
spokojnie.
Spokój. Jestem uosobieniem spokoju.
Antek postanowił się nie poddawać i wychyliwszy się ze
swojego fotelika, chwycił mnie za lewą rękę i pociągnął tak
mocno, że przy okazji cały samochód ściągnął na lewą stronę.
Niewiele brakło, a służbowe auto mojego męża zostałoby
odholowane na złomowisko. A my do kostnicy.
Zdecydowanym ruchem oderwałam od siebie dłoń Antka i
wróciłam na właściwy pas. Potem policzyłam szybko w myślach
do dziesięciu. Tylko spokój może mnie uratować.
Antek zasugerował warunki zawieszenia broni.
-4-
- Ale ja chcę do McDonalda! I dają auta do happy meala,
wiesz!? O, tu jest!
Wszyscy jak na komendę odwróciliśmy głowy. Powoli, w
nabożnym milczeniu minęliśmy wielki czerwono-żółty znak
wszechogarniającego nas globalizmu.
- Buuu - Antek wpadł w histerię i przywarł do szyby tak mocno,
że cała jego twarz musiała wyglądać jak teletubisiowa grzanka. -
Ja chcę do McDonalda! Chcę! Chcę!!!
- Głupi jesteś - oświadczyła nonszalancko Małgosia. - Tam
ludzie robią się grubi, a ja postanowiłam zostać modelką. I muszę
dbać o linię, babcia tak mówi.
- Jestem głodnyyy! - zaryczał agonalnie Antek. Kątem oka
dostrzegłam, jak jego ślina z precyzją lasera wylądowała w oku
Małgosi. - A ty sama jesteś głupia! Głupia!
- Dość! - przerwałam tonem nieznoszącym sprzeciwu. Tylko ten
ton mi jeszcze pozostał. - W naszej rodzinie nikt się nie będzie
opluwał ani wyzywał!
- To czemu tata mówi, że pan Maciek jest głąbem!? - Z tyłu
dobiegł mnie prowokacyjny głos Małgosi.
- Właśnie. A babcia robi: „A tfu, na psa urok”!? - dołączył
wyraźnie obrażony Antek, a widząc, że obserwuję go w lusterku,
demonstracyjnie opluł siedzenie.
No właśnie, dlaczego!?
Zamknęłam oczy. Tylko na ułamek sekundy, a już jakiś
sfrustrowany testosteron zaczął trąbić jak opętany i ryczeć coś
przez otwarte okno. Spojrzałam na niego z politowaniem i
postukałam się wymownie w czoło. W ostatniej chwili połknęłam
„debilu jeden” i krztusząc się, pojechałam dalej. Jeszcze tylko trzy
ulice i cały wieczór wolny.
-5-
Plik z chomika:
entlik
Inne pliki z tego folderu:
PnP A5.7z
(3907 KB)
Polowanie na Perpetue A5.pdf
(2305 KB)
Polowanie na Perpetue A5.doc
(1601 KB)
Inne foldery tego chomika:
S Olivia
Sa Shan
Sabatini Rafael
Sacks Oliver
Sadow Siergiej
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin