Thoreau Walden życie w lesie.pdf

(9565 KB) Pobierz
Henry
D.
Thoreau
WRLDEN
PAŃSTWOWY
INSTYTUT
WYDAWNICZY
W;
Henry
D.
Thoreau
WLDEN
czyli
życie
w
lesie
W
przekładzie
Haliny
Cieplińskiej
z
przedmową
i
przypisami
tłumaczki
Państwowy
Instytut
Wydawniczy
1991
PRZEDMOWA
Renesans
umysłowy
w
dziewiętnastowiecznej
Ameryce
to
następstwo
wpływu
rewolucji
romantycznej
na
mentalność
purytańską.
Dominował
w
nim
duch
filozofii
utopijnej,
ale
każdy
z
nurtów
tego
odrodzenia
znajdował
własną
drogę
do
utopii.
Transcendentalizm
najwspanialszy
trend
renesansu
w
Nowej
Anglii
nie
zagościł
w niej
na
długo
(1830*—60),
tylko
przez
chwilę
panował
tam
intelektualista,
a
nie
kupiec,
lecz
rucho­
wi
temu
udało
się
wywołać
nie
znany
dotychczas
ferment,
który
wywarł
ogromny
wpływ
na
amerykańską
umysłowość
i
literaturę
również
XX
wie­
ku.
Idealizm
tego
odrodzenia
romantycznego
trafiał
tylko
do
nielicznych
silnych
i
subtelnych
osobowości
szanujących
walory
etyczne,
odegrał
jednak
rolę
nieproporcjonalnie
wielką
do
liczebności
jego
głosicie­
li.
Było
to
odrodzenie
społeczne,
literackie
i
filozoficzne.
Historycznie
rzecz
biorąc
transcendentalizm
to
jeden
z
wielu
ruchów
religijnych
rozpowszechnionych
w
Ameryce
pierwszej
połowy
XIX
wieku.
Nową
Anglię
należało
wyzwolić
z
ciasnych
dogmatów
kalwinizmu.
Kil­
kanaście
lat
wcześniej
zaczął
z
nimi
walkę
unitarianizm
jako
ruch
liberal­
ny
w
ramach
kongregacjonalizmu.
Poddał
rewizji
deterministyczną
teolo­
gię
Kalwina
w
świetle
nowej
filozofii
Rousseau
i
odrzucił
doktrynę
o
predestynacji
i
wiecznym
potępieniu
zastępując
nauką
o
miłosierdziu
Bożym
i
doskonałej
naturze
człowieka.
Tak
to
unitarianizm
połączył
purytańską
przeszłość
z
nowym
światem,
który
się
rodził.
Mściwy
Bóg
ustąpił
miejsca
Bogu
miłości,
nowa
umysłowość
życzliwie
przyjmowała
myśl
społeczną
romantycznej
Europy.
Owa
doktryna
wolności
myśli
zrodziła
właśnie
transcendentalizm,
który
według
O.
B.
Frothinghama,
autora
pierwszej
historii
ruchu
był
w
swej
praktyce
„potwierdzeniem
bezspornej
godności
jednostki
ludzkiej;
w
teorii
zaś
potwierdzeniem
boskiej
istoty
instynktu,
przyznaniem
nadprzyrodzonych
atrybutów
fizycznej
naturze
człowieka”.
Transcendentalizm
nowoangielski
łączył
w
sobie
wpływy
pięciu
źródeł:
neoplatonizmu,
niemieckiego
idealizmu
i
mistycyzmu,
mistycznej
filozofii
Wschodu,
francuskich
doktryn
utopijnych
oraz
tradycji
purytańskiej,
szkockiej
i
kwakierskiej.
Z
pierwszego
źródła
przejął przekonanie
o
wyższo­
ści
ducha
nad
materią,
wiarę
w
absolutne
Dobro,
Prawdę
i
Piękno.
Z
drugiego,
z
którego
czerpał
przede
wszystkim
pośrednio,
z
pism
5
Coleridge’a,
Wordswortha
i
Carlyle’a,
zapożyczył
wiarę
w
intuicję,
w
in­
stynkt,
a
nie
w
rozum
i
doświadczenie,
jako
główne
środki
poznania,
wiarę
w
sumienie
jako
podstawę
prawdy
i
zaufania
do
siebie,
jedyny
bodziec
wewnętrzny
mogący
wskazywać
człowiekowi
jego
własną
drogę.
Z
filozofii
Wschodu
transcendentalizm
przejął
ten
rodzaj
mistycyzmu,
który
pozwolił
mu
wypełnić
luki
w
nie
usystematyzowanym programie.
Z
czwartego
źródła
wypływało
zainteresowanie
przyrodą,
miłość
do
niej,
wiara
w
możliwość
ucieczki
od
nowej
epoki
przemysłowej
na
łono
natury
albo
w
furierystyczną
utopię.
Wpływ
piątego
źródła
nadawał
ruchowi
zabarwienie
moralizators­
kie
i
dydaktyczne.
Dążąc
do
ideału,
a
z
drugiej
strony
blisko
z
nim
współżyjąc,
skłaniał
swoich
wyznawców
do
krytycyzmu,
wyrażał
niezadowolenie
z
rzeczywisto­
ści,
potępiał
materializm
jankeskiego
świata.
Pilnie
strzegł
ideałów
społecz­
nych
Deklaracji
Niepodległości,
wyznawał
zasadę
egalitaryzmu.
Usiłował
pogodzić
skrajny
indywidualizm
z
odpowiedzialnością
społeczną,
propago­
wał
zasadę
polegania
na
samym
sobie
(self-reliance).
Lecz
mimo
wszystko
trudno
transcendentalizm
nazwać
w
pełni
systemem
filozoficznym.
J.
E.
Cabot,
uznany
krytyk
ruchu,
tak
oto,
nieco
żartobliwie,
wyraził
się
o
poglądach
grupy
myślicieli
z
Concord:
„Pojęcie
«transcenden-
talny»
mieściło
w
sobie
wszystko,
co
leżało
poza
ogólnie
przyjętymi
zasadami
i
tradycyjnymi
przekonaniami.”
H. D.
Gray, jeden
z
pierwszych
biografów
Emersona,
również
utrzymuje,
że
termin
„transcendentalizm
nowoangielski”
odnosił
się,
po
pierwsze,
do
różnych
form
idealizmu,
który
głoszono
V'
Nowej
Anglii
w
drugiej
ćwierci
XIX
wieku,
z
tym,
że
głównym
celem
twórców
i
uczestników
ruchu
nie
była
filozofia
sama
w
sobie.
Zapożyczyli
i
zmodyfikowali
myśl
Platona,
neoplatoników,
mistyków,
Kanta
i
jego
następców
tylko
po
to,
żeby
stworzyć
podstawę
własnych
poglądów
religijnych
i
sposobu
życia.
Po
drugie,
transcendentalizm
według
Graya
nie
był
filozofią,
lecz
właśnie ruchem.
Po
trzecie,
terminem
tym
określano
wszystko,
co
wykraczało
poza
zdrowy
rozsądek
zarówno
w
sposobie
myślenia,
jak
i
wyrażania
się
czy
zachowania.
Frothingham
twierdził
podobnie:
„Transcendentalizm
uważa
się
na
ogół
za
system
filozoficzny.
Sprawiedliwiej
jednak
byłoby
nazywać
go
ewangelią.
Utrzy­
mując,
że
to
system
filozoficzny,
należałoby
używać
liczby
mnogiej,
tak
dalece
bowiem
był
niejednolity.”
I
dodaje:
„Transcendentalizm
to
wybuch
entuzjazmu,
fala
uczuć,
oddech
umysłu.”
Lecz
nawet
wszystkie
te
określenia
razem
wzięte nie
dają
pełnej
definicji
transcendentalizmu.
Był
on
również
wyzwaniem.
„Etykę
należy
mierzyć
sumieniem,
naukę
umysłem,
a
wiarę
kościołów
i
konstytucje
państw
konstytucją
wszechświata”
mówił
Theodore
Parker,
„transcendentalny
duchowny”,
„wzór
Amerykanina”,
typowy
przedstawiciel
Nowej
Anglii
ukształtowany
przez
wpływy
jankeskie
i
tradycję
purytańską.
6
Zgłoś jeśli naruszono regulamin