Colleen Coble
ZMIERZCHNADJAGODOWYMIPOLAMI
Nad zatoką
tom 3
Przełożyła Anna Pliś
Najdroższej Amandzie Bostic.
Dziękuję, że pomagasz mi rozwinąć literackie skrzydła!
1.
24 czerwca
Melissa oddychała ciężko i coraz bardziej szumiało jej w uszach, gdy biegiem pokonywała drogę w górę zbocza prowadzącego na szczyt klifów. Jasność na horyzoncie podpowiadała jej, że powinna się pospieszyć, jeśli chciała zobaczyć wschód słońca z Syreniego Przylądka. Odgłos drobnych kamyków wypadających spod podeszew jej sportowych butów wybitnie ją drażnił.
Zerknęła przez ramię. Choć nie spostrzegła nikogo na ścieżce, dostała gęsiej skórki.
Spodziewała się, że ujrzy ślepia jakiegoś niedźwiedzia wpatrującego się w nią z ciemności.
Obserwowała uważnie otoczenie, ale nie zauważyła niczego poza stertami różowego granitu, który błyszczał w słabym świetle wschodzącego słońca.
Widoki na szczycie rozwiały jej niepokój. Słońce wychylało się sponad wody i rzucało różową poświatę, która jeszcze mocniej podkreślała kolor klifów. Kobieta usiadła na skale i wdychała słone powietrze. To był idealny poranek, lecz wkrótce będzie musiała wrócić i stawić czoła temu, co sprowadziło ją do Maine.
Heath nie będzie szczęśliwy, ale nie mogła tego dalej ciągnąć, skoro wiedziała, że nie chce już z nim być. Jak to się stało, że ich cudowna miłość uległa takiemu przeobrażeniu? Gdy Heath studiował prawo, wystarczały im pocałunki nad kolacją na wynos, jedzoną w ścisku na prowizorycznym stole zrobionym ze skrzynki.
Teraz mieli wszystko, a tak naprawdę nie mieli nic.
I co powinna zrobić z dziewczynkami? Uwielbiały swojego tatę. Zabieranie ich od niego zdawało się kiepskim rozwiązaniem, jednak nie mogła też ich zostawić. I chociaż podjęła już decyzję, wcale nie była pewna, czy się z tym upora.
Poczuła pod powiekami promieniujący ból. Próbowała rozmasować skronie. To wszystko było takie trudne. Nie chciała myśleć o ich sprzeczce, o tym, jak jego głos drżał od oburzenia, ale nie umiała powstrzymać tych wspomnień.
– Co to jest? – Heath rzucił plik papierów na stolik w kawiarni.
Aromat espresso nagle przyprawił Melissę o mdłości, gdy dostrzegła jego wzrok.
– Co ...
renfri73