Razem możemy więcej; Jak uwieść żonę - Kali Anthony, Julieanne Howells.pdf

(1226 KB) Pobierz
JULIEANNE HOWELLS
Razem możemy więcej
Tłumaczenie:
Paula Rżysko
SPIS TREŚCI:
Okładka
Strona tytułowa
Rozdział pierwszy
Rozdział drugi
Rozdział trzeci
Rozdział czwarty
Rozdział piąty
Rozdział szósty
Rozdział siódmy
Rozdział ósmy
Rozdział dziewiąty
Rozdział dziesiąty
Rozdział jedenasty
Rozdział dwunasty
Rozdział trzynasty
Epilog
Strona redakcyjna
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Katedra Świętego Piotra prezentowała się wspaniale.
Barkowy styl podkreślały idealnie dobrane kwiaty. Dostojni
goście, koronowane głowy połowy Europy, siedziały
w  pierwszym rzędzie, oczekując na uroczystość. Dołączyli do
nich prezydenci, premierzy oraz wyżsi urzędnicy księstwa
Grimentz. Wszyscy zgromadzili się, aby zobaczyć ślub swojego
władcy.
Dla Jego Najjaśniejszej Wysokości Księcia Leopolda
Friedricha von Frohburga wiadomość wyszeptana przez
kuzyna nie była tym, co chciał usłyszeć.
– Wygląda na to, że panna młoda uciekła.
Leo odwrócił się od lustra, w  którym dokonywał ostatnich
poprawek przed wielką chwilą.
– Chociaż… – dodał od niechcenia Seb, zupełnie nie zważając
na powagę sytuacji – właściwiej byłoby powiedzieć, że zniknęła.
W  jednej chwili księżniczka Violetta była w  swoim pokoju na
zamku, a  potem…  – pstryknął w  powietrzu palcami dla
podkreślenia efektu – i już jej nie było.
Leo spojrzał na kuzyna. Książę Sebastian von Frohburg był
jedyną osobą, której ufał, co oznaczało, że pozwalał mu zwracać
się do siebie w  sposób, na jaki nikt inny nie mógł sobie
pozwolić.
–  Chcesz mi powiedzieć, że młoda kobieta w  sukni ślubnej,
z naszą bezcenną tiarą Elżbiety, tak po prostu zniknęła?
Seb wzruszył ramionami.
– Mniej więcej tak to wygląda.
– Kto, do cholery, na to pozwolił?!
– No cóż, sam do tego dopuściłeś, dobrze o tym wiesz.
Leo zignorował sugestię.
„Poznaj ją najpierw – błagał go Seb. – Nie ryzykuj”.
Zapewniono go jednak, że ta siostra Della Torre była inna –
posłuszna, ugodowa i  przyzwoita. Podczas kilku wspólnych
przyjęć odgrywała bezbłędnie rolę jego przyszłej małżonki.
Była w tym lepsza od starszej siostry, która uciekła ze swoim
ochroniarzem na miesiąc przed tym, jak miała wypełnić
dziesięcioletnie zaręczyny i  poślubić księcia Leonarda,
monarchę najstarszego i najbogatszego księstwa w Europie. Jak
mogła dokonać takiego wyboru i przynieść wstyd ich rodzinie?
Żadna kobieta nie mogła więcej zbezcześcić wielkiego
imienia von Frohburga. Zwłaszcza nie z rodu Della Torre, który
był cierniem w  oku von Frohburgów przez czterysta lat! To
miało być bezkrwawe zjednoczenie po latach waśni.
Leo był gotowy powziąć kolejną próbę wżenienia się
w  rodzinę Della Torre, pomimo buntowniczej natury kobiet
tego rodu. Wujek, a  zarazem regent Violetty, zapewnił go, że
została starannie wychowana i  nigdy nie powtórzyłaby błędu
siostry.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin