Oh Axie_Dziewczyna, ktora skoczyla do morza (2022).rtf

(24056 KB) Pobierz
Oh Axie_Dziewczyna, ktora skoczyla do morza (2022)

Dziewczyna, która skoczyła do morza



Dla mojej mamy, która zawsze we mnie wierzyła


1.

 

 

Gdy znad Morza Wschodniego nadchodzą szalone sztormy, yskawice rozpruwają niebo, a wody wdzierają się na d, spośd dziewcząt wybiera się jedyną, wyjątkową, któ ofiarowuje się Bogu Morza. Według legend tylko ona dzie w stanie poł kres jego nienasyconej ci.

Lub w zależności od tego, w co się wierzy, stanie się ona kolejną ofiarą ceremonii.

Każdego roku nadciągają sztormy i każdego roku łódź, wraz z nową wybranką, przebija się przez wzburzone fale. A czy Shim Cheong wierzy w legendę? Nie mogę przestać o tym myśleć. A jeśli tak, jeśli wierzy, to czy ta baśń przyniesie jej pocieszenie tuż przed końcem?

Może dla Cheong to nowy początek? Przecież nie ma jednego ustalonego kierunku, w którym popycha nas przeznaczenie.

Tak samo jest z moją drogą dosłowną, której ska ścieżka rozciąga się przez podmokłe pola ryżowe. Jeśli nią podążę, zaprowadzi mnie na plażę. Jeśli zawrócę, dojdę z powrotem do wioski.

Jakie jest moje przeznaczenie? Któ z dróg powinnam podąż?

Nie dzę, żeby ten wybór należ do mnie. Część mnie łaknie bezpieczeństwa, które odnajduję w domu, ale podszepty serca silniejsze. Popychają mnie ku otwartemu morzu. I ku tej jednej osobie, któ kocham ponad wszystko.

Do mojego brata, Joona.

yskawica przedziera się przez burzowe chmury i przecina poczerniałe niebo. Pół sekundy później huk grzmotu przetacza się nad polami ryżowymi.

Podmokła ziemia spotyka się z piaskiem i wieńczy koniec ścieżki. Ściągam przemoczone sandały i przerzucam je sobie przez ramię. Przez strugi deszczu dostrzegam zarys łodzi szarpanej przez fale. To mały statek z pojedynczym masztem mający pomieścić około miu mężczyzn i jedną wybrankę Boga Morza. już dość daleko od brzegu, ale wciąż odpływają dalej i dalej.

Podnoszę krańce ciężkiej od deszczu spódnicy i rzucam się biegiem w stronę morza. Gdy uderza mnie pierwsza fala, z łodzi dociera do mnie krzyk, ale już po chwili nurt wciąga mnie pod powierzchnię. Igły przeszywającego zimna zapierają mi dech w piersi. Opadam coraz niżej. Walczę, aby wynurzyć usta ponad lustro wody, ale przykrywają mnie kolejne fale, jedna po drugiej.

Potrafię ywać, ale nie jestem w tym najlepsza. I cho...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin