Alfred Znamierowski - Herbarz rodowy. Kompendium.pdf

(21704 KB) Pobierz
Alfred Znamierowski
|
tofciti rege
Lipek)
PZJ!
za
Św
iatKsiążki. . |
Ł
Alfred Znamierowski
HERBARZ
RODOWY
(A
Świat Książki
[4
Projekt okładki i opracowanie graficzne książki
Cecylia Staniszewska
Zdjęcie na okładce
Herb Nowina. Fragment obrazu z końca XV w.
Redaktor prowadzący
Tomasz Jendryczko
Redakcja
Barbara Warycha
Indeks
Alfred Znamierowski
Korekta
Zofia Firek
Copyright © Alfred Znamierowski 2004
Copyright © for the Polish edition by Bertelsmann Media Sp. z 0.o., Warszawa 2004
Świat Książki
Warszawa 2004
Bertelsmann Media Sp. z o.o.
ul. Rosoła 10
02-786 Warszawa
Skład i łamanie
Page Graph
Druk i oprawa
Białostockie Zakłady Graficzne S.A.
ISBN 83-7391-166-9
Nr 4407
O czym, dlaczego, dla kogo
Heraldyką, czyli wiedzą o herbach i ich plastycznym kształtowaniu,
zajmuję się od pięćdziesięciu lat i zawsze chciałem w jak najmniejszej licz-
bie książek znaleźć jak najwięcej wiadomości o herbach. Niestety, nie by-
ło to możliwe. Zacząłem więc zbierać — najpierw na własne potrzeby — in-
formacje z herbarzy, licznych rozpraw fachowych oraz niezliczonej ilości
zapisków sądowych, pieczęci, nagrobków, epitafiów, portretów, ekslibri-
sów 1 dzieł sztuki zdobniczej. Z czasem powstał pokaźny zasób danych —
podstawa niniejszego kompendium.
Moim celem było dostarczenie Czytelnikowi podstawowych danych
o każdym herbie i jego odmianach oraz o rodzinach herbowych. Nie
brałem pod uwagę kilku tysięcy herbów własnych, lecz wyłącznie herby
będące znakami polskich rodów herbowych, do których należy co najmniej
pięć rodzin. Tak więc Czytelnik znajdzie tu opisy 170 herbów oraz 550
odmian, którymi posługiwało się ponad 11 500 rodzin. Jednym z zadań
trudnych do rozwiązania było ustalenie, które herby są bez wątpienia
polskie, a które przeniesiono z innych krajów i „spolszczono” w drodze
przejmowania ich przez bardzo rozrośnięte polskie rody herbowe. Bardzo
istotne było też ustalenie najwcześniejszych dat odcisków pieczętnych
i zapisków sądowych oraz głównych miejsc występowania poszczególnych
herbów na terenie Rzeczypospolitej.
Najwięcej trudności sprawiało i w większości przypadków okazało się
niemożliwe określenie czasu, od kiedy dana rodzina używa herbu. Infor-
macje z licznych źródeł pisanych i ikonograficznych pozwalają wprawdzie
na określenie wieku, od którego dana rodzina posługuje się herbem, lecz
wielokrotnie nie jest możliwe ustalenie, od kogo ze znanych wczesnych
herbownych rodzina ta się wywodzi. Zanim pojawiły się nazwiska, byli
przecież Jakusz z Winiar, Stefan z Rudna czy Jarota z Wilkowa, a ich
U
O CZYM, DLACZEGO, DLA KOGO
potomkowie nie zawsze przyjmowali nazwiska Winiarski, Rudnowski (Ru-
dzieński, Rudnicki) czy Wilkowski. Niemniej jednak rozróżnienie kolorami
nazwisk rodowych i herbów w spisie herbownych pozwoli Czytelnikowi
na zorientowanie się, które z tych rodów istniały już w czasach od XIII do
XVI wieku.
Kolejnym pasjonującym mnie od lat zagadnieniem był język heraldyki,
czyli terminologia niezbędna do precyzyjnego opisywania herbów. Brak
w pełni ustalonej terminologii polskiej bardzo utrudniał nie tylko zrozu-
mienie wielu opisów, ale także porozumiewanie się między heraldykami.
Postanowiłem więc na własną rękę dokończyć prace kilku znakomitych
heraldyków z XIX i XX wieku.
Ostatnią i jedną z najważniejszych kwestii jest sztuka heraldyczna,
czyli plastyczne kształtowanie herbów. Wizerunki herbów w większości
herbarzy polskich bardzo się różnią, szczególnie po XVII wieku, od tych,
które znajdziemy w herbarzach flamandzkich i burgundzkich, a także na
polskich nagrobkach, tablicach fundacyjnych, iluminacjach średniowiecz-
nych rękopisów, obrazach czy też przedmiotach sztuki użytkowej. Podczas
gdy pierwsze są na ogół mierne i słabo oddają ducha epoki, to wśród
drugich jest bardzo wiele arcydzieł sztuki heraldycznej. Wykonując
ilustracje do tego kompendium, przyjąłem stylizację z końca XV wieku
i starałem się jak najwierniej oddać prostotę i piękno późnogotyckich
godeł herbowych.
Mam nadzieję, że kompendium to będzie przydatne zarówno dla tych,
którzy niewiele wiedzą o heraldyce rodowej, jak również dla heraldyków,
historyków, historyków sztuki, licznych już bractw rycerskich i jeszcze
liczniejszych hobbystów. Szczególnie pomocne może się okazać dla ludzi
szukających swych korzeni, którzy mogli z opowieści rodzinnych zapamię-
tać nazwę herbu, wygląd godła lub brzmienie zawołania. Tym Czytelni-
kom może w poszukiwaniach dopomóc indeks herbów i godeł oraz ich
części składowych (s. 331), zestaw zawołań i nazw herbów lub spis
nazwisk rodzin herbownych. Jeśli jednak ktoś znajdzie swoje nazwisko
w spisie herbownych i okaże się, że przy tym nazwisku jest kilka różnych
herbów, to dla ustalenia pochodzenia i herbu konieczne będzie odnalezie-
nie dokumentów z akt kościelnych i innych, a w tym pomóc może już tyl-
ko zawodowy genealog.
Ponieważ dziedziczony przez pokolenia herb, przyjęty kiedyś przez ry-
cerza lub nadany osobie zasłużonej, jest świadectwem przynależności
przodków do określonego stanu społecznego, przyjrzyjmy się na wstępie
nosicielom herbów i ich roli w naszej historii. Polska demokracja szlachec-
ka ma wspaniałe tradycje, dlatego odziedziczonym herbem można się
szczycić, ale spuścizna rycerska i szlachecka również zobowiązuje. Trzeba
o tym pamiętać szczególnie dzisiaj, w dobie nachalnej propagandy libera-
lizmu i permisywizmu oraz upadku podstawowych wartości, jakimi są ho-
nor, miłość ojczyzny, męstwo, miłosierdzie i poświęcenie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin