Rafał Gan-Ganowicz - Kondotierzy.pdf

(1758 KB) Pobierz
Poprzez czarną narodową noc,
poprzez bagno tchórzostwa i podłości
pójdą młodzi zawzięci i prości
stawiać prawdy swe, jak kosy na sztorc...
(JÓZEF ŁOBODOWSKI:
„Polska rewolucja”)
1
RAFAŁ GAN-GANOWICZ
KONDOTIERZY
Kondotier
m IV, DB.
-a,
Ms.
~erze; lm M.
~erzy,
DB.
-ów,
hist.
«w XIV—XVI w. we
Włoszech: dowódca oddziałów najemnych
w służbie miast lub dworów książęcych;
żołnierz najemny» <wł.
>
POLSKA FUNDACJA KULTURALNA
Londyn 1989
Published by Polish Cultural Foundation Limited,
9 Charleville Road, London W14 9JL
All rights reserved. No part of this publication may be reproduced, stored in a retrieval
system or transmitted in any form or by any means electronic, mechanical, photocopying,
recording or otherwise, without the written permission of the copyright owners.
Copyright © Rafał Gan-Ganowicz 1989
© Copyright for Poland „Solidarność Walcząca”
ISBN 0 85065 201 4
Redaktor — Teresa Jeśmanowa
Projekt okładki
Tadeusz Filipowicz
Printed in Great Britain by Caldra House Ltd.
23 Coleridge Street, Hove, Sussex BN3 5AB
OD AUTORA
Nie jestem pisarzem. Byłem nauczycielem, kierowcą, stró-
żem nocnym, spadochroniarzem, komandosem, doradcą woj-
skowym, monterem pracującym na rusztowaniach, elektry-
kiem przemysłowym (jak Wałęsa), kierownikiem warsztatu,
dziennikarzem...
Ta książka powstała w wyniku usilnych namów przyjaciół,
którzy przy winie, czy przy whisky, ale zawsze przy papiero-
sie słuchali moich wspomnień.
Pierwszym był Jurek Sowiński, dziś dziennikarz w Radio
France Internationale, który już w latach siedemdziesiątych
mnie na spisanie wspomnień namawiał. Drugim był Henio
Skwarczyński, który popchnął mnie do publikowania opowia-
dań; drukowała je później amerykańska prasa polonijna. Nie-
które z nich wchodzą w skład tej książki. Największą rolę ode-
grał Jacek Bierezin, którego pozytywna opinia o mych opowia-
daniach przezwyciężyła mój strach przed czytelnikiem. Jacko-
wi zawdzięczam również przedmowę, która służyła jako
wstęp do mych opowiadań drukowanych w Tygodniku Nowo-
jorskim.
Im więc wszystkim trzem serdecznie dziękuję.
Książkę tę dedykuję „Solidarności Walczącej”.
4
Zgłoś jeśli naruszono regulamin