Sokrates_czyli_bak_dretwa_i_akuszer.pdf

(938 KB) Pobierz
Sokrates… czyli bąk, drętwa i akuszer?
Wprowadzenie
Przeczytaj
Gra edukacyjna
Sprawdź się
Dla nauczyciela
Bibliografia:
Źródło: Adam Zgajewski,
W drzewach,
[w:] Adam Zagajewski,
Wiersze wybrane,
Kraków
2010, s. 94.
Źródło: Wisława Szymborska,
Pochwała złego o sobie mniemania
, [w:] Wisława Szymborska,
Wielka liczba,
Warszawa 1976.
Źródło: Julian Tuwim,
Sokrates tańczący
, [w:] tegoż,
Poezje wybrane,
Warszawa 1977.
Źródło: Cyprian Kamil Norwid,
Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie
, [w:] tegoż,
Poezje
, Kraków
2002, s. 22.
Źródło: Hannah Arendt,
Myślenie i zło. Odpowiedź Sokratesa,
„Etyka” 1986, nr 22, s. 255–
256.
Źródło: Platon,
Obrona Sokratesa,
tłum. Wł. Witwicki, s. 30–31.
Źródło: Platon,
Menon,
tłum. Wł. Witwicki.
Źródło: Platon,
Teajtet,
tłum. Wł. Witwicki.
Sokrates… czyli bąk, drętwa i akuszer?
Jean Francois Pierre Peyron,
Śmierć Sokratesa
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Żyjemy w świecie, w którym troska o własny komfort i doświadczanie przyjemności stały się
niemal obowiązkiem człowieka, a przynajmniej człowieka Zachodu. Wynika to zarówno
z przemian kulturowych, które towarzyszyły różnorodnym ruchom emancypacyjnym,
z istoty nakierowanym na redukowanie licznych wymiarów opresyjności, czyli
wyzwalaniem jednostek i wspólnot spod władzy innych jednostek oraz wspólnot, jak też
z przemian technologicznych. Współczesna gospodarka konsumpcjonizmu oparta jest na
uszczęśliwianiu
ludzi i wytwarzaniu coraz większej ilości rzeczy, które mają nam życie
ułatwić i polepszyć. I choć powoli dostrzegamy, my – ludzie Zachodu, że spirala
potęgowania naszych pozytywnych wrażeń ma wysoką cenę, którą płacą przede wszystkim
ludzie z innych części świata  a także inne gatunki żywych istot, to imperatyw uzyskania
doskonałego samopoczucia raczej na dobre się w nas zakorzenił. Warto zadać sobie
pytanie, czy sami nie jesteśmy jego ofiarą. I nie tylko w wymiarze drastycznej degradacji
środowiska naturalnego, którego skutki już odczuwamy, ale także w wymiarze
doświadczania własnego człowieczeństwa. Co tracimy w życiu, w którym tak bardzo
powinniśmy unikać przykrości i cierpienia? Czy możliwe jest osiągnięcie duchowego
bogactwa, gdy należy możliwie najszybciej i pełnymi garściami brać to,
co nam się należy
i czego jesteśmy warci?
Już u źródeł zachodniej cywilizacji, w starożytnej Grecji, Sokrates rozpoznał
samozadowolenie i uznał je za zwodnicze. Być może poprzez swoją śmierć za utrudnianie
życia Ateńczykom podzielił się z nami ważną intuicją – że w dobrym (czyli wartościowym)
życiu nie wszystko musi być dobre (czyli przyjemne).
Twoje cele
Poznasz podstawowe informacje biograficzne na temat Sokratesa.
Poznasz trzy metafory, poprzez które Platon zobrazował Sokratesa.
Poddasz analizie argumentacyjnej fragment
Obrony Sokratesa.
Poznasz wybrane teksty kultury, w których przywołana jest postać Sokratesa.
Porównasz
Obronę Sokratesa
z Pochwałą
dobrego o sobie mniemania
i wskażesz
wspólne dla obu tekstów postulaty moralne.
Poznasz metaforę „wiatru myśli” i podasz przykłady jej zastosowania do opisu
żywionych przez współczesnych ludzi przekonań.
Przeczytaj
Sokrates
Sokrates, urodził się w 469 r. p. n. e. w Atenach, gdzie zmarł siedemdziesiąt lat później. Był
synem rzeźbiarza Sofroniskosa i położnej Fajnarete. Sam wielokrotnie uczestniczył
w wojnach prowadzonych przez rodzime państwo‐miasto, ale w okresach pokoju nie
pracował, choć zdarzyło mu się pełnić funkcje publiczne. Był filozofem, ale w odróżnieniu
od filozofujących współcześnie z nim sofistów, nie pobierał opłat za swoje nauki. Jego
działalność wychowawcza bywa źródłem niejednoznacznych ocen, gdyż był nauczycielem
nie tylko Platona, ale także Kritiasza (bezwzględnego tyrana), czy Alkibiadesa (który zdradził
Ateny na rzecz Sparty).
Pietro della Vecchia,
Sokrates i dwóch uczniów.
Sokrates prowadził rozmowy głównie z młodymi Ateńczykami,
dysputował podczas biesiad i spacerów. Miał rodzinę: żonę Ksantypę oraz trzech synów. Nie pozostawił po
sobie żadnego pisma – obraz Sokratesa, jaki znamy, został utrwalony przede wszystkim przez jego ucznia,
Platona, w dialogach. Mniej pochlebne świadectwa Sokratesowi wystawił komediopisarz Arystofanes.
Źródło: domena publiczna.
Żył w burzliwych czasach ateńskich, wielokrotnych przemian polityczno‐społecznych
i związanych z tym bratobójczych, nie tylko na słowa, walk. W 399 r. p. n. e. został oskarżony
o bezbożność (wyznawanie innych niż uznanych przez państwo bóstw) oraz
o demoralizację młodzieży. Zarzuty postawione Sokratesowi brzmiały nieco absurdalnie –
nie tylko dla nas, współczesnych ludzi, ale także dla ówczesnych Greków. Były one wszelako
pokłosiem walk między stronnictwami oligarchicznymi i demokratycznymi w Atenach
i postawy Sokratesa, którą uznano za zagrożenie dla i tak mocno nadwerężonej równowagi
społeczno‐politycznej po okresie wojny domowej w Atenach. Niezależnie od faktycznych
powodów postawienia Sokratesa przed sądem – proces miał na celu przede wszystkim
wygnanie filozofa z Aten. Jednak sam oskarżony w czasie mowy obrończej nie tylko nie
uznał zarzucanych mu win i pokornie nie poprosił o niższy wymiar kary, ale zaprezentował
siebie jako
dar od bogów
dla Ateńczyków, domagał się dożywotniego utrzymania za zasługi
na rzecz społeczności swojej ojczyzny… W ten sposób upokorzył oskarżycieli i sędziów,
zapewnił, że ani nie opuści Aten, ani nie zmieni stylu życia. Został skazany na karę śmierci
przez wypicie cykuty i choć okoliczności wykonania wyroku umożliwiały mu ucieczkę, nie
skorzystał z niej. Zmarł, wypiwszy cykutę, do końca towarzyszyli mu uczniowie.
Gdzie spotkamy filozofa?
Według Pitagorasa – na stadionie,
w odróżnieniu od reszty tłumu, nie będzie
zaangażowany w kibicowanie sportowcom,
ale w obserwowanie igrzysk. Według
opiekunki Talesa – możemy filozofa spotkać
w dołku lub studni, w które wpada, bo za
nadto jest skupiony na oglądaniu sfer
niebieskich niż na pilnowaniu tego, co ma
pod stopami. Według Diogenesa - właściwym
miejscem dla mędrca jest beczka. Te oraz
inne anegdoty o starożytnych filozofach
wskazują na odrębność miłośników mądrości
od innych ludzi, jakiś rodzaj wyjątkowości, ale
też na dziwactwa, które ich charakteryzują.
Obecny w zwykłych miejscach – sam
Sokrates jest
atopiczny.
Współcześnie efekt
oddziaływania Sokratesa – stan, do którego
doprowadza współrozmówców – moglibyśmy
nazwać
dysonansem poznawczym.
Sam
Sokrates w koszu,
ok. 1564.
Sokratesa – wbrew złośliwym obrazom z
Chmur
Arystofanesa – spotkamy raczej w dość banalnych
miejscach, na ucztach lub spacerach, zawsze
w towarzystwie innych ludzi. Mniej banalne jest już
zachowanie nauczyciela Platona – zachowując umiar
i spokój nieustannie zdaje się wzbudzać niepokój
w innych. I to nie koniec paradoksalnego obrazu
Mistrza – postrzegany przez uczniów jako brzydki
i śmieszny z zewnątrz, olśniewa ich pięknem
charakteru.
Sokrates – bohater dialogów Platońskich –
nie miał złudzeń co do tego, że bywa
Źródło: domena publiczna.
uciążliwy dla tych, którzy z nim obcują. Co
więcej, uznawał to za swoją misję: być jak bąk
lub drętwa. Chodził  i pytał, kwestionował odpowiedzi poprzez dalsze pytania. W ten
sposób wykazywał, że w najważniejszych – dotyczących etyki – kwestiach wszyscy jesteśmy
głupcami. Co ważne, siebie również nie oszczędzał. W ostatecznym rozrachunku, nie
wiedział podobnie jak inni, czym jest sprawiedliwość, cnota, odwaga... Ale wiedział, że nie
wie; i że od niewiedzy znacznie gorsze jest przekonanie o rzekomej wiedzy. Pełne pychy
perorowanie o tym, czym jest sprawiedliwość, cnota, odwaga... oddala od nich jeszcze
bardziej. Wbrew pozorom nieustające rozdmuchiwanie wątpliwości i niepewności co do
Zgłoś jeśli naruszono regulamin