Franciszek Piątkowski - Widzący.pdf

(1111 KB) Pobierz
© Copyright by Franciszek M. Piątkowski, Lublin 2019
Projekt okładki: Marta Żurawska
Skład i łamanie: Karolina Szustak
Patronat medialny: Oliwolumin
Druk i oprawa:
Drukarnia Akapit sp. z o. o.
ul. Węglowa 3
20-481 Lublin
Prolog
Było przerażająco cicho. Niewyobrażalnie cicho. Tak cicho, jakby to
miejsce istniało wyłącznie w  celu zaprzeczenia istnienia dźwięku
i  dodatkowo uszczelniono je watą. Do tego wszystkiego nie było tutaj
niczego. Absolutna pustka. Tylko szary, skalisty, równy jak stół
płaskowyż, który rozciągał się jak okiem sięgnąć. Wzrok nie natykał
niczego, co mogłoby choć na chwilę zakłócić obserwację idealnie płaskiej
równiny i linii horyzontu.
Ta obserwacja widnokręgu wokół własnej osi obserwującego, kończyła
się nagle na obu końcach widzialnego półkola, ścianą nieprzeniknionej
mgły wyrastającej niemalże na krawędzi stromego urwiska. Wszystko to
nakrywała kopuła burego nieba.
Tuż nad przepaścią stała w  bezruchu potężna, wysoka jak
gnieźnieńskie wały, czarna, posępna postać. Mroczny wojownik trwał
w pełnym rynsztunku, wspierając się na monstrualnym, równie czarnym,
jak on sam, mieczu. Uważny obserwator mógłby jednak zauważyć, że
ramiona postaci delikatnie i  miarowo to wznoszą się lekko, to opadają.
Ponury wojownik najwyraźniej głęboko spał.
Nagle z  gęstej mgły wysunęła się powoli szponiasta dłoń, a  za nią
wielkie jak tur ramię. Przerażająca łapa namacała krawędź urwiska, po
czym z oparów wychynęło drugie ramię. Po chwili, w ślad za ramionami,
wynurzył się potworny rogaty czerep, a  za nim i  reszta cielska
osadzonego na grubych jak dębowe pnie nogach.
Gigant, który wychynął właśnie z mgły przepełzł na czworakach kilka
metrów, po czym powoli, chwiejnie wstał i  wyprostował się. Wzrostowi
dorównywał śpiącemu wciąż wojownikowi, ale na tym podobieństwo się
kończyło. Przybysz przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy, a po obu bokach
jego głowy ziały wielkie rany. Nowoprzybyły posłał ponuremu
wojownikowi przeciągłe spojrzenie, po czym ruszył powoli przed siebie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin