Fosse Jon - Drugie imie. Septologia I-II.pdf

(1480 KB) Pobierz
J on Fosse
Drugie imię
Septologia I–II
Z norweskiego przełożyła
Iwona Zimnicka
ArtRage
Warszawa 2023
i dam mu biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe,
którego nikt nie zna oprócz tego, kto je otrzymuje.
Apokalipsa, 2, 17
Dona nobis pacem.
Agnus Dei
Dla Anny
I
I widzę siebie, jak stoję i  patrzę na obraz z  dwiema kreskami,
fioletową i  brązową, które krzyżują się pośrodku, na podłużny
obraz, i  widzę, że malowałem te linie powoli, gęstą farbą olejną,
a  farba spłynęła i  w  miejscu, gdzie brązowa linia krzyżuje się
z fioletową, kolory, ściekając, pięknie się mieszają, i myślę sobie, że
to nie jest żaden obraz, ale jednocześnie obraz jest taki, jaki
powinien być, jest skończony, nie pozostało nic więcej do zrobienia,
myślę, i  muszę go usunąć, nie chcę, żeby dłużej stał na sztalugach,
nie chcę więcej na niego patrzeć, myślę, no i  myślę, że dziś jest
poniedziałek, myślę też, że muszę odstawić ten obraz do innych
obrazów, nad którymi pracuję, ale których jeszcze nie skończyłem,
tych, które stoją zwrócone blejtramami na zewnątrz między
drzwiami do alkowy a drzwiami do sieni, pod haczykiem, na którym
wisi brązowa skórzana torba na ramię, mam w  niej szkicownik
i ołówek, a potem patrzę na dwa rzędy gotowych obrazów opartych
o  ścianę koło drzwi kuchennych, mam gotowych z  dziesięć
większych obrazów i cztery czy pięć małych, mniej więcej, w sumie
jest ich czternaście i  stoją w  swoich rzędach jeden za drugim koło
kuchennych drzwi, bo niedługo mam mieć wystawę, większość
obrazów jest mniej lub bardziej kwadratowa, jak mawiają, myślę,
ale czasami maluję też obrazy, które są długie i  wąskie, a  ten
z dwiema krzyżującymi się liniami jest prostokątny, jak mawiają, ale
tego obrazu nie chcę na swojej następnej wystawie, bo właściwie ani
trochę mi się nie podoba, może to w ogóle nie jest żaden obraz, tylko
dwie kreski, albo może chcę go zachować dla siebie, nie
Zgłoś jeśli naruszono regulamin