Kinga Tatkowska - Jak się pisze miłość.pdf

(2006 KB) Pobierz
A póki co dziwi mnie to
Że lubię me łzy
Bo taki mam styl
Przecież i tak czaru mi brak
A na drugie mam
Królowa dram
A póki co dziwi mnie to
Że mimo tych łez
Dobrze mi jest
Przecież i tak czaru mi brak
A na drugie mam
Królowa dram
Królowa dram
Królowa dram.
sanah
Książkę dedykuję moim Babciom.
Oraz każdemu, kto ma romantyczną duszę –
z nadzieją, że nie boi się do tego przyznać
PROLOG
Czy ktoś byłby w stanie mi wytłumaczyć, w którym momencie moje życie postanowiło upaść na
głowę? Bo tak się złożyło, że dziś jest Wigilia. Dokładnie dwudziesty czwarty dzień grudnia. Dzień cudów.
Dzień, w którym zwierzęta zaczynają mówić ludzkim głosem. Dzień, w którym wszyscy są dla siebie
obrzydliwie mili, za wszelką cenę próbując ukryć swoje prawdziwe myśli (choć ta reguła chyba nie tyczy się
mojej rodziny, bo oni nawet nie próbują stwarzać pozorów).
To także dzień, w którym stałam właśnie przed łóżkiem. Przed
jednym
łóżkiem. Jednym łóżkiem, które
przez dwie noce miałam dzielić z Adamem Gniewoszem.
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, jak do tego doszło?
Ktoś?
Ktokolwiek?
Ale zacznijmy od początku…
Zgłoś jeśli naruszono regulamin