Poggendorf G., Książę pomorski Bogusław X. Turcy i sława (dawniej i dziś).pdf

(3748 KB) Pobierz
Materiały Zachodniopomorskie
Nowa Seria, t. XIX, s. 79–121
ISSN 2956-9893
DOI 10.62076/MZP00004
Gabriele Poggendorf
Książę pomorski Bogusław X. Turcy i sława (dawniej i dziś)
*
Bogislaw X of Pomerania. Turks and glory (then and now)
Abstract:
The policies of Duke Bogislaw X of Pomerania and his reforms in adminis-
tra tion, finance and jurisprudence during his long reign have received great attention
in research. A more interesting material, however, was his pilgrimage to the Holy Land
in 1497. Especially the outward journey on the sea, on which the pilgrim ship got into
a fierce battle with a Turkish squadron. This event at that time attracted the attention of local
and foreign chroniclers, of whom mainly the Pomeranian ones praised Bogislaw’s heroic fight
against the Turks and the resulting rescue of the galley from the greatest danger. This highly
acclaimed struggle of Bogislaw, which according to those reports gave him a triumphant
reception on his return to Venice, was later considered in Pomerania and today again in Poland
as one of the most important achievements and, glorified in poems, paintings and prints. The
question of whether and how Bogislaw himself, his contemporaries or subsequent reports
influenced the way in which the events were presented will be explored in the article. There is
also an Italian report, probably printed in Venice in 1497, which praises the Venetian captain in
his courageous behavior against the Turks.
Abstrakt:
Polityka księcia pomorskiego Bogusława X oraz jego reformy w administracji,
finansach i sądownictwie podczas jego długiego panowania cieszyły się dużym zainteresowaniem
badaczy. Niezwykłym wydarzeniem była jego pielgrzymka do Ziemi Świętej w 1497 roku,
zwłaszcza podróż morska, podczas której załoga statku pielgrzymiego wdała się w zaciętą
bitwę z eskadrą turecką. Wydarzenie to już w czasach Bogusława zwróciło uwagę kronikarzy,
zwłaszcza pomorskich, którzy wychwalali bohaterską walkę księcia z Turkami i uratowanie
statku z wielkiego niebezpieczeństwa. Zwycięstwo Bogusława, który zgodnie z przekazami
został przyjęty triumfalnie w Wenecji, a także na rodzimym Pomorzu, zostało uznane za jedno
z ważniejszych osiągnięć księcia i rozsławione w wierszach, malarstwie i grafice. Niniejszy
artykuł poświęcony jest pytaniu, czy i w jaki sposób sam Bogusław i jemu współcześni czy też
późniejsze przekazy wpłynęły na taką wersję wydarzeń. Omówiony zostanie włoski raport,
prawdopodobnie powstały w Wenecji w 1497 roku, który podkreśla zasługi weneckiego
kapitana statku i jego odważne zachowanie w potyczce z Turkami.
.
Keywords:
Bogislaw X, Pomerania, Szczecin, Ottoman Empire, pilgrimage
Słowa kluczowe:
Bogusław X, Pomorze, Szczecin, Imperium Osmańskie, pielgrzymka
*
Artykuł ukazał się pierwotnie w wersji niemieckiej (Poggendorf 2020).
79
Panowanie księcia Bogusława X (1454–1523) wyznacza szczególny okres
w historii Pomorza. W 1478 roku doprowadził on do ponownego zjednocze-
nia wszystkich księstw dzielnicowych Gryfitów. W ciągu niemal półwiecza
jego panowania po wielu konfliktach wojennych i przeprowadzeniu istotnych
reform w polityce krajowej i zagranicznej mógł wreszcie nastać spokojniej-
szy czas, który mimo kryzysów związanych z wprowadzeniem reformacji
w 1534 roku przynosił owoce jeszcze przez kolejne stulecie.
Największym problemem pozostawała zależność lenna Pomorza względem
Brandenburgii. Do końca życia Bogusław X zabiegał o bezpośrednią zależność
od cesarza. Ostatecznie udało się to dopiero jego następcom
1
. Brak przyna-
leżności do stanu książąt Rzeszy (Reichsfürst) Bogusław X próbował rekom-
pensować poprzez reprezentacyjny tryb życia, który przejawiał się zarówno
w orientacji na ideały chrześcijańskie i rycerskie, jak i w rozbudowie rezydencji
(choć rada, sąd i kancelaria dworska odtąd miały swą siedzibę na zamku szcze-
cińskim), nowym herbie, biciu własnej monety i innych działaniach (Werlich
2003; 873; Auge 2009, 315 n.). W ten sposób starał się pozostawić po sobie
i swojej polityce jak najbardziej pochlebny wizerunek. Określeniem
pater patriae
obdarzył go już współczesny mu włoski badacz praw Piotr z Rawenny (zob.
Pietro di Ravenna 1508), a na sejmie Rzeszy w Norymberdze w 1523 roku
Bogusław X nawet sam próbował udowodnić wyższość dynastii Gryfitów nad
margrabiami brandenburskimi, powołując się na dokumenty sprzed 700 lat,
w których jego przodkowie byli już określani mianem książąt
2
.
Do takiej narracji pasował fakt, że w marcu 1497 roku Bogusław zdecydował
się na podjęcie podnoszącej prestiż pielgrzymki do Ziemi Świętej i że w trak-
cie tej podróży galera, którą płynął do Jaffy, starła się z przeważającymi siłami
tureckiej floty. Ponieważ zdarzenie to wywołało spore poruszenie wśród miej-
scowych i obcych pisarzy, nastawieni patriotycznie pomorscy kronikarze chętnie
skorzystali z okazji, aby przedstawić Bogusława jako bohatera, który dzięki swej
odwadze i gotowości do walki wyprowadził statek z największej opresji. Zgodnie
z ich relacją nie tylko Republika Wenecka winna być mu wdzięczna za zwycię-
stwo nad jej odwiecznym wrogiem, lecz także całe chrześcijaństwo. Wenecjanie
za ten wielki czyn winni go nadto wpisać do swoich annałów i w ten sposób
zapewnić mu nieśmiertelność po wsze czasy (Kitscher 1501/2003, 155 n.)
3
.
1
2
3
Odnośnie Bogusława X i obszernej literatury na jego temat zob. ostatnio Böcker 2019.
Brakuje tu jednak odniesień do ważnych prac (m.in. Barthold 1843; 1845).
Bogusław pisał o tym z Norymbergi do Spalatina w roku 1523; Georg Spalatin (Georgii Spa-
latini),
Chronicon & Annales ab A. MDXIII ad finem MDXXVI
(Mencken 1728, szp. 589–664,
tu szp. 610); zob. też Spalatin 1851, 170 n.).
Podobnie Bugenhagen (1986, 155), opuścił on jednak podziękowanie ze strony całego
świata chrześcijańskiego.
80
Obfitująca w przygody podróż księcia Bogusława odbiła się szerokim echem
w badaniach naukowych. Autorem pionierskich prac dotyczących tego zagad-
nienia był przede wszystkim Martin Wehrmann, który jako pierwszy ponad sto
lat temu mimochodem napomknął o istnieniu włoskiego tekstu dotyczącego
pielgrzymki z 1497 roku, nie rozwijając jednak szerzej tego wątku (Wehrmann
1914, 61). Również Edward Rymar w swojej książce
Wielka podróż wielkiego księcia
wspomina o włoskim tekście, sam go jednak nie przeczytał (Rymar 2004, 179).
Tekst ten zatem nigdy jeszcze nie doczekał się opracowania, więc na temat
książęcej pielgrzymki na pewno ma nam coś jeszcze do powiedzenia.
Historycy regionu pomorskiego, poczynając od Friedricha Wilhelma Bart-
holda, zasadniczo są zgodni co do tego, że książę tak naprawdę wcale nie zamie-
rzał ruszyć do Palestyny (Barthold 1843, 497–536; 1845, VI n., posłowie). Pier-
wotnie znacznie bardziej zależało mu na tym, aby dzięki osobistemu spotkaniu
uzyskać bezpośrednią podległość od cesarza Maksymiliana I. Okazja ku temu
nadarzyła się w marcu 1496 roku, gdy po bezskutecznym wezwaniu do wyprawy
krzyżowej przeciw Turkom cesarz pilnie zażądał od stanów Rzeszy wysłania
wojsk w celu odparcia roszczeń francuskich na terenie Włoch, jak również do
wsparcia swojej wyprawy do Rzymu dla uzyskania korony cesarskiej. Wówczas
to Bogusław szybko obiecał królowi pomoc. Po dłuższych negocjacjach Mak-
symilian w czerwcu 1496 roku przyjął go do swojej służby (za miesięcznym
wynagrodzeniem w wysokości 3300 guldenów) wraz z 300 zbrojonymi i końmi
(Wehrmann 1900, 39; Konow 2003, 11 n.).
Następnie Bogusław zawarł umowę z przedstawicielami szlachty i rycer-
stwa z najsławniejszych rodów pomorskich, regulującą kwestie wynagrodzenia
i odszkodowania za podjęcie wyprawy. Książę wyruszył w grudniu 1496 roku
z Gardźca nad Odrą w 300 koni, w tym 191 pancernych. W Norymberdze
oddział zatrzymał się na cztery tygodnie. W oczekiwaniu nowych rozkazów od
króla członkowie wyprawy spędzali czas na wystawnych turniejach, festynach
i tańcach wraz z rajcami cesarskiego miasta, ich żonami oraz pewną liczbą przy-
byłych krewnych Bogusława, aż 9 kwietnia otrzymano wreszcie rozkaz udania
się na sejm Rzeszy do Wormacji. Aby jego dostojna świta robiła odpowiednie
wrażenie, Bogusław dużym nakładem kosztów wyposażył ją w Norymberdze
w nowe ujednolicone wystawne stroje z czerwonego sukna z Lund. Na ręka-
wach każdego z nich jako motto widniały początkowe słowa Psalmu 51 (jednego
z siedmiu pokutnych): MMDMM,
miserere mei, Deus, miserere mei
(Zmiłuj się
nade mną, Panie, zmiłuj się nade mną) (Barthold 1843, 500 n.; Konow 2003,
10 n.; Rymar 2004, 51).
Z końcem lutego 1497 roku pomorski oddział przybył do Wormacji. W mię-
dzyczasie jednak Bogusław dowiedział się, że król zrezygnował ze swojej wypra-
wy do Rzymu. Wobec zaistniałej sytuacji pojawił się pomysł odbycia pielgrzymki
81
do Jerozolimy, popularnej wśród ówczesnych książąt. Bogusław odesłał więc
większość swojej świty z powrotem na Pomorze i w towarzystwie zaledwie
30 ludzi udał się do Innsbrucku, aby otrzymać od cesarza zwolnienie ze swoich
zobowiązań. Kiedy ten dowiedział się o planach Bogusława, starał się odwieźć
księcia od wyprawy i przekonać do pozostania, zapraszając go na polowania,
uczty i festyny oraz obdarowując prezentami. Pomorskiemu władcy udało się
odrzucić wszystkie te propozycje i po tygodniu otrzymał „łaskawe zezwole-
nie” na wyjazd do Ziemi Świętej (Barthold 1843, 503 n.; Wehrmann 1900, 41;
Konow 2003, 22 n.).
Tymczasem do Innsbrucku przybyli kolejni „szlachetni panowie, jak Pan
Christoff Polentzki”, jego kuzyn Christoph Polenz młodszy, Dietrich Man-
delslohe i „liczni austriaccy i czescy baronowie, a także szlachta”, którzy chcieli
ruszyć wraz z Bogusławem do Ziemi Świętej (Anonymus 1612). Wspólnie udali
się przez przełęcz Brennero do Wenecji i tam zawarli w maju kontrakt z „pa-
tronem” Alvisem Zorzim, kapitanem weneckiej galia dil Zapho (galery udającej
się do Jaffy). Umowa ta w 19 punktach dokładnie określała prawa, obowiązki
i korzyści obu stron. Kapitan miał na przykład zadbać o broń na wypadek ja-
kichkolwiek działań zbrojnych, a także o bezpieczeństwo, wyżywienie i o to,
aby pielgrzymi nie byli przez nikogo obrażani słowami ani czynami, jak również
o to, w jaki sposób miała nastąpić opłata za podróż w wysokości 50 dukatów od
osoby. Każdy pielgrzym został wymieniony indywidualnie z imienia, księcia
Bogusława określono jako
Frater Georgius Bogislaus.
Na liście znajdowało się
w sumie 55 pielgrzymów, z których około 30 należało do ścisłego otoczenia
księcia (Klempin 1859, 542–546; Wehrmann 1900, 42 n.; Konow 2001). Z po-
czątkiem czerwca pielgrzymi wsiedli na galerę. Znalazło się na niej jeszcze około
60 innych pasażerów, w tym weneccy szlachcice i kupcy, rycerze zakonu joan-
nitów, a także około 300 członków załogi. Podróż prowadziła wzdłuż wybrzeża
przez Korfu do Modonu, weneckiego miasta portowego na południowo-za-
chodnim wybrzeżu Morei, czyli Półwyspu Peloponeskiego (Konow 2001, 65)
4
.
Do tego miejsca sięgało jeszcze weneckie terytorium; dalej zaczynały się ówcze-
sne wody tureckie, z dużą liczbą wysp, które od dawna były idealnym terenem
dla piratów, zarówno tureckich, jak i chrześcijańskich, mających swoje kryjówki
na Rodos i na Cyprze.
Ponieważ chrześcijańscy piraci w znaczący sposób ograniczali turecki han-
del, zarówno sułtan, jak i tureccy dowódcy nie przeszkadzali swoim korsarzom
w akcjach odwetowych na chrześcijanach. Imiona takie, jak Kemal Reis (Camali),
Kara Hasan czy Enrichi, wzbudzały postrach u europejskich żeglarzy, niemogą-
cych przewidzieć, czy któryś z nich nie czai się przypadkiem za kolejnym cyplem.
4
Na temat liczby osób na galerze zob. Mueller 1879
82
Napad prawie zawsze oznaczał utratę statku i ładunku, a dla pasażerów znajdu-
jących się na pokładzie – niewolę lub nawet śmierć. Jednakże Turcy również bali
się chrześcijan, a intensywność konfliktów pomiędzy Wenecjanami i Turkami
w latach 1496–1498 była tak duża, że można się dziwić, dlaczego ponownie nie
doszło do otwartej wojny (Fisher 1948, 54;
Pirati, corsari…).
Niebezpieczeństwa
nie powstrzymywały jednak licznych pielgrzymów od podróży drogą morską
czy to do Jerozolimy, czy to do Mekki.
Kiedy pielgrzymia galera Zorziego opuściła Medon, przy przylądku Malio
w pobliżu wyspy nazywanej ówcześnie Cerigo
5
załoga dostrzegła flotę złożoną
z dziewięciu statków, które z bliższej odległości okazały się tureckimi. Były to
dwie duże i dwie lekkie galery oraz pięć mniejszych łodzi z wiosłami, w sumie
liczących około 1500 osób załogi. Wywiązała się zacięta, bezwzględna walka,
która po obu stronach przynosiła straty. Pielgrzymi, którzy wykazali się dużą
odwagą, ostatecznie zostali jednak pokonani i pojmani, lecz już dzień później
ich uwolniono. Zginęło 6 chrześcijan, a 90 zostało rannych. Strona turecka
straciła 30 do 40 mężczyzn, przede wszystkim janczarów, elitarnych żołnierzy
sułtana (Mueller 1864, 127) (ryc. 1).
Istnieje kilka współczesnych źródeł relacjonujących to wydarzenie. Przede
wszystkim należy wspomnieć o zapiskach Wenecjan: Marina Sanuda (1879)
i Domenica Malipiera (1843), którzy w swoich
Diariuszach
dzień po dniu za-
pisywali aktualne wiadomości, protokoły i listy posłów do senatu Republiki
Weneckiej. Istnieje także kilka dokumentów i raport Hansa Schürpfa (w formie
ilustrowanego rękopisu z 1498 roku), radnego miejskiego z Lucerny, który
odbywał podróż razem z pielgrzymami
6
. Do tego dochodzi dziennik Martina
Dalmera, notariusza i pisarza księcia Bogusława, który także brał udział w piel-
grzymce. Dziennik ten zachował się w dwóch zredagowanych odpisach z około
1570 roku (Verhelst 2005; Konow 2001, 58).
Pierwsze wieści o starciu na morzu dotarły do Wenecji 1 sierpnia. Zgodnie
z nimi flota turecka znajdowała się pod komendą kapitana Gansabata, a tak-
że głównodowodzącego Enrichiego, budzącego największy strach korsarza,
5
6
Historycznie Cytera, obecnie Kithira (przypis tłumacza).
Kronika Lucerny,
napisana przez Diebolda Schillinga (ok. 1460–1515), obejmuje lata
1503–1509 (dostępna online, w ramach Virtuellen Handschriftenbibliotek der Schweiz/
e-Codices). Fragment zatytułowany „Jak Hans Schürpf i Hans von Meggen podróżowali
do Jerozolimy […] i przeżyli wielką trwogę, ocierając się o śmierć” („Wie Hans Schürpf
und Hans von Meggen … gen Jerusalem fuhren und große Not und auch zum Teil den
Tod erlitten”) przejął Schilling z pisemnej relacji Hansa Schürpfa. Rękopis ten nie zachował
się wprawdzie do naszych czasów, jednak notatki Schürpfa zostały uporządkowane przez
szwajcarskiego kaznodzieję ludowego Petera Wächtera, który nadał im formę regularne-
go sprawozdania z podróży. Ten manuskrypt, ukończony 19 I 1498 roku, znajduje się dziś
w Bibliotece Centralnej w Lucernie (Zentralbibliothek Luzern, Handschriftenbestand der
Bürgerbibliothek, BB Ms. 110, 4°).
83
Zgłoś jeśli naruszono regulamin