1238. DUO King Lucy - Wielka wygrana.pdf
(
644 KB
)
Pobierz
L UCY K I N G
Wielka wygrana
Tłumaczenie:
Dorota Viwegier-Jóźwiak
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Gdyby kilka tygodni temu ktoś mi powiedział, że w środku
listopada znajdę się na pokładzie motorówki płynącej na
prywatną wyspę Nicka Morgana, pięć tysięcy mil od
londyńskiego
mieszkania,
które
dzieliłam
z innymi
współlokatorami, i to z zamiarem poproszenia Nicka o pomoc,
postukałabym się w głowę.
Przez wzgląd na mojego starszego brata, Seba, z którym się
przyjaźnił, Nick i ja utrzymywaliśmy poprawne relacje, ale tak
naprawdę nigdy nie było nam po drodze.
Poznaliśmy się, kiedy rozpoczął naukę w prestiżowej szkole
z internatem, w klasie, do której chodził mój brat. Obaj mieli po
trzynaście lat, a ja jedenaście. Seb i ja byliśmy dziećmi
miliardera i finansisty, który ufundował później dla szkoły
nowe centrum nauk ekonomicznych. Nick był nieprzeciętnie
inteligentnym synem samotnej matki, wywodził się z ubogiego
środowiska i dostał się do szkoły w ramach programu
stypendialnego. Uważał, że jestem rozpuszczona i próżna, ja zaś
twierdziłam, że jest nadętym snobem.
Od tamtego czasu nasze losy uległy dramatycznej zmianie,
ale relacje pozostały chłodne i w zwykłych okolicznościach
prędzej piekło by zamarzło, niż zdecydowałabym się nawiązać
z nim kontakt.
Ale potem wygrałam sto osiem milionów funtów na loterii
i niemal na dzień dobry zostałam ograbiona prawie z połowy
tej kwoty, co zmieniło wszystko.
– Potrzebujesz pomocy profesjonalisty, Millie – powiedział
Seb, gdy zadzwoniłam do niego kompletnie spanikowana.
Skołatane serce i mokre od potu dłonie były oznakami
opóźnionego szoku z powodu wygranej, pułapki, jaką zastawili
na mnie oszuści, oraz uświadomienia sobie, jak bezbronna
jestem na bardzo wielu poziomach. – Skontaktuj się z Nickiem.
Zajmuje się zarządzaniem pieniędzmi i jest w tym świetny.
Seb miał rację. Przez ostatnią dekadę Nick dorobił się
fortuny na doradztwie finansowym dla największych graczy na
rynku oraz na sprzedaży parkietów konsultingowych, które
sam opracował. Rozpoczął karierę jako zwolennik ryzykownych
produktów inwestycyjnych, pracując w znanych firmach, by
następnie zmienić podejście na bardziej wyważone, kiedy
otworzył własną działalność. Cieszył się doskonałą reputacją
i wysokim zaufaniem, dlatego, choć niechętnie, musiałam
przyznać, że jeśli ktokolwiek miałby się zajmować moją świeżo
nabytą fortuną, to właśnie on.
Był tylko jeden mały problem.
– Nick mnie nienawidzi – powiedziałam, przypominając
sobie jego zaciętą twarz i lodowate spojrzenie szarych oczu,
jakim przeważnie mnie zaszczycał.
– Nieprawda.
– Mówię ci, że tak.
– Nawet jeśli, to jakie to ma znaczenie?
– Może nie chcieć mi pomóc.
– Szczerze wątpię. Zarobi niezłą prowizję. Nie sądzę, by
odmówił.
– Sam ma przecież kupę kasy – powiedziałam, widząc
oczami wyobraźni nasze spotkanie, na którym Nick kiwa głową,
słuchając, co mam do powiedzenia, a następnie wskazuje mi
drzwi. – Naprawdę może mu zależeć na pieniądzach?
– Zależy mu wyłącznie na pieniądzach – odparł Seb
z naciskiem. – Mówię poważnie, Mills, Nick zajmie się tobą. To
facet, którego potrzebujesz, wierz mi.
Nie potrzebowałam żadnego faceta, a już najmniej takiego,
który mną pogardzał. Nie chciałam też, by ktokolwiek się mną
zajmował. Gdy osiem lat temu ojciec stracił cały majątek
dosłownie w ciągu jednej nocy, a było to na miesiąc przed
moimi dwudziestymi pierwszymi urodzinami, zaliczyłam
bolesne zderzenie z rzeczywistością. Nauczyłam się wtedy, jak
ważna jest samowystarczalność oraz niezależność, i zaciekle ich
broniłam. I choć od czasu do czasu ceniłam towarzystwo
mężczyzn, to jedyny stały chłopak, jakiego do tej pory miałam,
rzucił mnie, gdy tylko dotarły do niego wieści, że zostałam bez
grosza przy duszy. To doświadczenie było tak straszne, że nie
miałam ochoty więcej go powtarzać.
Wraz ze stoma ośmioma milionami funtów spadł na mnie
ciężar odpowiedzialności. Nie wiedziałam nic o inwestowaniu
poza tym, że można na nim zyskać, ale też stracić, a moja
niedawna przygoda z oszustami była nader oczywistą sugestią,
że być może odziedziczyłam po ojcu skłonność do fatalnych
Plik z chomika:
Magnolia1313
Inne pliki z tego folderu:
1238. DUO King Lucy - Wielka wygrana.pdf
(644 KB)
Lucy King - Szalona noc i reszta życia.pdf
(835 KB)
Lucy King - Zaproszenie na kolację.pdf
(823 KB)
Lucy King - Podróż do Argentyny.pdf
(758 KB)
Inne foldery tego chomika:
L.H. Cosway
L.J. McDonald
L.J. Shen
Larry Alexander
Larry Bond
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin