20241217 Polityka 2024-52_53.pdf
(
15328 KB
)
Pobierz
USA 4,60 USD; KANADA 4,69 CAD; WIELKA BRYTANIA 2,50 GBP; SZWECJA 30 SEK; CZECHY 75 CZK; KRAJE STREFY EURO 4,95 EURO TYGODNIK, nr 52/53 (3495), 18.12–29.12.2024 Cena 16,90 zł (w tym 8% VAT) nr indeksu 369195
Święta u
powodzian
l
Badamy
nastroje Polaków
l
Podsumowanie 2024:
męcząca rozgrzewka
Prof. Leder:
świat się popsuł
l
Sztuczna Inteligencja
w Kościele
l
Z archiwów
X
Powrót
Melanii Trump
l
Skąd się wzięła
Syria?
l
Co po
„Chłopkach”?
l
Pan
Jerzy od jeży
P O L I T Y K A . P L
148
STRON
Spełnienia
życzeń,
niespełnienia
obaw
ilustracja
marta frej
COPYRIGHT © POLITYKA Spółka z o.o. SKA.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułów, w tym artykułów na aktualne tematy polityczne, gospodarcze i religijne, opublikowanych w POLITYCE jest zabronione.
w numerze
52/53
18.12–29.12.2024
Noworoczny numer
POLITYKI ukaże się
na rynku w poniedziałek
30 grudnia.
A
kolejny
numer już tradycyjnie
w środę
8 stycznia.
Uwaga,
Czytelnicy!
Badamy
nastroje Polaków
pod koniec 2024 r.
Tematy na święta
12
Marcin Kołodziejczyk
Wigilia u powodzian
16
Rafał Kalukin, Marcin Duma, IBRiS
Polskie lęki i nadzieje
16
Świat
70
Mariusz Zawadzki USA
Pierwsza dama drugi raz
74
Agata Wójcik, Łukasz Wójcik
SYRIA
Masakry i maskarady
78
Politolog
Olivier Roy
o kryzysie kultury Zachodu
82
Paulina Wilk
INDIE
Pejzaż bez Taty
85
Katarzyna Tubylewicz
SZWECJA
Kościół
prawdziwie otwarty
Kultura
118
Rozmowa z
Joanną
Kuciel-Frydryszak,
autorką
„Chłopek” i biografii Antoniego
Słonimskiego, patrona roku 2025
121
MEA PULPA
Kuby Wojewódzkiego
122
Piotr Sarzyński
Król koloru Marc Chagall
126
Justyna Sobolewska
Niezwykły boom na literaturę
iberoamerykańską
129
Mariusz Herma
Ostatni akord zespołów
132
Rozmowa z pochodzącym
z białoruskiego Nowogródka
dramatopisarzem i reżyserem
Mikitą Iłinczykiem
Polityka
22
Mariusz Janicki
Minął rok rozgrzewki,
nadchodzi rok finału
26
Rozmowa z
Andrzejem Lederem,
filozofem kultury, o tym,
czy świat się popsuł
Społeczeństwo
30
Edyta Gietka
Sztuczna inteligencja
w poznańskiej kaplicy
34
Paweł Reszka
Huśtawka polsko-ukraińska:
od współczucia do niechęci
37
Marcin Piątek
Kręte dzieje Lechii Gdańsk
i jej kibiców
40
Joanna Cieśla
Fine dining – kuchnia
dla wyrafinowanych
44
Marta Mazuś ODCHODZIĆ PO LUDZKU
Trochę inne hospicjum
47
Joanna Podgórska
Jerzy od jeży
Nauka/projektpulsar.pl
88
Marcin Ryszkiewicz
Lucy – antropologiczna
celebrytka
94
Marcin Rotkiewicz
Jak odkryliśmy cytrusy
97
Jacek Poprzeczko
Czy grozi nam bunt maszyn
Ludzie i style
140
Polityczna krzyżówka na święta
142–145
•
Trudne relacje przy stole
•
Odmrażanie świątecznych
przebojów
•
Rozpylanie
wiarozolu
•
Lanzarote według
Manriquego
•
Słodko-
wytrawne wigilijne pierogi
Historia
102
Okupacyjne menu przypomina
dziennikarka i pisarka
Aleksandra Zaprutko-Janicka
105
O rzymskich cesarzach,
którzy mogą się dziś kojarzyć
z figurą Trumpa, opowiada
klasycystka prof.
Mary Beard
108
Georg Nowak-Krogh
Dzieje męskich toalet
– bezpruderyjnie
113
PROSTO Z KSIĄŻKI
P OL I T Y K A
nr 52/53 (3495), 18.12–29.12.2024
Rynek
50
Marcin Piątek
Czy wyiksować się z X
62
Adam Grzeszak
Znikające diamenty
66
Ewa Wilk
Finanse Polaków
Stałe rubryki
•
4
Przypisy
•
6
Ludzie i wydarzenia
•
Galeria POLITYKI
29
,
80
,
139
,
146
•
114
Afisz
•
136
Hartman
•
137
Passent
•
138
Lis
•
139
Mizerski
•
141
Do i od redakcji
•
146
To jeszcze nie koniec
ilustracja
mirosław gryń
3
PRZYPISY
REDAKTORA NACZELNEGO
półroczną prezydencję w Unii Europejskiej. Symboliczny
zbieg okoliczności; Donald Tusk przejmie tę funkcję z rąk
Viktora Orbána, i to na czas wyraźnej próżni władzy w Eu-
ropie. Niemcy będą wybierali nowy Bundestag i kanclerza,
Francja będzie miała kolejny mniejszościowy gabinet
i zapewne kolejną kampanię wyborczą, a nowa Komisja
Europejska dopiero będzie się uczyć roli. Polska, ze swoim
potencjałem i geopolityczną pozycją, ma szansę stać się
realnym liderem Unii, zwłaszcza w rozmowach na temat
warunków pokoju w Ukrainie oraz gwarancji bezpieczeń-
stwa dla samych Europejczyków.
Widok
na pokój
P
Jerzy Baczyński
oprzednie święta były bardzo polityczne:
przypadły tuż po powołaniu rządu Donalda
Tuska, kiedy wciąż jeszcze byliśmy pod wra-
żeniem „cudu 15 października”. Cudem była
rekordowa frekwencja wyborcza; wielka fala
społecznego oburzenia, która wyrwała PiS-owi władzę.
Liczyliśmy wtedy na przełom: wyraźny spadek poparcia
dla PiS; rzeczową kohabitację prezydenta z premierem,
na co wskazywały pierwsze przyjazne gesty z obu stron,
a nawet na pewne złagodzenie politycznych podziałów
i obyczajów. Ale w 2024 r. cudów już nie było.
W polityce nie spełniły się żadne optymistyczne
rachuby: PiS ma stałe i wysokie poparcie, Andrzej Duda
poszedł na totalną wojnę z rządem; polaryzacja trzyma
się mocno. Poza jesienną powodzią nie było na szczęście
jakichś nowych ciężkich kryzysów, ale przedświąteczne
D
Nietrudno zgadnąć, co oznaczałaby,
możliwa przecież, wygrana kandydata
PiS:
przekreślenie wyborów z 2023 r.
nastroje (jak wynika z badań IBRiS, które omawiamy
w tym numerze) ogólnie są takie sobie. Takie też są oceny
pierwszego roku rządów demokratycznej koalicji. W su-
mie mieliśmy nużący, przejściowy, choć bezwstrząsowy
rok. Teraz jednak, w te święta, warto nabrać głęboko po-
wietrza, bo znowu będzie się działo, i to od razu, od pierw-
szych tygodni.
D
la Donalda Tuska to mogą być najtrudniejsze miesią-
ce w jego długiej karierze, bo w tym półroczu zbiega-
ją się wszystkie najważniejsze wyzwania: Ukraina, NATO,
Trump, nasza prezydencja, nasze wybory – trudno nawet
ustalić jakiś priorytet. A trzeba jeszcze w okresie kampanii
utrzymać spójność koalicji i sprawność rządu, bo przecież
Rafał Trzaskowski będzie atakowany za wszelkie realne
czy urojone „winy Tuska”. Zresztą sama kampania będzie
ciągle produkowała nowe „najważniejsze tematy dnia”. Tak
np. działo się przed świętami ze sprawą wysokich cen ma-
sła. Powody (czyli przestawienie części produkcji mlecznej
na bardziej opłacalne sery – więcej s. 6) są banalne i przej-
ściowe, ale w przekazach PiS masło stało się symbolem
kryzysu gospodarki i szalejącej drożyzny. Wyhamowanie
bezsensownej inwestycji obajtkowego Orlenu w tzw.
olefiny – ogłoszono koronnym dowodem „wygaszania”
rozwoju Polski; ścigany listem gończym poseł Roma-
nowski musiał „jak bohaterowie dawnej opozycji” zejść
do podziemia, aby ukrywać się przed ekipą 13 grudnia
itd. Histeria i przesada, podkręcane przez internetowe al-
gorytmy i celowy trolling, stały się zmorą polskiej polityki,
uniemożliwiając jakąkolwiek poważną debatę publiczną,
także samym kandydatom.
Już trzeci rok z rzędu mamy kampanie wyborcze, któ-
rych zamysł zawsze jest taki sam: pogłębianie podziałów,
konfliktów, agresja, polaryzacja. Ale ten cykl ma się wresz-
cie skończyć w czerwcu wyborem prezydenta. Jeśli wygra
kandydat demokratycznej koalicji, sejmowa większość
na całe dwa i pół roku uzyska realną możliwość stanowie-
nia prawa, a rząd rządzenia – już z pełną odpowiedzialno-
ścią. Bez stresu kampanii wyborczej może da się ponapra-
wiać dewastowane przez osiem lat instytucje publiczne,
także uspokoić i choć trochę odhisteryzować politykę.
onald Trump 20 stycznia obejmuje prezydenturę
w USA i coś się musi wydarzyć wokół wojny w Ukra-
inie. Bardzo życzymy sąsiadom pokoju, ale zły pokój,
na warunkach Putina, byłby i dla nich, i dla nas klęską.
Większość Polaków wciąż jest za tym, aby pomagać
Ukrainie, jednak te emocje ulegają erozji, co bez wątpie-
nia będą wykorzystywać „ukrainosceptyczni” kandydaci
do prezydentury: Mentzen z Konfederacji i Nawrocki
z PiS. A kampania oficjalnie startuje tuż po Trzech Kró-
lach. (Możemy sobie wyobrazić, jakie piekło otworzyłaby
np. propozycja wysłania polskich żołnierzy do międzyna-
rodowych sił rozjemczych na froncie).
Akurat kiedy Trump rozpocznie swój nowy ekspery-
ment z Ameryką i światem, Polska będzie sprawować
R
ok 2025 otwiera jakieś widoki na pokój wewnątrz
i na zewnątrz Polski, nawet jeśli miałoby to być tylko
wymuszone zawieszenie broni. To jednak wciąż krucha
nadzieja. Nietrudno zgadnąć, co oznaczałaby, możliwa
przecież, wygrana kandydata PiS: faktyczne przekreśle-
nie wyborów 15 października, prawdopodobny powrót
do władzy PiS, „orbanizację” Polski, trumpowską geopoli-
tykę i realny polexit. Jako wyborcy po raz czwarty w ciągu
kilkunastu miesięcy musimy odpowiedzieć na te same
w gruncie rzeczy pytania. Ale to już ostatni decydujący raz.
Te święta są podszyte obawami i niepewnością. Życz-
my więc sobie, żebyśmy chociaż te następne obchodzili
już w spokoju i pokoju.
4
P OL I T Y K A
nr 52/53 (3495), 18.12–29.12.2024
Plik z chomika:
KONIECHOMIKAKONIECHOMIKA
Inne pliki z tego folderu:
Polityka. Pomocnik Historyczny 2025-04 - Dzieje Hiszpanii.pdf
(20557 KB)
Polityka 2025-19.pdf
(9872 KB)
Polityka 2025-17_18.pdf
(21649 KB)
Polityka 2025-16.pdf
(27061 KB)
Polityka. Pomocnik Historyczny 2025-03 - Piastowie 1000 lat koronacji Bolesława Chrobrego.pdf
(11594 KB)
Inne foldery tego chomika:
_inne
_Poczekalnia
Angora
Angorka
Auto Świat
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin