00:00:13: TUDOR 00:00:24: No,to znaczy w Bukareszcie, w służbie u jasnie pana. 00:00:27: Przytyłeś, Olimpiotule! 00:00:29: Nie daj się, bracie! Jesteś zły! 00:00:34: No, Tudorze, czas się rozstać! 00:00:37: A co robisz w mieście Craiova, Ganescule? 00:00:39: Sprowadza mnie handel. Zamierzam sprzedać swój miecz. 00:00:44: Do kogo, Ganescule? Kto da mi więcej! 00:00:49: Ale dopóki go nie sprzedam, wiesz, że moje słowo,to moje słowo! 00:00:54: „Jak bracia po grób!” 00:01:08: Zielony liść majeranku zrobiła mi olteński muzyk. 00:01:18: Z karakułowym kapeluszem. 00:01:26: CZĘŚĆ I ZIEMIA BEZ PRAWA 00:01:31: Nie obchodzi mnie nawet sułtan. 00:01:39: Jestem krukiem,ja jestem pandor 00:01:45: A ja jestem człowiekiem o mocnym sercu, na pewno. 00:01:50: Mam za pasem siedem pistoletów. 00:01:56: I baltag przywiązany do mojego siodła. 00:01:59: Wrogowie uciekają na koniach. 00:02:12: Chodź, chodź, chodź, mójpanie,chodź 00:02:17: na pole. 00:02:22: W kraju jest dużo problemów. 00:02:30: Tylko ciernie i gorzka trawa,straszne i ciężkie brzemię. 00:02:46: Góry, woda górska, 00:02:50: lasy, czoła 00:02:59: pozwól mi przejść przez ciebie 00:03:03: z batalgiem w pęczkach 00:03:05: utrzymać kraj w ryzach. 00:03:18: Deptać Calca murgule lupope 00:03:25:i kładę cię jak królika 00:03:29:poszedłem na polowanie 00:03:35: na wilka i na bestie. 00:03:39: Z jednej ziemi do drugiej. 00:03:54: 1812 00:03:55: PO WOJNIE ROSYJSKO-TURECKIEJ PANDURY WRÓCIŁY DO DOMU ZWYCIĘZCY 00:04:34: Zoican, zabierz go do opata przy ołtarzu, aby go przechować. 00:04:38: Slobod, niech to będzie dobra godzina i do widzenia! 00:04:59: Bądź zdrowy, Tudorzee. 00:05:01: Powodzenia, Garbeo! 00:05:12: Ciocia! 00:05:14: Tinka! 00:05:17: Jak bardzo urosła twoja córka! Córeczka tatusia! Tatusia! 00:05:22: Muica! 00:05:25: Tudorika! 00:05:27: Muica! 00:05:29: Czekaj! Poczekaj! 00:05:37: Nadal jesteś dzieckiem bez rozumu, Tudorica,ty! 00:05:43: Kim on jest, Panie, wybacz mu? 00:05:48: Są tutaj! Są tutaj! 00:05:57: Nie zamieniłbym miecza na dziesięć pistoletów! 00:06:00: Kiedy skręciłem w lewo, pojawiły się iskry! 00:06:05: Kiedy skręciła w prawo, Paulica, pocałowała. 00:06:09: Nie wspominając o tym, że umieszcza również pseudonimy. Co masz na myśli? 00:06:12: Cóż, nie wyjąłeś Turkowi oka? Syn Rashida? 00:06:16: I nie nazwałem go od razu „Chiorul”? 00:06:20:Cieszę się, że miałem na myśli Yataghan. 00:06:24:Kiedy dziewczyny mnie zobaczą, pocałują mnie właśnie tutaj. 00:06:28:Jej szew jest coraz lepszy. 00:06:31: Przytnij nim brodę. 00:06:32: Skończyłeś, Ghita? Skończyłem! 00:06:35:Co jeszcze? Miecz, to wszystko! 00:06:38: Niech nie zobaczę broni! 00:06:41:Rzuć karabiny i miecze i podejdź do stołu! 00:06:45:Zobaczmy, jak jutro przebije wołu swoim mieczem! 00:06:53:Ale gdzie są ludzie zakonnico, że ich nie widziałaś? 00:06:57:Będą też w swoich domach. 00:06:59:Nie, jestem na podwórku o... Gdzie mówiłeś, że byłem? 00:07:05:Gdzie są ludzie, Tincuto? 00:07:22:Sluger! 00:07:27: Co to jest Garbeo? 00:07:30:Nie możemy znaleźć taty. Świat jest na podwórku. 00:07:34: Zabrali bydło, ty nie. 00:07:36: Glogoveanu? Glogoveanu. 00:07:44: Oddaj nam bydło, bojarze! 00:07:46:Nie mamy z czym pracować, Coins Dinache! 00:07:50:625587d798d3ead2f31c052012d004c1 cd10a224b4dc1bec998a541a0dece798|Nawet narody Pandarów drwią z ciebie, Coins Dinache! 00:07:55: Więc co, jesteś pandurem,|kącikiem? Reszta to pandur. 00:07:57:I co? Czy mój brat nie zginął na wojnie? 00:08:02: Łap mnie! 00:08:03:Pamiętał swojego brata! 00:08:05:Ale gdzie jest twój drugi brat, Oarca? 00:08:09: W lesie, prawda? 00:08:12:Z banitami, z rabusiami? 00:08:15:Co chcesz? 00:08:19:Dlaczego mi dajesz? 00:08:20:W widłach z nim! 00:08:22:Twoja troska! 00:08:27:Złodzieje! 00:08:43:Ojciec! 00:08:50:Co ty robisz? Cóż, chłopcze! 00:09:01:Nie, tato, nie. Zostaw go, tato! 00:09:03:Pozwól mu! 00:09:08:Co miałeś wspólnego ze swoim ojcem? 00:09:16:Powie, walczymy z obcokrajowcami z Turkami 00:09:19:i pokonałeś naszych w domu! 00:09:21:Nie tak! 00:09:25:Oskórować nas, prawda? 00:09:31: Gorzej niż turecki, ja? 00:09:45:Co to za hałas, Dinache? 00:09:53: Cóż, kogo widzę? Witaj, mój drogi Tudorze! 00:09:59:Nie daj się zwieść, Coane Nicule... 00:10:01: A|ty, wciąż młody i dumny chłopcze... Słyszałem o twoich wyczynach. 00:10:04: Zdobądź miecz od rosyjskiego cara! 00:10:07:Dowódca i ślimak! 00:10:10:W przeciwnym razie w ogóle się nie zmieniłeś! 00:10:12:Tu też niewiele się zmieniło... Glucoveanu clecere. 00:10:16:Co masz na myśli? 00:10:18:Czy to prawda? 00:10:20:Czy Pandurowie przelali krew i teraz ich bydło jest zabierane? 00:10:25:Kto zabrał bydło? Kto odważył się zrobić coś takiego? 00:10:28: Zamknij się, draniu! 00:10:31:Niech wszyscy zabiorą swoje bydło z powrotem! 00:10:33:Zrozumiano? 00:10:35:Tak, Coane. 00:10:42:Co z tym zrobimy, pokonamy go teraz czy później? 00:10:45: Kto kazał go bić? Zacząć robić! 00:10:51:Rozwiąż to! 00:11:04: Hej, Oarco! 00:11:05: Więc co, już mnie nie|znasz? Powodzenia, Ghito. 00:11:08: Tak, Al, to brzmi dla mnie dość gównianie, Wygląda na to, że BT też nie jest dla mnie. 00:11:09: Nazywasz mnie palantem? Odwiedź nas dziś wieczorem. 00:11:12: Nie przechodzę. Nie wchodzę już do wioski. 00:11:13: Bojar wpadł mi w oko. 00:11:15: Teraz moja kolej. 00:11:19: Czy jesteś teraz zadowolony, Tudore? 00:11:22: Tak jak ja to widzę, jesteś zadowolony. 00:11:24: Szkoda, że rozumiem, dlaczego jesteś nieszczęśliwy. 00:11:27:Ale Tudor okrył się chwałą w walce z Turkami. 00:11:32: Prosisz mnie o coś trudnego. 00:11:35:Ale skurwysynu, twoja Maria, jesteś wielką kasą Krajowej 00:11:39:zamknij go, zrób coś z nim, ruszaj małym palcem. 00:11:43:Twoje poglądy na temat władzy są trochę tureckie. 00:11:46: Więc wyślij go gdzieś! 00:11:48: Daj mu dobrą pracę, żeby był wypełniony pieniędzmi. 00:11:51: Nie jest człowiekiem, za którego można kupować pieniądze. 00:11:54: Wywraca moje zamówienie do góry|nogami za pomocą swoich opinkarii! 00:11:57:Zaprowadź mnie do drewnianej motyki! 00:12:01: Zadzwoń do Gănescu. 00:12:04: Dostarczona jest również mapa. 00:12:06: Jak się miewa Arystynia? 00:12:08:Przebiera się i czyta powieści francuskie. 00:12:12: Nie dba o mnie ani o dom. 00:12:16: Nie wyszłam za mąż, ojcze chrzestny! 00:12:19: Kapitanie Gănescu! 00:12:22: Daj mi wizytówkę. 00:12:27: Pisać: 00:12:31: Biorąc pod uwagę godność|s 00:12:36: Każemy mu zapłacić. 00:12:40:czuwać nad granicami kraju od strony Dunaju. 00:12:47:Tutaj! Nie, nie... Jest za blisko. 00:12:51:No to... tutaj. 00:12:55:Stąd do krainy Closani 00:13:00:gdzie kraj rumuński stawia czoła zarówno Turkom, jak i Niemcom. 00:13:07: Dzięki, bane. 00:13:13: 1814 MALAN DANUBE POCZTA CELNA 00:13:20: Hej, Tudorze! Witaj, Gănescule! 00:13:40:Pokój, pokój, ale Turcy wciąż plądrują majątki kupców! 00:13:43:Odejdź, hagiul, przynajmniej ucieknij bez szwanku! 00:13:58:Zamówił mi duże pieniądze na kontrolę celną. 00:14:01: Och, nie chodzi o ciebie. 00:14:02:Ale w Closani Gârbea powiedział mi, że tu jesteś. 00:14:05: Więc co sobie powiedziałem? 00:14:07L Pozwól mi zobaczyć mojego starego przyjaciela. 00:14:12:Więc o co chodzi z tymi? 00:14:13: Czy to są ci, którzy okradli cię ostatniej nocy? 00:14:15: Oni. 00:14:17:Ten w środku jest lepszym złodziejem. 00:14:19: Szpieg przeszedł. 00:14:21:Straciłem tyle towaru, ale ten też widziałem. 00:14:24:Turcy związani na Wołoszczyźnie. 00:14:27: Z garnizonu tureckiego? 00:14:28: Tak, z garnizonu tureckiego. 00:14:40: Usiądź chłopcze. 00:14:47:Minęły dwa lata, Tudore. 00:14:50:Powiedz jej, jak się masz? 00:14:51:Wykonujemy nasz|obowiązek. Wiedzieć. 00:14:54:Najbardziej niezawodny może być nasz.Tak, uczciwy pocisku. 00:14:58:Drogi handlu są niebezpieczne.Rabusie kręcą głowami. 00:15:02: Kraj jest bez pana, bez prawa. 00:15:04:Biada mi, ile oczu widziało mnie odkąd tu jestem! 00:15:08:Dlaczego więc padamy na kolana? 00:15:10:Dlaczego wycofywać się przed Turkiem? 00:15:13:Ponieważ tak jest, nie mamy nic do roboty. 00:15:18:Mamy coś do zrobienia! 00:15:24:Teraz,|gdy Napoleon został pokonany, Rosja ma wolne ręce i może nam pomóc. 00:15:30:Słuchaj, odkładam tutaj swoje myśli. 00:15:34:Cokolwiek się stanie, daj duże pieniądze. 00:15:37: Czy to właśnie piszesz o dużych pieniądzach? 00:15:40:Nie wiesz, że Voda dał pitaka|z niebezpieczeństwem życia 00:15:43: czy nie szukać powodu dla Turków? 00:15:48:I myślisz, że lepiej iść dalej 00:15:50:zdeptany i wyszydzony w naszym kraju? 00:15:56:Nie sprzedałeś swojego miecza Turkowi, Gănescule? 00:16:05:Gdybym sprzedał to Turkowi, jak mówisz, 00:16:08:Zaniosłbym ten list Raszidowi Paszy. 00:16:15:Słuchaj, Tudorze, 00:16:17:zejdź raz na ziemię, człowieku! 00:16:20:Królestwo tureckie jest teraz silniejsze niż kiedykolwiek! 00:16:24:Popierają to Niemcy, Francuzi i Anglicy! 00:16:28:Nie na próżno wielkie pieniądze przeoczają tak wielu Turków! 00:16:44:Poza tym będziemy musieli wypuścić złodziei. 00:16:48:Teraz wszyscy Turcy to rabusie! 00:16:59:Ale wiem, że byś tego nie zrobił! 00:17:01:Pozwól mi to zrobić! 00:17:04:Niech grzech spadnie na mnie. 00:17:13:Rozwiąż je. 00:17:18:Rozwiąż je. 00:17:37:Braga!Kup bragę od przystojnego chłopca! 00:17:42: KRAJOWA 00:18:15:W tym roku|uwielbione pieniądze zapłaciłem 12 rzędów podatków za 12 rzędów prezentów. 00:18:26: Narodziny na kosze z domów, narodziny na oknach, 00:18:29:na pszczołach, na miedzianych kotłach 00:18:32:pluton Bairam, 00:18:33:Czekaj, bre, już nie buduję! 00:18:35:Zacznijmy od początku. 00:18:37: Na koszach w domu. 00:18:49: Może zmie...
doug123