Żywot Cezara Augusta - Mikołaj z Damaszku.txt

(91 KB) Pobierz
Miko ł a j z Dama s zku 
Ż ywo t Ce z a r a Au g u s t a 
(Vi t a Au g u s t i ) 
Mail: historian@z.pl 
MMI I I Ž 

2 
M
Mikołaj z Damaszku  (ok. 64 p.n.e.  po 14 n.e.) pochodził z jednej z 
najznakomitszych rodzin w Celesyrii; był przyjacielem i zaufanym 
dyplomatš Heroda Wielkiego. Jedził u boku Heroda po całej ówczesnej 
oikumene, pomagajšc mu w jego dyplomatycznych misjach, m.in. do 
królowej egipskiej Kleopatry, gdzie przez pewien czas był wychowawcš 
dzieci jej i M. Antoniusza. Bardzo lubiany przez cesarza Oktawiana 
Augusta [daktyle syryjskie, przysyłane mu często przez Mikołaja, 
nazywał mikołajkami], który głównie na swš słaboć do Mikołaja 
przywrócił do łask Heroda, kiedy to Mikołaj przyjechał do Rzymu i 
prosił o to cesarza. Mikołaj miał icie renesansowe zainteresowania, 
pisał komedie, tragedie, interesował się naukami cisłymi w duchu 
perypatetyckim. Dzi znany jest jednak głównie wšskiemu gronu 
specjalistów, przede wszystkim z powodu tego, iż jego dzieła zachowały 
się jedynie we fragmentach. Mikołaj z Damaszku jest autorem Historii 
Powszechnej (Historiai) w 144 księgach, autobiografii p.t. O moim życiu i 
zachowaniu się, w której, chcšc pozostawać obiektywny, pisał o sobie w 3 
os., naladujšc Juliusza Cezara, oraz Żywota Cezara Augusta. Zachowane 
fragmenty dzieła Żywot Cezara Augusta (Vita Augusti), pochodzš 
z wycišgu sporzšdzonego przez cesarza bizantyjskiego Konstantyna 
Porfirogenetę (905 - 959). Zarówno autobiografia Mikołaja z Damaszku, 
jak i Żywot... wzorowane sš na topice zaczerpniętej z biografii 
perypatetyckich. 
(ródło: T. Sinko, Zarys historii literatury greckiej, t. II, Warszawa 1959, s. 160  164) 

3 
Żywot Cezara Augusta 
FGrH F 125: (1) Ludzie dali mu te imię1, aby go zaszczycić 
i uszanować i rozniosło się to poprzez wyspy i kontynenty, poprzez 
miasta i plemiona; ludzie szanujš go i czczš przez budowanie mu 
wištyń i składanie mu ofiar. W ten sposób odpłacajš mu za jego wielkie 
męstwo i liczne dowody dobroci wobec siebie, których od niego doznali. 
Człowiek ów, osišgnšwszy wielkš moc i rozsšdek, panował nad 
największš liczbš ludzi, jak daleko sięga pamięć ludzka, ustanowił 
najdalsze granice dla Imperium Rzymskiego i bezpiecznie osiedlił nie 
tylko same plemiona Greków i barbarzyńców, ale okiełznał również ich 
charakter najpierw zbrojnie, a póniej nawet bez broni w ręku, 
przycišgajšc ich do siebie z ich własnej wolnej woli. Poprzez to, iż dał 
się poznać przez swš dobroć, ludzie ci przekonali się do niego i chcieli 
go słuchać. Imion niektórych z nich nigdy wczeniej nie słyszano, ani też 
nie byli oni przedmiotem czyjegokolwiek zainteresowania, on wszakże 
podbił ich: wszystkich tych, którzy mieszkajš tak daleko, kędy płynie 
Ren i poza Morzem Jońskim i Ilirami. Ci sš zwani Panończykami i 
Dakami. 
FGrH F 126: (2) Dalej wymieniajšc całš potęgę mšdroci i cnoty 
tego człeka, zarówno w zarzšdzaniu państwem, w którym szkolił się był 
w Rzymie, jak i w prowadzeniu wielkich wojen, tak domowych, jak 
i obcych, należy zaznaczyć, że jest to zadanie na konkurs krasomówczy, 
czy rozprawkę, dzięki któremu wygrywajšcy, poprzez dobre sprawienie 
się, może osišgnšć sławę. Ja muszę opowiedzieć o jego czynach, aby 
prawda była dobrze wszystkim znana. Na poczštku zatem powiem o jego 
urodzeniu i wychowaniu, jego rodzicach i jego kształceniu i edukacji od 
1 Augustus  imię mówišce, wywyższony przez bóstwo, uwięcony, stało się póniej swoistym 
tytułem cesarza rzymskiego. 

4 
dzieciństwa, dzięki czemu doszedł on do takiej swojej pozycji. Ojcem 
jego był Gajusz Oktawian, człowiek ze stanu senatorskiego2. Przodkowie 
jego, sławni zarówno swym bogactwem, jak i sprawiedliwociš, 
zostawili mu swe dobra, kiedy go osierocili. Jego opiekunowie 
roztrwonili jego majštek, ale on w swej łagodnoci zadowolił się 
pozostałymi mu resztkami. 
FGrH F 127: (3) Oktawian3, w wieku lat około dziewięciu4 był już 
obiektem niemałego podziwu wród Rzymian, ukazujšc w pełni całš 
doskonałoć swej natury, choć jeszcze młodej, albowiem popisał się 
przed wcale pokanym tłumem mowš, za którš zebrał wiele oklasków i 
uznania od zebranych mężów5. Po mierci swej prababki został zabrany 
przez swojš matkę Atię i jej męża Luciusa Philippusa6, potomka tego, 
który podbił był Filipa Macedońskiego. W domu Philippusa, tak jakby w 
domu swego ojca, Oktawian został wychowany i ukazane mu zostały 
wielkie nadzieje [co do jego osoby], już widoczne przez szacunek, 
z jakim traktowali go jego towarzysze, chłopcy pochodzšcy z 
najwyższych sfer. Wielu z nich trzymało się z nim i to wielu takich, 
którzy mieli w przyszłoci nadzieję na wzięcie spraw państwa w swoje 
ręce. Każdego dnia wielu szlachetnie urodzonych młodzieńców, 
mężczyzn i chłopców w jego wieku towarzyszyło mu, czy jechał konno 
za miasto, czy też gdy udawał się do domu swych krewnych, czy 
jakichkolwiek innych osób; ćwiczył swój umysł w najsubtelniejszych 
sprawach, takoż i swe ciało, aby umieć zachować się zarówno w sposób 
dystyngowany, jak i wspaniały w czas wojny i szybciej od swych 
nauczycieli opanowywał zadane ćwiczenia. Także z tego powodu 
2 Caius Octavius, ojciec cesarza Augusta, pretor z 61 r. przed n.e., prokonsul Macedonii 60/59, umarł w r. 
58 przed n.e. i osierocił pięcioletniego chłopca, G. Oktawiana, przyszłego cesarza Augusta. 
3 Poczštkowo Oktawian August zwał się Caius Octavius Thurinus, za po adopcji przez J. Cezara - Caius 
Iulius Caesar Octavianus. 
4 Swetoniusz podaje, że August miał wówczas lat dwanacie (por. C. S. Tranquillus, De vita Caesarum, II 
8). 
5 Mowę tę wygłosił August na pogrzebie swej babki Julii (Por. wyżej). 
6 Lucius Marcius Philippus, konsul z r. 56 przed n.e., drugi mšż (po Balbusie) Atii, siostrzenicy dyktatora 
Cezara. 

5 
przyniosło mu to wiele sławy w Miecie. Zarówno matka jego  Atia, jak 
i Philippus roztoczyli nad nim opiekę, każdego dnia dowiadujšc się od 
nauczycieli i opiekunów, u których chłopiec był umieszczony, czego 
dokonał, jakie uczynił postępy, jak spędził dzień i z kim się spotykał. 
(4) W czasie gdy nad Miastem zawisła wojna domowa, matka jego  
Atia i ojczym Philippus wysłali go cichcem do jednej z posiadłoci 
ziemskich jego ojca. 
Wstšpił na Forum majšc lat około czternastu, aby zdjšć młodzieńczš 
togę i założyć togę męskš7, co było jego oficjalnym zaliczeniem 
w poczet dorosłych mężczyzn. Następnie, kiedy wszyscy obywatele 
zgromadzili się i oglšdali, jak dokonywał tego obrzšdku, ze względu na 
jego urodę i szlachetne pochodzenie, dokonał on uroczystych ofiar dla 
bogów i został zaliczony w poczet więtego kolegium w miejsce 
zmarłego Lucjusza Domicjusza. Lud w rzeczy samej niezwykle ochoczo 
i szybko wybrał go na to stanowisko. Stosownie do tego, ów dokonał 
ofiary ozdobiony zarówno togš męskš i w tym samym czasie również i 
odznakami wysokiego kapłana  urzędnika. 
Pomimo tego jednak, że zgodnie z jego wiekiem urzędowo 
zaliczano go już w poczet mężów, matka jego nie pozwalała mu na 
opuszczanie domostwa inaczej, niż kiedy nie był jeszcze dorosły; 
trzymała go wcišż w ten sam sposób i spał on w tych samych pokojach, 
co poprzednio [gdy był niepełnoletni]. Był on bowiem pełnoletni tylko w 
majestacie prawa, za w innych sytuacjach wychowywano go wcišż jak 
dziecko. Nie zmienił stylu ubierania się, ale nadal ubierał zwykły, 
rzymski strój. 
(5) Uczęszczał do wištyń w przepisanych dniach, ale po zmroku, ze 
względu na swój młodzieńczy urok, gdyż widział, że podobał się licznym 
kobietom, kuszonym jego urodš i wysokim rodem; nigdy jednak, jak się 
wydaje, nie został przez nie uwiedziony. Sprawiła to nie tylko uważna 
7 Starodawny rzymski zwyczaj nakazywał, aby młodzieniec wstępujšc w wiek męski zdejmował togę 
bramowanš purpurš, przywdziewajšc togę białš. 

6 
troska jego matki, która pilnowała go i zabroniła mu wałęsać się po 
miecie, strzegła go, ale i on sam był teraz wielce rozważny, gdy 
dorastajšc wcišż się rozwijał. Podczas więta Latynów8, kiedy 
konsulowie musieli wejć na Górę Albańskš, aby tam wykonać 
przepisane ofiary, a kapłani w międzyczasie przejmowali za nich 
jurysdykcję, Oktawian zasiadł w Trybunale na rodku Forum9. I przyszło 
wówczas na Forum mnóstwo ludzi, jedni dla załatwienia swych spraw, 
inni za bez żadnej przyczyny, tylko po to, aby ujrzeć młodzieńca, jako, 
że ów wart był tego, aby go oglšdać, zwłaszcza, gdy przyjšł godnoć i 
honorowe oznaki urzędu. 
(6) Cezar w tym czasie zakończył był wojny w Europie, pokonał 
Pompejusza w Macedonii10, podbił Egipt, powrócił z Syrii i znad Morza 
Czarnego i zamierzał posunšć się do Libii, aby zakończyć również i tam 
tlšce się jeszcze resztki wojny. Oktawian za pragnšł ruszyć z nim 
w pole, aby nabrać niezbędnej w rzemiole wojennym praktyki 
i dowiadczenia. Ale kiedy okazało się, że matka jego Atia sprzeciwiła 
się tym planom, nie oponował i nie argumentował, lecz pozostał w domu. 
Było oczywiste, że Cezar troszczšc się o niego, nie życzył sobie, iżby ów 
wyruszał jeszcze w pole, aby nie sprowadzić choroby do jego słabego 
ciała poprzez zmianę trybu życia i w ten sposób nie doprowadzić go do 
zupełnej ruiny zdrowia. Z tego powodu Oktawian w ogóle nie wzišł 
udziału w ekspedycji. 
(7) Po skończeniu i tej wojny Cezar powrócił do Rzymu, 
wybaczajšc jedynie nielicznym ze swych jeńców, jako że nie nauczyli się 
oni mšdroci we wczeniejszych wojnach. Wówczas zdarzył się 
następujšcy wypadek: szczególnym towarzyszem i przyjacielem 
8 więta Latyńskie obchodzono w terminie wyznaczanym corocznie przez konsulów. Ustanowione jako 
więta zwišzku latyńskiego jeszcze w epoce królewskiej, były więcone ofiarami (dzik) składanymi przez 
konsulów aż do IV w. n.e. na Górze Albańskiej. Rzymem zarzšdzał wtedy s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin