Korzenie totalitaryzmu.pdf

(23169 KB) Pobierz
HANNAH
ARENDT
Kqrzenie
totalitaryzmu
Przetozyli
Mariola
SZAWIEL
i
Daniel
GRINBERG
Niezalezna
Oficyna
Wydawnicza
Warszawa
1993
Spis treści
Od
tłumaczy..........
....................................................................................
Wstęp
do
wydania
polskiego....................................................................
Wstęp
do
pierwszego
wydania
................................................................
5
7
27
Część
pierwsza.
Antysemityzm
Wstęp............................................................................................................
33
Rozdział
I.
Antysemityzm
jako
zniewaga
dla
zdrowego
rozsądku
....
41
Rozdział
II.
Żydzi,
państwo
narodowe
i
narodziny
antysemityzmu
...
50
Rozdział
III.
Żydzi
a
społeczeństwo........................................................
93
Rozdział
IV.
Sprawa
Dreyfusa..................................................................
129
Część
druga.
Imperializm
Wstęp........................
Rozdział
V.
Polityczna
emancypacja
burżuazji
.....................................
Rozdział
VI.
Myślenie
w
kategoriach
rasy
poprzedzające
rasizm
....
Rozdział
VII.
Rasa
a
biurokracja
............................................................
Rozdział
VIII.
Imperializm
na
kontynencie
europejskim:
pan-ruchy
..
Rozdział
IX.
Zmierzch
państwa
narodowego
i
koniec
praw
człowieka
161
167
201
227
263
305
Część
trzecia.
Totalitaryzm
Wstęp............................................................................................................
Rozdział
X.
Społeczeństwo
bezklasowe..................................................
Rozdział
XI.
Ruch
totalitarny
..................................................................
Rozdział
XII.
Totalitaryzm
u
władzy
......................................................
Rozdział
XIII.
Ideologia
i
terror:
nowatorska
forma
rządów
...............
341
357
389
430
494
Od
tłumaczy
Podstawą
niniejszego
wydania
jest
ostateczna
wersja
The
Origins
of
Totali-
tarianism
przygotowana
do
druku
przez
Hannah
Arendt
w
1966
roku.
Różni
się
ona
nieznacznie
układem
treści
i
zawartością
od
edycji
poprzednich:
z
1951
i
1958
roku.
Korzenie
totalitaryzmu
zatem
pełnym
i
wiernym
tłumaczeniem
wydania
trzeciego.
Jedyne
zmiany
wprowadzone
przez
wydawców
polegają
na
uzupełnieniu
niektórych
mało
precyzyjnych
przypisów
bibliograficznych
i
do­
daniu
kilkudziesięciu
przypisów
rzeczowych
dostosowanych
do
potrzeb
czy­
telnika
polskiego.
Ponadto
w
celu
przybliżenia
postaci
autorki
oraz
problema­
tyki,
którą
się
zajęła,
do
oryginalnego
tekstu
książki
dodano
wstęp
i
zestawienie
bibliograficzne.
Czytelnikom
zainteresowanym
dyskusją
o
totalitaryzmie
lub
twórczości
Hannah
Arendt
addenda
te
powinny
ułatwić
dotarcie
do
interesują­
cych
ich
publikacji.
Kilka
słów
wyjaśnienia
wymaga
również
kwestia
tłumaczenia.
Mimo
że
myśl
autorki
jest
zazwyczaj
logiczna
i
precyzyjna,
przekład
Korzeni
totalitaryzmu
na
język
polski
okazał
się
żmudnym
i
niełatwym
przedsięwzięciem.
Była
to
bowiem
pierwsza
książka
Arendt
napisana
po
angielsku
w
języku,
którego
nie
wszystkie
subtelności
opanowała
wówczas
w
stopniu
dostatecznym.
Daje
się
to
odczuć
zarówno
w
stylu
pracy,
przywodzącym
chwilami
na
myśl
długie,
ciężkie
i
zawiłe
zdania,
w
których
lubuje
się
język
niemiecki,
jak
i
w
samym
słownictwie.
Używana
w
pracy
terminologia
odbiega
znacznie
od
standardowej
w
anglosaskim
słownictwie
naukowym,
a
sytuację
komplikuje
jeszcze
to,
że
niektórym
powszechnie
używanym
pojęciom
autorka
nadaje
swoiste
znaczenia.
W
efekcie
dla
wielu
podstawowych
dla
książki
kategorii
trudno
było
znaleźć
zwięzłe
polskie
odpowiedniki.
Mając
do
wyboru
albo
elegancję,
albo
precyzję
przekładu
wybieraliśmy
zazwyczaj
to
drugie,
toteż
styl
polskiego
tłumaczenia
jest
zbliżony
do
stylistyki
oryginału.
Pozostaje
nam
tylko
wyrazić
nadzieję,
że
czytelnicy
zaakceptują
ten
punkt
widzenia.
Warszawa,
czerwiec
1988
Wstęp
do
wydania
polskiego
Dwa
zdjęcia,
które
utkwiły
mi
głęboko
w
pamięci.
Pierwsze,
z
roku
1933,
przedstawia
27-letnią
kobietę
o
niebanalnej
urodzie,
która
spogląda
przed
sie­
bie
wzrokiem
pełnym
smutku
i
powagi,
kontrastującym
z
jej
młodzieńczym
wyglądem.
Na
drugim,
wykonanym
na
krótko
przed
śmiercią,
Hannah
Arendt
ma
pomarszczoną
twarz
staruszki,
lecz
wciąż
to
samo
żywe
spojrzenie,
w
któ­
rym
inteligencja
miesza
się
z
bólem.
W
spojrzeniu
tym
wyczytać
można
współczucie
dla
świata,
który
chłonie
szeroko
rozwartymi
oczyma.
Jedną
fo­
tografię
dzielą
od
drugiej
decydujące
dla
dorobku
pisarskiego
Hannah
Arendt
42
lata
życia
spędzone
poza
niemiecką
ojczyzną.
W
tym
okresie
doświadczyła
osobiście,
czym
faszyzm,
antysemityzm,
wojna,
bezpaństwowość
(18
lat
od
1933
do
1951
roku),
emigracja
i
związane
z
nią
osamotnienie.
Obserwo­
wała
demokrację
amerykańską
i
nowoczesne
społeczeństwo
masowe
ery
rewo­
lucji
technologicznej,
była
świadkiem
wojny
wietnamskiej, protestów
studen­
ckich
i
kampanii
obywatelskiego
nieposłuszeństwa.
Tematy
te
powracają
na
kartach
jej
książek
w
uogólnionej,
filozoficznej
postaci,
ale
źródło
inspiracji
wydaje
się
oczywiste.
To
prawda,
że
przeżycia
tego
rodzaju
nie
były
w
naszej
epoce
niczym
wyjąt­
kowym.
W
biografiach
europejskich
intelektualistów
stanowiły
raczej
regułę
niż
wyjątek.
Prawdą
jest
jednak
również,
że
tylko
nieliczni
spośród
nich
potra­
fili
stawić
im
czoło
z
równą
odwagą,
determinacją
i
przenikliwością;
że
w
tym
doborowym
gronie
najświetniejszych
umysłów
tak
niewiele
osób
miast łatwe­
go
potępiania
diabła
zdobyło
się
na
wysiłek
przeanalizowania
tego,
co
się
stało.
Na
tle
tuzinkowych
ujęć
przedstawiających
kondycję
świata
i
człowieka
współczesnego
książki
Hannah
Arendt
odznaczają
się
oryginalnością,
głębią
i
ostrością
spojrzenia,
niechęcią
do
przyjmowania
wygodnych
założeń
oraz
przekonaniem,
że
źródła
analizowanych
zjawisk
tkwią
głęboko
w
nowożytnych
dziejach
ludzkości.
Obojętność
na
zmieniające
się
mody
intelektualne
czyniła
z
nich
dogodny
przedmiot
ataku
ze
strony
wąsko
wyspecjalizowanych
uczo­
nych,
oburzonych
swobodnym
wkraczaniem
na
zarezerwowane przez
nich
re­
wiry.
Ale
te
same
cechy
sprawiły
zapewne,
że
książki
te
przetrwały
próbę
czasu
8
lepiej
niż
inne.
Stwierdzenie
to
odnosi
się
szczególnie
do
Korzeni
totalitaryz­
mu.
które
nieodmiennie
figurują
na
sporządzanych
coraz
częściej,
w
miarę
dopełniania
się
naszego
stulecia,
symbolicznych
listach
100,
50
czy
choćby
tylko
10
najwybitniejszych
dzieł
XX
wieku.
Jeśli
uświadomimy
sobie,
że
była
to
jedna
z
pierwszych
prac
atakujących
frontalnie
centralne
zagadnienia
epoki,
że
przezwyciężyć
w
niej
autorka
musiała
ograniczenia
wynikające
nieuchron­
nie z
braku
dystansu
czasowego
i
z
niedostatku
pełnowartościowych
źródeł
i
że
problemom,
którymi
się
zajęła,
poświęcono
potem
tysiące
studiów
(a
ich
autorzy
dysponowali
nieporównanie
większym
zasobem
informacji),
tak
wysoka
ocena
książki
napisanej
zaledwie
w
kilka
lat
po
wojnie
i
jeszcze
przed
„rewelacjami”
Chruszczowa
dobitnie
ukazuje
wielkość
i
niezwykłość
Hannah
Arendt.
Postać
autorki
Korzeni
totalitaryzmu
nie
jest
obca
czytelnikowi
polskiemu,
mimo
że
żadna
z
jej
książek
nie
ukazała
się
do
roku
1988
w
którymkolwiek
z
oficjalnych
wydawnictw
krajowych,
w
oficynach
podziemnych
zaś
w
całości
opublikowano
bodaj
tylko
O
przemocy.
Reputacja
„owocu
zakazanego”
spra­
wiała,
że
jej
niełatwe
w
lekturze
teksty
budziły
zainteresowanie
środowisk
akademickich
na
długo
przed
pojawieniem
się
pierwszych dopuszczonych
do
druku
przekładów.
Największe
zasługi
dla
popularyzacji
Hannah
Arendt
poło­
żyła
niewątpliwie
„Literatura
na
świecie”
poświęcając
jej
twórczości
numer
specjalny
(1985,
nr
6),
nie
licząc
pojedynczych
przekładów
z
lat
1982-1983.
Niemniej
jednak
teksty
tam
zamieszczone
subtelne
rozważania
filozoficzne
i
wypowiedzi
o
kwestii
żydowskiej
nie
dają
pełnego
wyobrażenia
o
orygi­
nalności
pisarki,
zwłaszcza
zaś
o
sposobie
ujmowania
przez
nią
skompliko­
wanych
zagadnień
politycznych
łączącym
mistrzowską
analizę
socjopolityczną
z
intuicyjnym
wglądem
psychologicznym,
najwyraźniej
może
widocznym
w
Korzeniach
totalitaryzmu
i
w
głośnej,
aczkolwiek
w
Polsce
do
niedawna
zu­
pełnie
nie
znanej,
książce
sprowokowanej
przez
proces
Eichmanna.
Na
owym
charakterystycznym
stylu
myślenia
odcisnęła
się
na
równi
z
indywidualnością
autorki
jej
powikłana
biografia.
Hannah
Arendt
przyszła
na
świat
14
października
1906
r.
w
Hanowerze,
ale
dzieciństwo
i
wczesną
młodość
spędziła
w
Kónigsbergu
(Królewcu),
o
którym
Kant
jego
najsłynniejszy
obywatel
pisał
niegdyś,
że
z
uwagi
na
rozmiary
kontaktów
zewnętrznych
oraz
bujność
życia
w
rozmaitych
jego
przejawach
Jest
odpowiednim
miejscem
zdobywania
wiedzy
dotyczącej
ludzi
i
świata
nawet
bez
podróżowania”.
Wprawdzie
w
porównaniu
z
czasami
swojej
niedawnej
świetności,
gdy
był
obok
Berlina
głównym
centrum
niemieckiego
Oświecenia,
Królewiec
początków
naszego
wieku
miał
już
prowincjonalny
charakter,
ale
jednak
w
dalszym
ciągu
stanowił
naturalne
miejsce
styku
Wschodu
i
Zachodu
Zgłoś jeśli naruszono regulamin