Ukochany sensei.pdf

(9269 KB) Pobierz
Ukochany sensei
Posted originally on the
Archive of Our Own
at
http://archiveofourown.org/works/35462812.
Rating:
Archive Warning:
Categories:
Fandom:
Relationships:
Explicit
Underage
F/M, Multi, Other
僕のヒーローアカデミア
| Boku no Hero Academia | My Hero
Academia
Aizawa Shouta | Eraserhead/Yaoyorozu Momo, Aizawa Shouta |
Eraserhead/Midoriya Izuku, Aizawa Shouta | Eraserhead/Todoroki
Shouto, Aizawa Shouta | Eraserhead/Ashido Mina, Aizawa Shouta |
Eraserhead/Kaminari Denki, Aizawa Shouta | Eraserhead/Bakugou
Katsuki, Aizawa Shouta | Eraserhead/Shouji Mezou, Aizawa Shouta |
Eraserhead/Aoyama Yuuga, Aizawa Shouta | Eraserhead/Uraraka
Ochako, Aizawa Shouta | Eraserhead/Iida Tensei | Ingenium, Aizawa
Shouta | Eraserhead/Sero Hanta, Aizawa Shouta | Eraserhead/Hagakure
Tooru, Aizawa Shouta | Eraserhead/Kouda Kouji, Aizawa Shouta |
Eraserhead/Satou Rikidou, Aizawa Shouta | Eraserhead/Ojiro Mashirao,
Aizawa Shouta | Eraserhead/Jirou Kyouka, Aizawa Shouta |
Eraserhead/Tokoyami Fumikage, Aizawa Shouta | Eraserhead/Kirishima
Eijirou, Aizawa Shouta | Eraserhead/Asui Tsuyu, Aizawa Shouta |
Eraserhead/Shinsou Hitoshi, Aizawa Shouta | Eraserhead/Class 1-A
Aizawa Shouta | Eraserhead, Midoriya Izuku, Yaoyorozu Momo,
Todoroki Shouto, Ashido Mina, Kaminari Denki, Bakugou Katsuki,
Shouji Mezou, Aoyama Yuuga, Uraraka Ochako, Iida Tenya, Sero Hanta,
Hagakure Tooru, Kouda Kouji, Satou Rikidou, Ojiro Mashirao, Jirou
Kyouka, Tokoyami Fumikage, Kirishima Eijirou, Asui Tsuyu, Shinsou
Hitoshi
First Kiss, First Time, Riding, Cock Worship, Large Cock, Cock
Warming, Groping, Teacher-Student Relationship, Desk Sex, Frottage,
Intercrural Sex, Anal Sex, Anal Fingering, Oral Sex, Vaginal Sex,
Lingerie, Masturbation, Dry Humping, Daddy Kink, Dom/sub, BDSM,
Collars, Spanking, Double Penetration, Bondage, Rope Bondage,
Feeding Kink, Feeding, Pegging, Femdom, Rimming, tłumaczenie
Polski
Published: 2021-12-02 Completed: 2021-12-27 Words: 18,280 Chapters:
21/21
Characters:
Additional Tags:
Language:
Stats:
Ukochany sensei
by
Lampira7
Summary
Aizawa Shota kocha swoich uczniów. Kocha ich bardziej niż cokolwiek na świecie, bardziej
niż kiedykolwiek kochał cokolwiek wcześniej. Uczniowie Shouty znaczą dla niego wszystko.
Może dlatego nie jest zaskoczony, gdy ich związek wykracza poza nauczyciela i ucznia.
Kiedy zacznie je pieprzyć.
A translation of
Beloved Sensei
by
Shouutakun
Midoriya Izuku
Izuku był pierwszy. Oczywiście, że tak. Wydawało się właściwe, że spośród wszystkich
uczniów Shoty to on zburzył mury mężczyzny i wszedł w jego pilnie strzeżone życie.
Ukochane, problematyczne dziecko Shoty, zawsze obecne w jego myślach, nigdy daleko.
Chłopak, dla którego przeszedł przez piekło i robił to od nowa, w kółko. Stanowiący problem
na wiele sposobów, problem, którego Shota nie mógł, nie chciał, rozwiązać.
Shota pamiętał ich pierwszy pocałunek, sposób w jaki przyciągnął do siebie Izuku, usta
chłopca przyciśnięte do swoich, głodny język Shoty w jego ustach. Pamiętał jęk o słodkim
smaku, przez który Shota prawie stracił zmysły. To było w klasie po tym, jak Izuku zrobił coś
lekkomyślnego. Co dokładnie? Shota nawet tego nie pamiętał. Mogło to być wiele rzeczy…
(Rzucanie się w środek bitwy? Gadanie o walce ze złoczyńcą po zmroku? Bycie strażnikiem?
Walka wykraczająca poza to, na co pozwalała jego tymczasowa licencja?)
… ale było coś w tej chwili, właśnie wtedy i tam, w klasie, w twarzy Shoty lekko
zaczerwienionej ze wstydu, z frustracji, z ledwo powstrzymywanego pożądania i pragnienia,
co go załamało. Może częściowo odpowiedzialny był cały rok, rok, który minął, gdy walczył
o tego chłopca, ze wszystkim co dało im życie, chcąc aby był bezpieczny, szczęśliwy i żywy.
Może to był sposób, w jaki Izuku spojrzał na niego tymi wielkimi zielonymi oczami, w
sposób, który przemawiał głośniej niż jego słowa. Mówił mu:
Tak, sensei, pomyliłem się i
przepraszam. Bardzo przepraszam, ale zrobiłbym to ponownie,
ponieważ taki był Izuku, z
sercem zrobionym z czystego, nieskażonego złota.
A Shota właśnie stracił zdrowy rozsądek. Zatrzymał się w połowie zdania, w środku
głośnego besztania Izuku. Rzucił spojrzenie na drzwi do klasy, zobaczył, że były otwarte i od
razu zdecydował, że to nie miało znaczenia. Nic nie miało znaczenia. Jedyną rzeczą, która się
liczyła, był chłopak stojący przed nim, wpatrzony w niego z gwiazdami w oczach, jakby
Shota był w jakiś sposób lepszy niż All Might.
Chwycił Izuku za kołnierz. Chłopak wrzasnął, bez wątpienia myśląc, że zostanie ukarany, ale
Shota nigdy nie chciał szarpać chłopca, chyba że miało to zbliżyć ich do siebie, że miał go
przytulić. Właśnie to wtedy zrobił Shota, zaciskając usta w totalnym akcie desperacji, całując
Izuku mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, próbując wyszeptać Izuku milion różnych rzeczy
jednym prostym gestem.
Pragnę cię. Potrzebuję cię. Proszę, nie uciekaj. Nie skrzywdzę cię. Proszę, ty też mnie chciej.
Izuku odwzajemnił pocałunek, owijając ramiona wokół szyi Shoty, trzymając go blisko, a
mężczyzna chciał krzyknąć z ulgi, że jego błagania zostały wysłuchane. Twarz chłopca była
czerwona jak burak, zdradzając uczucia, których Shota wcześniej nie był pewien. Łapał
oddech, zanim nieśmiało uniósł się na czubkach palców i niezgrabnie przycisnął usta do
twarzy Shoty, jakby nie wiedział, co zrobić. Jakby to był jego pierwszy pocałunek w życiu.
Później Shota dowiedział się, że tak było. Wziął pierwszy pocałunek Izuku. Zabrał mu
również dziewictwo, ale to zrobił celowo.
Teraz Izuku był z nim znacznie mniej nieśmiały. Wiedział co robił i był z tego dumny.
Całował go, jakby całował się z chłopcami i mężczyznami przez całe swoje życie. Jęczał jak
zdzira, ujeżdżając kutasa Shoty, jakby to była jego praca, podczas gdy Shota obmacywał jego
klatkę piersiową. Wkładał ręce pod koszulę, szczypiąc jego sutki, gdy chłopak podskakiwał
na jego kutasie.
Bycie w Izuku było zawsze tak cholernie
dobre.
Pierwszy uczeń Shoty. Jego ukochane
dziecko z problemami. Nic nie było problemem, kiedy był w Izuku. Tyłek chłopca brał go w
całości jednym szybkim ruchem, gdy siadał na penisie Shoty, jego ściany zaciskały się wokół
niego, gdy przybierał komfortową pozycję na nauczycielu.
— Po prostu się połóż, sensei — mówił mu zawsze Izuku z miękkim uśmiechem, wyciągając
ręce nad głową, jakby ujeżdżanie kutasa Shoty było leniwą akcją. Jakby to było relaksujące.
— Zaopiekuję się tobą.
I robił to.
Nie było nic lepszego niż uczucie, gdy pulchny tyłek Izuku zsuwał się po jego kutasie.
Niektórzy inni nastolatkowie ujeżdżali kutasy, ale nie tak jak Izuku, nie tak zmysłowo i
niewinnie. Zawsze gryząc kciuk lub wargę, zawsze jęcząc i wzdychając, jakby penis Shoty to
była najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek miał. Trudno było mu zobaczyć erekcję Shoty, ale
mężczyzna mógł przysiąc, że chłopiec ślinił się na jego widok. To było trochę ujmujące, jak
zawsze Izuku był podekscytowany tym, że zostanie zerżnięty, często nie troszcząc się
wystarczająco o grę wstępną i po prostu chcąc mieć w sobie kutasa Shoty.
Shota nigdy by nie pomyślał, że Izuku będzie tak głodny penisów, ale tak było. W jakiś
sposób jednak nadal był niewinny. Zawsze uśmiechał się i patrzył na Shotę tymi swoimi
wielkimi oczami, jakby próbował go przekonać, że to była najbardziej niewinna rzecz na
całym świecie. Oczy łani mrugające do niego, rzęsy uderzające o jego policzek, gdy śmiał
się. Tak niewinny, mówiła mężczyźnie jego twarz. A Shota prawie w to wierzył. Prawie.
Wiedział lepiej. Wiedział, w co zmienił tego chłopca.
Zmienił go? Może Izuku był taki przez cały czas. Może Shota właśnie odblokował ten
prawdziwy potencjał. Nazywał Izuku różnie –
dziwka, szmata, kurwa
– ale to była tylko
zabawa, jedynie sprośna gadka. Ponieważ w rzeczywistości Izuku nadal był chłopcem,
którego Shota kochał. Chłopcem, którego potrzebował, pierwszym, który zburzył jego mury i
zobaczył, co było pod spodem. Jego problematyczne dziecko. Wszystko jego, jak
przypominał mu Izuku za każdym razem, gdy ujeżdżał kutasa, uśmiechając się do Shoty, gdy
mężczyzna próbował, chociaż mu się to nie udawało, nadążyć za popędem seksualnym
Izuku.
Izuku nigdy nie lubił bezpiecznego seksu i bez względu na to, jak bardzo Shota udawał, że
próbował go przekonać do używania prezerwatyw, Izuku nigdy nie wyglądał lepiej niż
wtedy, gdy sperma Shoty kapała z jego tyłka, przynajmniej tak uważał bohater. Było w tym
coś tak erotycznego – coś, co sprawiało, że Shota ponownie chwytał Izuku i po raz kolejny
zanurzał swojego twardego penisa w tym pięknym, pulchnym tyłku, zawsze ze zwierzęcym
warczeniem, zawsze przypominając Izuku, do kogo należał.
A Izuku uwielbiał każdą cholerną sekundę. Nic nie było do końca ustalone. Uwielbiał, gdy
Shota był czuły, całował go i dotykał jego klatki piersiowej, muskając każdy centymetr jego
skóry. Uwielbiał, gdy Shota był szorstki i twardy, kiedy przewracał go na brzuch i wsuwał
swojego kutasa z powrotem do jego dziury na kolejną niechlujną rundę. Izuku kochał każdą
chwilę z Shotą i jedno było jasne:
Izuku kochał Shotę tak samo, jak nauczyciel kochał jego.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin