Emmons Abbie - 100 dni słońca.pdf
(
1201 KB
)
Pobierz
TYTUŁ ORYGINAŁU:
100 Days of Sunlight
Redaktorka prowadząca: Marta Budnik
Wydawczyni: Monika Rossiter
Redakcja: Adrian Kyć / Rytm pisania
Korekta: Katarzyna Kusojć
Projekt okładki i grafik: © Anna Jamróz
Ilustracje w środku: © Pranjal Kumari
100 Days of Sunlight
Copyright © 2019 by Abbie Emmons
All rights reserved.
Copyright © 2024 for the Polish edition by Young an imprint of
Wydawnictwo Kobiece Agnieszka Stankiewicz-Kierus sp.k.
Copyright © for the Polish translation by Monika Bukowska, 2024
Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone.
Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek
techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego
uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione.
Wydanie elektroniczne
Białystok 2024
ISBN 978-83-8371-210-9
Grupa Wydawnictwo Kobiece |
www.WydawnictwoKobiece.pl
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotowała Katarzyna Błaszczyk
Pamięci Becki, która wnosiła światło wszędzie, gdzie się pojawiła
Tessa
Dzień 21
Czarny pikap przejeżdża na czerwonym świetle i pędzi wprost na nas.
Krew zastyga mi w żyłach. Chcę krzyknąć, ostrzec babcię, siedzącą
obok mnie, za kierownicą, ale nie jestem w stanie wydobyć z siebie
głosu.
On w nas uderzy. Zabije nas.
Te słowa rozbrzmiewają w mojej głowie jak refren, coraz głośniej,
kiedy czarna plama jest tuż-tuż. Kulę się, odwracam plecami do drzwi
i zakrywam ręką twarz.
Rozlega się
koszmarny huk
niczym wybuch bomby.
Głowa leci mi do tyłu i uderza w coś twardego, przez całe moje
ciało przebiega ból. Zapada ciemność.
Kiedy się budzę, łapczywie wciągam powietrze. Otwieram oczy, ale
nie widzę niczego.
Niczego. Dosłownie niczego. Jedynie ciemność.
Jest mi zimno, ale jednocześnie całą oblał mnie pot. W uszach mi
dzwoni. Wszystkie dźwięki są przytłumione i odległe jak chmara
komarów brzęcząca mi pod czaszką. Wyczuwam pościel, ściskam ją
w wilgotnych dłoniach.
Jestem w łóżku. Jestem w domu. Nic mi nie grozi. Jestem w domu.
To tylko sen. Znowu moja podświadomość znęca się nade mną,
przywołując ten koszmar.
To ciągłe odtwarzanie w głowie dramatycznych wydarzeń
nazywają PTSD, zespołem stresu pourazowego. Ale ja mam na to
lepsze określenie. Piekło.
Szukam na pościeli telefonu. Oczywiście nie wzrokiem, tylko za
pomocą dłoni – jedynie to pozostaje człowiekowi, gdy jest niewidomy.
Wciąż uczę się badania wszystkiego dotykiem. Trzeba poklepywać
Plik z chomika:
Videl373
Inne pliki z tego folderu:
Zuzanna Kulik - Mała Charlie 2.pdf
(1299 KB)
Hazelwood Ali - Bride.pdf
(2589 KB)
Wiśniewska Kamila - Nigdy cię nie opuściłem.pdf
(1837 KB)
Grace Adalyn - Belladonna 01 - Belladonna.pdf
(1356 KB)
Grace Adalyn - Belladonna 02 - Foxglove.pdf
(2363 KB)
Inne foldery tego chomika:
Pliki dostępne do 01.06.2025
Audiobooki
Dokumenty
Galeria
Prywatne
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin