Kathleen Barber - Czy już zasnęłaś.pdf

(3197 KB) Pobierz
y m a M al d
Fragment zapisu podcastu
Ponowne spojrzenie. Morderstwo
Chucka Buhrmana,
odcinek pierwszy:
Wprowadzenie do sprawy
morderstwa Chucka Buhrmana,
7 września 2015 roku
Charles „Chuck” Buhrman nie miał wrogów. Kulturalny profesor
historii Stanów Zjednoczonych na niewielkim uniwersytecie na
Środkowym Zachodzie był szanowany przez kolegów i lubiany przez
swoich uczniów. Co roku studenci wydziału historycznego
Uniwersytetu w  Elm Park w  nieformalnym głosowaniu wybierali
ulubionego wykładowcę i  Chuckowi Buhrmanowi niezmiennie
przyznawali palmę pierwszeństwa. Wedle wszelkich dostępnych
informacji równie dobrą opinią cieszył się we wspólnocie Elm Park
w stanie Illinois. Jak wspominają mieszkańcy, podejmował się wielu
niewdzięcznych prac społecznych, takich jak organizowanie
dorocznej miejskiej parady halloweenowej, sprzedawanie biletów na
loterię wspierającą miejskie centrum sztuki i  obsługiwanie kasy
podczas kiermaszu w  bibliotece. Nawet jego życie rodzinne było
idealne: piękna młoda żona i dwie urocze, ułożone córki.
Chuck Buhrman śnił amerykański sen. Nagle, 19 października
2002 roku, tego powszechnie lubianego, jowialnego człowieka
spotkała przedwczesna śmierć – zginął od strzału z przyłożenia w tył
głowy we własnej kuchni.
Warren Cave, siedemnastoletni sąsiad Buhrmanów, został
aresztowany, oskarżony o  morderstwo i skazany na dożywocie.
Obecnie odsiaduje wyrok.
Morderstwo Chucka Buhrmana było szokującą, pozbawioną
sensu zbrodnią, ale przynajmniej sprawiedliwości stało się zadość,
prawda?
Czy rzeczywiście?
A co, jeśli Warren Cave tego nie zrobił? Jeśli spędzi resztę życia
w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił?
Nazywam się Poppy Parnell, a wy słuchacie podcastu
Ponowne
spojrzenie. Morderstwo Chucka Buhrmana.
W  ciągu kilku tygodni
zamierzam poszukać odpowiedzi na powyższe pytania, a  może
także na inne, które nasuną mi się po drodze. Mój cel? Odważnie
i wnikliwie przypatrzeć się skąpemu materiałowi dowodowemu, który
mógł posłużyć jako podstawa do oskarżenia niewinnego człowieka,
i  być może odsłonić prawdę – albo położyć kres wszelkim
wątpliwościom. Co się naprawdę stało tamtego brzemiennego
w skutki październikowego wieczoru w 2002 roku? Mam nadzieję, że
wybierzecie się ze mną w tę podróż.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin