Dąb i żołędzie.pdf
(
18 KB
)
Pobierz
ŚWIĘTA
WIEDZA: O
Świętym
Dębie.
Słowo „żołądek” sugeruje,
że
głównym pożywieniem są
żołędzie.
Wtedy staje się jasne, dlaczego
wycięli wszystkie gaje dębowe.
Tak naprawdę, po przeżuciu i połknięciu
żołędzi
obranych z kapelusików, będziesz syty na długi
czas, a do tego cała moc dębu będzie w Tobie. Wtedy znaczenie słowa ZBOŻA jest jasne.
Żołądź
ma bardzo wysokie właściwości odżywcze zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. W niedawnej
przeszłości
żołędzie
nazywano „pokarmem biednych”. Rzeczywiście,
żołądź
niejednokrotnie
uratował ludzi od
śmierci
w głodnych, trudnych czasach. I to jest właśnie niezaprzeczalna zaleta
owoców dębu!
Żołądź
zawiera substancje białkowe, oleje tłuszczowe, cukry, garbniki, kwercetynę glikozydową i
dużo skrobi. Nawet
świat
naukowy doszedł do wniosku,
że
pierwszą rośliną, z której powstał
chleb, wcale nie były zboża, ale raczej owoce dębu. Chleb z
żołędzi
zmielonych na mąkę
wypiekano pięć tysięcy lat temu, a nawet więcej. Oprócz pieczenia
żołędzie
mogą z
łatwością
konkurować z kawą, kakao, oliwkami i nie tylko! Oprócz znacznej zawartości skrobi owoce dębu
zawierają wiele innych
łatwo
przyswajalnych węglowodanów, a także garbniki, które nadają
gorzki, cierpki smak. Goryczkę
łatwo
usunąć poprzez namoczenie i podgrzanie. Z
żołędzi
przyrządza się ciasta, owsianki i napoje o przyjemnym orzechowym smaku. W starożytności chleb
z utłuczonych
żołędzi
był szczególnie czczony przez starszych.
Żołędzie
mają działanie przeciwnowotworowe i bakteriobójcze. Często stosowany w leczeniu
schorzeń układu moczowo-płciowego, moczenia, obfitych miesiączek i innych problemów
kobiecych, a także przez mężczyzn w celu zwiększenia potencji.
Żołędzie
są przydatne przy
różnych zatruciach, zapaleniu jelita grubego i niestrawności,
żylakach
i zakrzepicy.
Środki
z
żołędzi
sprawdziły się w leczeniu bólu zębów i dziąseł.
Dąb zawsze był uważany za magiczne drzewo – ze względu na swoją moc, siłę, płodność i
długowieczność. Nic dziwnego,
że
do dziś cieszy się szacunkiem.
Od czasów starożytnych z kory dębu, a także liści i owoców wytwarzano amulety, które miały
dodawać siły, przedłużać młodość i chronić przed niepłodnością. Energia dębu pomaga w
osiąganiu celów, przyciąga szczęście, zapewnia młodość i długowieczność. Uważa się,
że
dąb
zwiększa zdolności intelektualne. Mając przy sobie dębowy amulet, możesz przez długi czas
utrzymać wysoką aktywność mózgu i koncentrację myśli.
Żołądź
w torbie lub w kieszeni jest talizmanem chroniącym przed pokusami i pijaństwem.
Żołądź
wiszący przy oknie to amulet ochronny przed zewnętrznymi siłami zła. Cóż, jeśli we
śnie
widzisz
dąb z
żołędziami,
jest to pewny znak otrzymywania
świadczeń.
Przygotowanie
żołędzi
do spożycia:
1.
Żołędzie
obrać, opłukać pod bieżącą wodą i najlepiej pokroić na 4 części. Zalać zimną wodą i
moczyć przez 2-3 dni, pamiętając o wymianie wody 3 razy dziennie. Dzięki temu pozbędziemy się
goryczy (osoby preferujące gorycz nie muszą ich moczyć). Po namoczeniu kolor
żołędzi
stanie się
znacznie jaśniejszy.
2. Odcedź wodę, włóż
żołędzie
do rondla, zalej
świeżą
wodą i zagotuj, nie musisz gotować. Woda
ściemnieje;
ta procedura usunie pozostałą gorycz.
3. Zmiel ciepłe
żołędzie
w maszynce do mięsa.
4. Suszyć do uzyskania sypkiej konsystencji. Masę można pozostawić do wyschnięcia na
powietrzu na jeden dzień, jednak bardziej produktywne jest suszenie jej w piekarniku lub
kuchence, w temperaturze około 100-120 stopni, przez około 1 godzinę. W ten sposób
uzyskujemy ziarna, z których można ugotować owsiankę.
5. W młynku do kawy zmiel
żołędzie
na mąkę i przygotuj pyszne podpłomyki wykorzystując
umiejętności kulinarne, dodając:
śmietanę,
jajko, sól, cukier, ser, zioła itp. i tak dalej. Z mąki
tworzymy co chcemy.
Do napoju „kawowego”
żołędzie
obrać, pokroić na 3-4 części, osuszyć, lekko podsmażyć, nie
dopuszczając do przypalenia. Pamiętamy,
że
„ziarna” usunięte z ognia jeszcze przez jakiś czas
„pęcznieją” pod wpływem nagromadzonego ciepła. Dlatego lepiej jest zdjąć z ognia nieco
wcześniej.
Żołędzie,
które stały się kruche, można
łatwo
zmielić młynkiem do kawy lub kamieniem
młyńskim, aby uzyskać brązowy proszek. Zaparzamy i pijemy i jak kawę.
Anna Duszyńska via Ryszard Piotr
Plik z chomika:
stanlejf
Inne pliki z tego folderu:
Zielska i ziółka.pdf
(826 KB)
Milosz Rozanski - Ibogaina - zloty srodek medyczny na uzaleznienia.doc
(29 KB)
Zielnik magiczny.pdf
(61 KB)
Zioła wiosenne w kuracjach zdrowotnych.pdf
(77 KB)
Zioła. Kompendium wiedzy o zielarstwie.doc
(157 KB)
Inne foldery tego chomika:
Pliki dostępne do 21.01.2024
Dokumenty
Galeria
Paranormal
Prywatne
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin