Żadnych rolników, żadnego jedzenia.docx

(25 KB) Pobierz

Żadnych rolników, żadnego jedzenia

Analiza przeprowadzona przez dr Josepha Mercolę Fakt sprawdzony

·         14 października 2023 r

·         ściągnij PDF

 

Historia w skrócie

·         Wybuchła wojna przeciwko rolnikom, grożąca wypchnięciem ich z ziemi, którą uprawiali od pokoleń

·         W miarę jak zamykają się małe i średnie gospodarstwa rolne, rządy i podmioty korporacyjne mogą przejąć ziemię

·         Ci, którzy kontrolują ziemię, kontrolują dostawy żywności, a wraz z nią ludzi

·         Duża część tego zagrożenia jest maskowana Agendą 2030, która obejmuje 17 celów zrównoważonego rozwoju i 169 celów szczegółowych, które mają zostać nałożone na całym świecie, w każdym kraju, do 2030 r.

·         Namawianie do jedzenia owadów jest częścią tego planu; w 2021 r. Komisja Europejska zatwierdziła robaki mącznikowe jako żywność, publikując komunikat prasowy, w którym zachwala „rosnącą rolę, jaką owady będą odgrywać w ramach zdrowszej i bardziej zrównoważonej diety”.

Czy polityka ekologiczna na całym świecie, ukierunkowana na wszystko, od zbyt dużej ilości azotu po ochronę zagrożonych gatunków, jest częścią planu mającego na celu pozbycie się drobnych rolników z ziemi i utorowanie drogi dla totalitarnej kontroli dostaw żywności – a owady jako część codziennego życia dieta?

Te i inne trudne pytania stawia Roman Balmakov, reporter „Epoch Times” i gospodarz „Facts Matter”, w artykule „Bez rolników, bez jedzenia: czy zjesz robaki?” 1 Balmakow mówi: 2

„Ludzie kierujący niektórymi z najpotężniejszych organizacji na świecie ustalili, że rolnictwo, w szczególności hodowla zwierząt, jest winne globalnego ocieplenia, a globalne ocieplenie jest winne wysokich cen żywności, a także niedoborów żywności.

Zatem zmieniając naszą dietę z wołowiny, kurczaka i wieprzowiny na świerszcze i mączniki, będziemy w stanie powstrzymać wzrost temperatur, obniżyć ceny żywności, a być może nawet ocalić planetę”.

Jednak w wywiadach z rolnikami na całym świecie, w tym w Holandii i na Sri Lance, opowiadana jest zupełnie inna historia, która zaczęła się od stosowanej od kilkudziesięciu lat polityki ochrony środowiska.

Agenda 2030 zagraża rolnikom

W 1972 r. odbyło się spotkanie Organizacji Narodów Zjednoczonych na temat zmian klimatycznych, którego celem było opracowanie planu zarządzania planetą w sposób zrównoważony. Doprowadziło to do stworzenia Agendy 21 (Agendy na XXI wiek) 3 — planu inwentaryzacji i kontroli całej ziemi, wody, minerałów, roślin, zwierząt, budownictwa, środków produkcji, żywności, energii, informacji, edukacji i wszelkich zasobów ludzkich. istoty na świecie.

Agenda 21 jest obecnie częściej nazywana Agendą 2030, rokiem, w którym cele planu mają zostać osiągnięte. W 2019 r. Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) zawarło sojusz strategiczny z Narodami Zjednoczonymi, w którym wezwano ONZ do „wykorzystywania partnerstw publiczno-prywatnych jako modelu dla prawie wszystkich realizowanych przez siebie polityk, w szczególności dla wdrażania 17 cele zrównoważonego rozwoju.” 4

Agenda 2030 składa się z 17 celów zrównoważonego rozwoju oraz 169 celów szczegółowych, w tym wyeliminowania ubóstwa i osiągnięcia równości płci, które mają zostać nałożone na całym świecie, w każdym kraju, do roku 2030.

„Bardzo obszerny dokument, jeśli go przeczytasz” – mówi międzynarodowy dziennikarz Alex Newman. „Rozmawiamy o setkach stron regulujących naprawdę każdy aspekt życia, wszystko, od edukacji, przez politykę użytkowania gruntów, po ekonomię i prawo. Znaleziono tam każdą dziedzinę życia”. Newman twierdzi jednak, że pod tymi ekologicznie brzmiącymi inicjatywami może kryć się bardziej złowieszczy motyw: 5

„Absolutnie nie da się wdrożyć, śledzić i monitorować celów zrównoważonego rozwoju bez całkowitego zniszczenia wolności jednostki. Niektóre z celów brzmią nieźle – położenie kresu głodowi, kto mógłby być przeciwny rozwiązaniu problemu głodu? Problem w tym, że wyznaczenie tak mglistego celu wymaga całkowitej władzy państwa, aby móc go osiągnąć.

I oczywiście nigdy tego nie osiągną, prawda? Nie ma sposobu, aby dosłownie wykorzenić całe ubóstwo z powierzchni Ziemi, ale daje to rządowi i instytucjom globalnym, takim jak ONZ, łatwą wymówkę, aby w zasadzie robić, co chcą, pod pozorem osiągnięcia tych celów”.

Czy kryzys azotowy jest realny?

Holenderscy rolnicy znajdują się w kryzysie, ponieważ ich rząd zintensyfikował plany przeniesienia ich z ziemi. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć w raporcie holenderskiej dziennikarki śledczej Elze van Hamelen i podcaście dla The Solari Report — Holenderscy rolnicy i rybacy: ludzie, którzy nas karmią . 6

„W 2021 r. unijna sieć Natura 2000 opublikowała mapę obszarów w Holandii, które są obecnie chronione przed emisją azotu. Każdy holenderski rolnik prowadzący gospodarstwo w promieniu 5 kilometrów od obszaru chronionego Natura 2000 musiałby teraz znacznie ograniczyć zużycie azotu produkcji, co z kolei ograniczyłoby ich produkcję” – wyjaśnia Bałmakow. 7

Holenderska hodowczyni bydła mlecznego Nynke Koopmans z Forum na rzecz Demokracji uważa, że ​​problem azotu został rozwiązany. „To jedno wielkie kłamstwo” – mówi. „Azot nie ma nic wspólnego ze środowiskiem. To po prostu pozbycie się rolników”. Inny rolnik powiedział, że jeśli wejdą w życie nowe przepisy dotyczące azotu, będzie musiał zmniejszyć swoje stado liczące 58 krów mlecznych do sześciu.

Naukowiec zajmujący się azotem Jaap C. Hanekamp pracował dla komisji rządowej zajmującej się badaniem azotu, której zadaniem była analiza rządowego modelu azotu. Powiedział Balmakovowi: 8

„Cała polityka opiera się na modelu osadzania i mówi, jak radzić sobie z emisją azotu na obszarach przyrodniczych. Przyjrzałem się badaniom walidacyjnym i pokazałem, że ten model jest w rzeczywistości bzdurą. To nie działa. I nie ma to znaczenia. Oni nadal z niego korzystać, co jest w pewnym sensie niepokojące. Chodzi mi o to, czy naprawdę możemy zrobić coś takiego w zakresie polityki? Zastosować model, który nie działa? Nigdy nie chodzi o innowacje, zawsze chodzi o pozbycie się rolnicy.”

Ostateczny program: brak własności ziemi dla ludzi

Gdy rolnicy przestaną działać, rząd może wkroczyć i zająć ziemię, i być może właśnie o to tak naprawdę chodzi w programie. Według Evy Vlaardingerbroek, byłej członkini Forum na rzecz Demokracji i komentatorki politycznej: 9

„Zawsze mówiłem, że kryzys azotowy to przede wszystkim kryzys wymyślony. Jest on wymyślony i jedynym rozwiązaniem, jakie kiedykolwiek zaproponowano, jest przymusowe wywłaszczenie. Zatem to rząd przejmie ich kontrolę ziemia… Mamy kryzys mieszkaniowy w Holandii, jak wiecie, jest to bardzo mały kraj. Mamy wielu ludzi, a populacja rośnie z powodu imigracji. Potrzebujemy miejsc, w których moglibyśmy zakwaterować tych imigrantów.

I myślę, że po części dlatego rząd chce tej ziemi. Potrzebują domów i muszą je budować, co jest zabawne, ponieważ najwyraźniej budowanie domów również emituje azot. Ale to nie są ludzie, których ścigają. Idą konkretnie po rolników, bo chcą ziemi. To jest więc ostateczny cel.”

Ale nie tylko rolnicy w Holandii są dotknięci. W 2020 r. Kalifornia jako pierwszy stan w USA zobowiązała się do osiągnięcia celu 30 na 30, zobowiązując się do oddania 30% swoich gruntów i wód pod kontrolę rządu do 2030 r. Jednak, jak mówi Margaret Byfield, dyrektor wykonawcza American Stewards of Liberty, oznacza to toruje drogę do zniknięcia prywatnej własności gruntów: 10

„Koncepcją w Ameryce jest samorządność. My, ludzie, będziemy rządzić naszym rządem, a nasi Ojcowie Założyciele rozumieli, że drobny właściciel ziemski jest najważniejszą częścią państwa. Pomysł był taki, że ziemia zostanie rozdzielona pomiędzy ludzi, aby mogli zawsze kontrolują swój rząd. Kalifornia opracowała plan 30 na 30. Naciskają na 30 na 30 w stanie…

Ostatecznym celem jest zniesienie własności ziemi, abyśmy nie posiadali niczego. Albo posiadamy własność, albo jesteśmy własnością. Z tym właśnie walczymy z perspektywy globalnego zarządzania. Muszą wyeliminować naszą zdolność kontrolowania naszego rządu, co oznacza, że ​​muszą zająć naszą ziemię”.

Plan ten może obejmować również inne pozornie zrównoważone regulacje rządowe. Rep. Doug LaMalfa, rolnik i przedstawiciel Kalifornii, wyjaśnia: 11

„Wiele z tych sytuacji miało miejsce na początku lat 70. w ramach Ustawy o czystej wodzie i Ustawy o czystym powietrzu, które były dobrymi rzeczami, wiesz, Ustawa o gatunkach zagrożonych, ale zostały one nadużyte w stosunku do pierwotnego zamierzenia. Kongres nie miał takiego zamiaru być nadużywanym i manipulowanym w obecnej postaci. Obecnie, kiedy pisali te ustawy, nigdy by ich nie uchwalili.

Globaliści mają to wszystko zaplanowane

Wiele planów nowego porządku świata opiera się na zarządzaniu kryzysowym i idei, że nastąpi wielki kryzys, który doprowadzi do wielkiej transformacji, podczas której globaliści wkroczą, aby uratować sytuację, przekształcając społeczeństwo w obiecany raj. „W pewnym momencie narracja zmieniła się i skupiła się na klimacie” – mówi Balmakov.

Wcześniej była to zimna wojna, ale sytuacja uległa zmianie po spotkaniu Klubu Rzymskiego w 1991 roku. Zarówno Rockefellerów, jak i wczesne powiązania z WEF można powiązać z Klubem Rzymskim, zespołem doradców, który był zgodny z neomaltuzjanizmem – ideą, że zbyt duża populacja zdziesiątkowałaby zasoby – i który zamierzał wdrożyć program globalnej depopulacji.

„Wymyślili ten niesamowity dokument, w którym faktycznie powiedzieli: Potrzebujemy nowego uzasadnienia dla tego wszechpotężnego państwa” – mówi Newman. „Zatem nową wymówką będzie to, że środowisko zostanie skrzywdzone, a klimat zaszkodzi nam”. 12 Balmakow kontynuuje:

„Nie mogłem uwierzyć w to, co właśnie usłyszałem, że światowi przywódcy naprawdę przedstawili ten globalistyczny plan prostym angielskim w formie fizycznej książki już w 1991 roku.

Poszedłem na Amazon. I tak było. „Pierwsza globalna rewolucja”, w której stwierdza się, cytuję: „Poszukując wspólnego wroga, który by nas zjednoczył, wpadliśmy na pomysł, że zanieczyszczenie, zagrożenie globalnym ociepleniem, niedobory wody, głód i tym podobne, pasuje do rachunku. Dlatego prawdziwym wrogiem jest sama ludzkość.”

Czytając między wierszami, kluczowi gracze w tym globalistycznym programie stają się oczywisti. Newman mówi: 13

„Światowe Forum Ekonomiczne odegrało faktycznie kluczową rolę w realizacji tego programu ONZ. Kilka lat temu zostało strategicznym partnerem ONZ we wdrażaniu Agendy 2030. I wtedy zaczyna się przyglądać powiązaniom między Światowym Forum Ekonomicznym a Chinami Klaus Schwab i Xi Jinping, są jak starzy kumple.

Publikowali komunikaty prasowe o tym, jak bardzo się kochają. Mamy więc superkapitalistów, reprezentowanych przez Światowe Forum Ekonomiczne, a po stronie rządowej mamy komunistów. po przyjęciu Agendy 2030 stać się Partią Chin, rozpowszechnianą przez wszystkie swoje organy propagandowe.

… Javier Solana, szef NATO, mówił, że to będzie kolejny wielki krok naprzód, prawda? Ostatni wielki krok naprzód w Chinach zabił miliony ludzi. Dlaczego mielibyśmy chcieć kolejnego takiego? To szalone.

Zatem komuniści i superkapitaliści spotykają się i pracują nad jednym programem zrównoważonego rozwoju. To powinno skłonić nas wszystkich do zatrzymania się i powiedzenia: „Chwileczkę, na pozór to nie ma sensu”. Co tu się dzieje?'"

Przynieś błędy

Globaliści sugerują, że jedzenie robaków ochroni planetę, eliminując potrzebę hodowli zwierząt, ograniczając użytkowanie gruntów rolnych i chroniąc środowisko. 14 Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa również zachęca do spożywania owadów i żywności na bazie owadów. 15

W czerwcu 2021 r. WEF opublikowało również artykuł zaliczany do kategorii „bezpieczeństwo żywnościowe”, w którym promuje wykorzystywanie owadów, pisząc, że „musimy zapewnić owadom rolę, na jaką zasługują w naszych systemach żywnościowych”. 16 Uzasadniają tę propozycję stwierdzeniem, że będzie ona stanowić odpowiedź na zbliżający się kryzys żywnościowy.

W 2021 r. Komisja Europejska zatwierdziła robaki mącznikowe jako żywność, publikując komunikat prasowy, w którym zachwala „rosnącą rolę, jaką owady będą odgrywać w ramach zdrowszej i bardziej zrównoważonej diety, a także korzyści dla środowiska w nadchodzących latach”. 17 Victor Davis Hanson, historyk wojskowości i hodowca migdałów, zauważa: 18

„Istnieje odgórny, globalistyczny pogląd, że niektóre kraje Zachodu stosują diety, których nie akceptują. Innymi słowy, są one w większym stopniu oparte na mięsie. Uważają, że ludzie nie potrzebują białka pochodzenia mięsnego. I chcą albo zmusić ludzi do podążania za ich paradygmatami, albo chcą kupować lub gromadzić ziemię uprawną. I w ten sposób ją uprawiają. To trochę jak w Związku Radzieckim lub rewolucji kulturalnej Mao. To działa odgórnie. I kończy się katastrofami .”

Bez rolników nie ma jedzenia

Jeśli podmioty rządowe i korporacyjne będą w stanie przejąć kontrolę nad ziemią, będą mogły kontrolować dostawy żywności, a wraz z nimi ludzi.

„Gdziekolwiek spojrzysz, małe i średnie gospodarstwa rolne są pochłaniane przez korporacyjne megagospodarstwa, ponieważ nie mogą już nadążać. Nie są w stanie przestrzegać tych niekończących się strumieni przepisów, które wchodzą w życie” – mówi Newman.

„Widzimy to teraz w Chinach, gdzie te gigantyczne, zmechanizowane, korporacyjne, duże, kontrolowane przez rząd megafarmy wypierają wszystkie te małe, rodzinne gospodarstwa rolne, które rodziny uprawiają od setek lat, a w niektórych przypadkach dłużej”. 19 Bez ziemi ludzie tracą autonomię, wolność i niezależność. Hanson mówi: 20

„Kiedy powstał naród amerykański, 95% ludzi stanowili obywatele gospodarstw rolnych. Mieli własną ziemię i byli całkowicie niezależni, autonomiczni. Własnie uprawiali żywność. Byli szczerzy, byli ekonomicznie opłacalni. Rolnictwo służy dwóm celom Nie tylko produkuje żywność, ale produkuje obywateli”.

Ostatecznie wojna przeciwko rolnikom jest wojną całej ludzkości i zagraża temu, co znaczy być wolnym. „Sądzę, że wkraczamy w okres bardzo znaczących niedoborów żywności. Czy możemy spodziewać się ogromnego wzrostu cen żywności w przyszłym roku? Och, nie ma co do tego wątpliwości” – mówi Newman, dodając: 21

„Myślę, że ostatecznym celem wojny z rolnikami, którą obserwujemy, a która na każdym kroku kieruje się celami zrównoważonego rozwoju i Agendą 2030, będzie całkowita konsolidacja rolnictwa, całkowita konsolidacja dostaw żywności. I jak rozumiał każdy komunistyczny tyran ostatnich 100 lat, jeśli kontrolujesz żywność, kontrolujesz ludzi. To jest ostateczny cel”.

+ Źródła i referencje

DZIŚ DARMOWE ARTYKUŁY

1.      1Skąd bierze się witalność organizmu?

2.      23 najważniejsze zagrożenia związane ze światłami LED

3.      3Ten związek grzybowy to potęga długowieczności

 

5

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin