Katolickie początki Dnia Zmarłych.docx

(831 KB) Pobierz

Tak, proszę, proszę.Katolickie początki Dnia Zmarłych

The Catholic Origins of Dia de los Muertos

Salwa Bachar i Rachel Lozowski

 

Po rozważeniu pogańskiej wersji Dea de los Muertos przedstawionej w filmie Coco, jaka jest prawdziwa historia Dea de los Muertos (Dzień wszystkich dusz, 2 listopada)? Po pierwsze, rozważmy historię ewangelizacji Meksyku, oczyszczenia jego zwyczajów i tło wydarzeń w Europie.



Język hiszpański w nowym świecie
Złoto hiszpańskie i azteckie


 

Po lewej: Diego Velazquez de Cu'llar daje Cortesowi dowództwo nad ekspedycją do Meksyku; po prawej: Hernan Cortes spotyka Montezumę II.

Jako nagrodę za 800-letnią rekonkwistę przeciwko islamowi, Bóg pozwolił Hiszpanii i Portugalii rozszerzyć swoje imperia i chrześcijaństwo przez rozległą przestrzeń wody, która oddziela Europę i Amerykę, aby podbić dusze dla Kościoła i szerzyć cywilizację katolicką.

W 1519 Hernan Cortes i jego hiszpańscy konkwistadorzy dotarli do wybrzeży tego, co jest obecnie Meksykiem. To, wraz z ważnym objawieniem Matki Bożej z Guadalupe dopiero 11 lat później w 1531, byłoby początkiem nawrócenia różnych rdzennych ludów Meksyku i Ameryk, i to nawrócenie musiałoby koniecznie przynieść oczyszczenie zwyczajów ludu.

To nawrócenie i oczyszczenie zwyczajów nie jest czymś, co dzieje się z dnia na dzień. Kościół w swej mądrości zawsze szanuje lokalne zwyczaje tych niedawno nawróconych narodów i znajduje sposoby na nadanie im katolickiego znaczenia, jednocześnie usuwając ich pogańskie elementy. Jeśli weźmiemy pod uwagę historię narodów europejskich i ich początki Wiary, widzimy, że potrzeba było wielu wieków by oczyścić pogańskie elementy ich zwyczajów, żeby wytworzyć katolicką cywilizację Europy, której punktem kulminacyjnym było średniowiecze.

Podczas gdy większość Europy została zarażona Rewolucją pod koniec średniowiecza, która starała się zdetronizować Boga i umieścić człowieka na Jego miejscu, Hiszpania i Portugalia były zajęte walką z muzułmanami, i nie były tak zarażone tym rewolucyjnym wirusem. Dlatego Bóg pozwolił tym dwóm wielkim narodom rozszerzyć swoje imperia na Nowy Świat.

Tak więc rewolucja narodziła się już, gdy Meksyk przyjął wiarę katolicką.


Hiszpańska fortec

<- Majestatyczny Pałac Hernana Cortesa, zbudowany w latach 1523-1528, Cuernavaca, Meksyk

To wpływ masońskich zasad Rewolucji Francuskiej spowodował, że Meksyk ogłosił niepodległość od Hiszpanii, uniemożliwiając Meksykowi dotarcie do cywilizacji, którą mógł osiągnąć bez tego złego wpływu.



Ci masoni, którzy zinfiltrowali ludy łacińskie, bardzo ciężko pracują, aby zachęcać do trybalizmu. Rewolucja czwarta, a od czasu Soboru Watykańskiego II, przy współpracy duchowieństwa, zepsucie zwyczajów zstępuje do głębokich przepaści Ten wpływ trybalizmu jest powodem, dla którego wiele pogańskich zwyczajów widzi odrodzenie.

Tak więc, pomimo godnych podziwu, kolorowych i bogatych zwyczajów katolickiego Meksyku, można stwierdzić, że niektóre zwyczaje narodu meksykańskiego nigdy nie zostały w pełni oczyszczone ze wszystkich pogańskich elementów. Co gorsza, te poprzednie pozostałości pogaństwa są ożywiane i ponownie zatrzymywane. Mamy nadzieję, że zostanie to zahamowane Panowaniem Maryi, i że naród meksykański może oddać pełną chwałę Bogu, która jest Mu należna w społeczeństwie.

Katolickie zwyczaje Dea de los Muertos


Guadalupe (u)

<- Juan Diego pokazuje swoją pelerynę biskupowi, obraz Matki Bożej z Guadalupe pojawia się cudownie

Mając na uwadze to historyczne tło, roz-ważmy zwyczaje prawdziwego Dea de los Muertos, a następnie zobaczmy, jak ka-tolik powinien zareagować na obecną re-poganizację tego święta.

Meksykanie bardzo poważnie potraktowali Dni Zmarłych (1-2/11), ustanawiając spec-jalne ołtarze (ofrendas) w swoich domach, aby upamiętnić świętych i zmarłych członków ich rodzin. 1 listopada (Dzień Wszystkich Świętych), znany jako "Dia de los Inocentes”, był postrzegany jako dzień upamiętniający zmarłe dzieci i niemowlęta. Dzień Wszystkich Dusz (listopad 2) była dniem uhonorowania zmarłych dorosłych w rodzinie.




Stara wiara uważała w wielu krajach, że dusze zmarłych i dorosłych odwiedzały ziemię w wyznaczonym dniu (Zob. Ringing the Bells for All Saints Day/ "Bicie dzwonów na Dzień Wszystkich Świętych"). Kościół katolicki nie potępił tego przekonania.

Ołtarze dla zmarłych lub ofrendas


Ofrenda (u)

 

Ofrenda (u)


Ofrendas często miałyby co najmniej trzy poziomy z wizerunkami świętych i zmarłych członków rodziny, czaszek, calaveras (ręcznie wykonane figurki), chleb, sól, woda, zebrane owoce, czaszki cukrowe, słodycze i chleby, nagietki i inne kwiaty symbolizujące zwiastowanie życia, kolorowe papierowe banery, i jedna świeca dla każdego zmarłego członka rodziny.

Świece reprezentują wiarę i nadzieję, płonące w nocy by dać nadzieję duszom. Jedna dodatkowa świeca jest również zapalona za zapomnianych zmarłych. Palenie świec za zmarłych lub na cześć świętych zawsze było katolickim zwyczajem, jak w Polsce, gdzie cmentarze stawały się morzami światła.

Wielu Meksykan wierzyło, że 31 października dusze zmarłych dzieci wrócą do swoich dawnych domów. Żeby przywitać te dzieci zwane aniołami / angelitos, rodziny składały jedną zapaloną świecę i dynię wypełnioną ulubionymi potrawami i kwiatami dla każdego aniołka. Często ustawione były małe ołtarze by trzymać jedzenie, a na ołtarzu umieszczano wizerunek świętego patrona.

Kościół rozpoczął pierwsze kroki oczyszczenia z tym pierwotnie animistycznym zwyczajem odkładania żywności dla zmarłych, zachęcając ludzi do rozdawania ubogim pokarmu odłożonego dla zmarłych. W ten sposób ten akt miłości stał się skutecznym środkiem pomocy duszom w czyśćcu, a nie je ugłaskać czy utrzymać po życiu.


Ofrenda (u)

Typowe ofrendas dla zmarłych członków rodziny

 

Ofrenda (u)


Kiedy narody nawróciły się, nadal utrzymywały przekonanie, że dusze wracały, ale rozumiały, że te dusze przychodzą z czyśćca prosząc o modlitwy. Przekonanie, że niektóre dusze w czyśćcu  odbyły część ich pokuty na ziemi, było utrzymywane przez wielu lekarzy kościelnych, takich jak św. Augustyn.

Kościół brał czynny udział w odwracaniu tej uwagi od pogańskich aspektów tego święta. W niektórych częściach Meksyku kobiety spędzały całą noc modląc się za biedne dusze na cmentarzu w Wigilię Wszystkich Świętych, księża odprawiali Msze w kaplicy cmentarnej wczesnym rankiem. Trumny ustawiano w kościele i wypełnione ofiarami z dyni, kukurydzy, squasha, owoców, świec i innych potraw, które później rozdawano ubogim. Po Mszy ksiądz chodził przy trumnach posypując je kadzidłem i wodą święconą. (Fiesta w Meksyku, s. 213)

Na Dia de los Muertos Meksykanie przychodzili wcześnie przed świtem na cmentarze niosąc kwiaty i świece by ozdobić groby, oraz w kształcie czaszek kolorowych chlebów, ciast, kandyzowanej dyni i słodyczy na piknik przy rodzinnym grobie. Jednym z tradycyjnych chlebów jest Pan de Muerto [Chleb zmarłego człowieka], który często ma w środku mały szkielet, o którym mówi się, że przynosi błogosławieństwa znajdującemu. Ksiądz często przechodził przez cmentarz kropiąc groby wodą święconą. Wiele meksykańskich rodzin odbywało całonocne czuwanie przy grobach swoich bliskich, modląc się, ucztując, śpiewając i opowiadając historie o zmarłych członkach rodziny.

Katolicyzowanie elementów pogańskich


Ofrenda (u)

<- Inny wyszukany wielowarstwowy ofrenda

 

 

Choć wielu Meksykanów zachowało resz-tki pogańskich zwyczajów, wydaje się, że mogą one być katolickie: głównie wizerun-kami i posągami na ołtarzach mogą być nasz Pan, Matka Boża i Święci Patroni zmarłych z małymi wizerunkami członków rodziny, różańcami i poświęconymi świe-cami płonącymi dla świętych dusz. Jedze-nie umieszczone na ołtarzach może być podane jako jałmużna dla ubogich, aby odciążyć święte dusze. Głównym celem wszystkich tych zwyczajów powinno być pamiętanie biednych dusz, w szczególno-ści poprzez modlenie się i ofiarowanie za nich jałmużny.


Zwyczaj meksykańskich mężczyzn "duszowania" jest doskonałym sposobem, w jaki Kościół katolicki skatolicyzował popularne praktyki. W niektórych częściach Meksyku grupy męż-czyzn i chłopców chodziły od domu do domu, dzwoniąc dzwonami z lokalnego kościoła pa-rafialnego i skandując: "Oto nadchodzą błogosławione dusze”, błagając o jedzenie pozosta-wione na ołtarzach zmarłych. Były ciepło przyjmowane i dostawały prezenty z jedzenia. W ten sposób pokarm dany na cześć zmarłego dałby prawdziwą ulgę świętym duszom jako jałmużna.

Kończymy ten artykuł słowami jednej z uroczych piosenek "dusznych" (Fiesta w Meksyku, s. 7). 215):

"Daj mi wolność, Panie, tej wioski, by wielbić Cię,
I prawdziwą miłość, pójść do nieba, by cieszyć się Tobą”.

Ofrenda (u)

Główne źródło: Erna Fergusson, Fiesta w Meksyku (Nowy Jork: Alfred A. Knopf, 1934)

Opublikowano 30.10.2024

https://traditioninaction.org/movies/070_Coc_2.htm

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin