Więź między duszami jest starożytna – starsza niż planeta.
Dianna Hardy
Prawdziwą magię można znaleźć tylko w książkach,
ale trzeba być bardzo czujnym.
1.
Brocéliande, Północna Bretania
Kurz oblepiał mi sweter i spodnie, gdy próbowałam pozbyć się plam z podłogi. Otarłam pot z czoła i wyprostowałam obolałe plecy, a potem ponownie zabrałam się do pracy. Od trzech dni szorowałam cały dom, od piwnicy po strych. Pochłaniało mnie to bez reszty, zagłuszało ból, strach i gniew. Gniew zdecydowanie dominował. Byłam zła na Aarvanda, bo powiedział, że mnie pragnie, i wściekła na siebie, bo ciągle myślałam o nim i o tym, jakie emocje wywoływały we mnie jego pocałunki i dotyk. Odeszłam, bo chciałam opłakiwać Ezrę, ale o dziwo, na myśl o nim odczuwałam tylko spokój. Kochałam go i do tej pory szliśmy wspólną drogą. Jakaś cząstka mojego serca zawsze będzie go kochała. Ezra powiedział: „Byłaś moim przeznaczeniem, ale nigdy nie byłaś mi przeznaczona”. I chociaż w pierwszej chwili te słowa sprawiły mi ogromny ból, teraz uważałam, że była w nich prawda. Dalej nie pójdziemy już razem, co wcale nie oznacza, że w ogóle muszę wędrować u boku jakiegokolwiek mężczyzny. Na pewno nie takiego, który zwodził mnie miesiącami i wiecznie okłamywał. Dlaczego Aarvand i Caleb od samego początku nie byli wobec nas szczerzy? Jeżeli Caleb naprawdę kochał Aimée, jak mógł do tego stopnia ryzykować jej bezpieczeństwo? Dlaczego zwabił nas do Kerys i cisnął do stóp Regulusa? Nie znajdowałam satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Ale też nie miałam ochoty zadręczać się dłużej pytaniami. Caleb i Aarvand muszą udowodnić, na ile poważnie traktują deklarację, że walczą po naszej stronie. Udowodnić, że nie wykorzystają nas kolejny raz tylko po to, żeby się zemścić.
Ja natomiast powinnam ustalić, jak wygląda sytuacja w Loży. Ezra prosił, żebym zwróciła się do Laurenta i opowiedziała mu, co się wydarzyło w Kerys. Musiałam mu także przekazać, że jego najlepszy przyjaciel nie żyje i, co gorsza, że to ja go zabiłam. Nie byłam pewna, czy się na to zdobędę. Wprawdzie zakładałam, że Laurent...
renfri73