Obsession 2023 Obsesja.doc

(2161 KB) Pobierz

                                                                                Jay Farrow

Anna Barton                                                                                 William Farrow

https://www.imdb.com/title/tt18831118/?ref_=tt_urv

https://www.filmweb.pl/serial/Obsesja-2023-10033184

 

Obsession 2023 Obsesja

 

Zdjęcia do serialu były kręcone w Londynie (Anglia, Wielka Brytania).

 

Romans szanowanego londyńskiego chirurga z narzeczoną jego syna przeradza się w erotyczne zauroczenie, które może odmienić ich życie na zawsze.

 

 

S1.E1 ∙ Episode #1.1e01

William i Ingrid nie mogą się doczekać, aż poznają Annę, nową partnerkę Jaya. Jednak jeszcze przed oficjalnym przedstawieniem ich sobie Williamem i Anną spotykają się i między nimi zaczyna iskrzyć.

S1.E2 ∙ Episode #1.2e02

Gdy ich romans przybiera na sile, Anna ustala zasady, których William ma przestrzegać. Pierwszy test nadchodzi, gdy kobieta jedzie z Jayem do Paryża.

S1.E3 ∙ Episode #1.3e03

William wychodzi z siebie po otrzymaniu tajemniczych SMS-ów i traci kontrolę podczas przyjęcia zaręczynowego Jaya i Anny. Sally decyduje się na wyznanie.

S1.E4 ∙ Episode #1.4e04

William i Anna zaczynają tracić grunt pod nogami. Potem dochodzi do tragedii, która wszystko zmienia. Matka Anny wyznaje szokujący sekret z przeszłości.

 

===============================================================================

dudusia2208 A mnie się właśnie podobał! (SPOJLERY)

Jestem zaskoczona aż tak złymi ocenami tego serialu, ponieważ, mimo pewnych oczywistych głupot i niedoróbek, na mnie ten serial zrobił duże wrażenie. Oto moja własna lista, co mi się podobało, a co kompletnie nie wyszło:

Słabe punkty:
              1. Pierwsze spotkanie głównych bohaterów, w szczególności scena z oliwką - kompletnie nie realistyczne. Jeśli to faktycznie było ich pierwsze zetknięcie się ze sobą, to ludzie się po prostu tak nie zachowują, zwłaszcza przy świadkach.
              2. Romans między głównymi bohaterami zdecydowanie za szybko wyeskalował, brakowało mi bardzo zbudowania napięcia i jakiejś sensowniejszej relacji na początku między nimi.
              3. Syn głównego bohatera Jay został za mało zbudowany w serialu, zarówno on jako postać sama w sobie, jak i ego pokrętna relacja z ojcem, przez co jego śmierć i to co nastąpiło bezpośrednio po niej, nie wybrzmiało aż tak dobitnie jak powinno...
              4. Muzyka w serialu zdecydowane zbyt przesadzona, zbyt dramatyczna, przez to często była po prostu męcząca.
5. Niektóre sceny seksualne wypadły sztucznie, jakby bohaterowie, zwłaszcza aktor grający Williama, w ogóle nie czuli vibu...

Mocne strony:
              1. Bardzo mi się podobało psychologiczne nakreślenie głównych postaci, a także niektórych postaci pobocznych (np. żony głównego bohatera).
              Anna- kobieta bardzo mocno zaburzona emocjonalnie, narcystyczna manipulatorka, która nigdy nie przerobiła tragedii jaka ją spotkała w dzieciństwie, w związku z czym odtwarza wszystkie elementy tej tragedii na nowo - już z innymi mężczyznami. Z jednej strony nienawidzimy ją za to jak manipuluje Willem, a przede wszystkim jak drastycznie wykorzystuje Jaya - z drugiej strony, ta jej nieprzerobiona trauma tak krzyczała przez cały seans, że było mi jej mimo wszystko trochę żal....
              William - znudzony życiem facet w kryzysie wieku średniego. Udana kariera, majątek, szczęśliwa rodzina... a mimo to uczucie pustki i niespełnienia. Gdy poznajemy Willa mam wrażenie, że żyje raczej po to by spełniać marzenia swojej rodziny (żony - o idealnym sielankowym życiu, ojca - o wielkiej karierze polityka, syna - o tym, że jego również czeka wielka kariera medyczna, dzięki pomocy ojca) - natomiast sam już dawno pogubił się w tym wszystkim. I wtedy zjawia się Anna, która działa na niego jak najsilniejszy narkotyk. Dzięki niej spełnia swoje seksualne fantazje i daje upust ciemnej stronie swojej natury - tej, którą jako przykładny mąż, ojciec, syn, lekarz, polityk - musiał na co dzień trzymać ukrytą.
              2. Zakończenie było dla mnie podwójnie szokujące. Śmierć Jaya, to jedno. Reakcja Willa na jego śmierć, która go właściwie nie obeszła - co więcej możemy mieć wrażenie, że cieszy się, że syn zniknął i przestał być dla niego konkurencją wobec Anny.... przerażające. Równie przerażające jak fakt, że rodzina WWilliama była gotowa mu przebaczyć, to co się stało (wniosuje po początkowym zachowaniu jego żony i ojca), gdyby tylko zamiast wciąż czekać na Annę wykazał jakąkolwiek skruchę i chęć ratowania tej rodziny...
              3. Klimat serialu, tajemnica, ciężka atmosfera, motyw mieszkania w kamienicy i schodów - no ja to kupiłam.

              Generalnie oceniam całość na 7/10, uważam, że jest tu wiele elementów do poprawy, jak również wiele, które naprawdę mogą się podobać.


pkz451 dudusia2208 1 - ja cały serial oglądałam z przeświadczeniem, że to nie jest ich pierwsze spotkanie. W sumie większość dialogów i scen pokazywała, że już kiedyś mieli romans.

              Ja to tak jak na luźno pamiętam: ich pierwsze wyłapanie się wzrokiem, potem przy barze tekst "czekałam na spotkanie od kiedy dowiedziałam się kim jesteś" (jakby zaczęła spotykać się z jego synem, a potem dowiedziała, że to z jego ojcem lata temu miała romans), nie chcę też przekręcić ale w momencie, kiedy kazała mu się klęknąć padło coś w stylu "tym razem oddaję ci się bo tego chcę". W wolnej chwili obejrzę jeszcze raz i wypiszę dokładnie, ale dla mnie już cały pierwszy odcinek miał nam pokazać, że kiedyś tam jakiś romans był. Może dlatego oglądało mi się serial ciekawie, bo bez tego, serial nie miałby sensu. Ale możliwe, że przez jakiś szczegół zaczęłam nadinterpretować i już potem się tego trzymałam :)

 

Barbarra_Ra dudusia2208 Serio Ci się podobał? Ja uważam, że ten film to namiętny romans, z odważnymi scenami i zgrabną pupą Richarda Armitage, w który kompletnie nie wierzę. Taki brak chemii między głównymi bohaterami widziałam dotąd tylko podczas obrad sejmowych, gdy dwie opozycyjne partie obrzucają się wyzwiskami. Choć tam przynajmniej jest jakiś ogień i emocje. Tu zero. Nie jest to chyba wina historii. Film jest po prostu źle zagrany.

              Scenę poznania głównych bohaterów cofałam kilka razy. Kompletnie nie rozumiałam tej sceny. Cofałam, by sprawdzić, czy coś przegapiłam, bo na pewno ci bohaterowi znali się w przeszłości na bank. Niemożliwe, by tak się zachowali ludzie z wyższych sfer, którzy się dopiero poznali. Wyjątek stanowi relacja klient i prostytutka.

              Bohater wpatrywał się w obcą kobietę takim sztucznym wzrokiem, jak w niemych filmach z lat 20-tych. Chciało mi się śmiać, zamiast czuć dreszcz. Dlatego cofałam, bo się zastanawiałam o co mu chodzi? Potem zrozumiałam, że on się nią zachwycił od pierwszego wejrzenia. Ta scena w zamiarze scenarzysty i reżysera miała pokazywać, że między tą dwójką jest taka chemia, że po prostu musieli znaleźć się w łóżku. wszechświat wręcz tego chce. Dlaczego nie wyszło? Niestety kiepskie aktorstwo. Bo nie uroda bohaterów. Fakt, że ona nie jest pięknością, tylko zwykłą niebrzydką dziewczyną, ale powinna to zagrać. Zagrać ten magnetyzm, który tak zadziałał na bohatera. A nie zagrała. Była ZWYKŁA i NIJAKA. A to najgorsze, co można powiedzieć o femme fatale. Gdyby na jej miejscu była Angelina Jolie albo Ana de Armas, to mogłaby podejść i powiedzieć, że właśnie ugryzł ją komar, a i tak wzbudziłaby pożądanie. Ta aktorka musiała zagrać i...nie zagrała. Potem ni stąd ni zowąd ona dzwoni i mówi, jak do kochanka, z którym sypia od miesięcy, że będzie na obiedzie i chce go uprzedzić. Od razu ton ich rozmowy jest bardzo familiarny i intymny. A widzieli się raz przez dwie minuty. A potem znów bęc i nagle ona wysyła mu sms, że czeka na niego pod adresem i on od razu wie, że chce się z nim przespać i od razu to robią. Dżizas:) Sorry nie wyszło. Wyszło Marlonowi Brando i Marii Shriver, którzy kochają się namiętnie po pierwszym spojrzeniu "W ostatnim tangu w Paryżu", ale do tego trzeba być Marlonem Brando i Marią Shriver a reżyserować musi Bertolucci. Jak ktoś chce zobaczyć, jak bez słów można zagrać spojrzeniem i pokazać TYLKO spojrzeniem namiętność, wątpliwości, pożądanie i lęk przed potęgą tego uczucia to polecam "Nocnego portiera" i magicznego Dirka Bogarde i Charlotte Rampling. Albo spojrzenie Księcia Saliny i Angelici w trakcie słynnej sceny walca w "Lamparcie". Polecam tez książkę i opis tej sceny razem z dialogiem wewnętrznym postaci. Burt Lancaster i Claudia Cardinale zagrali to fantastycznie. Uważam tę scenę za bardzo erotyczną, a oni "tylko tańczą walca". Krótko mówiąc NIE WYSZŁO. Mimo pięknego, nagiego ciała Davida Armitage. https://www.imdb.com/title/tt0099762/?ref_=tt_mv_close 1990

 

Blue_eyes777 Zakończenie

Odniosłam dziwne wrażenie podczas końcowej sceny... Czy ona już sobie upatrzyła tego terapeutę do kolejnego toksycznego układu?

wawkatarzyna Blue_eyes777 Tak samo to zrozumiałam

========================================================

 

wisewebwoman A remake of the marvelous Damage (1992)

Szczerze mówiąc, spodziewałem się czegoś lepszego po wspaniałej obsadzie. Ale scenariusz był przerażająco zły. Magnetyczne przyciąganie wzroku pomiędzy dwoma głównymi bohaterami wraz z rozpraszającą partyturą w stylu thrillera to tylko wypełniacz.

              Także sceny seksu, poważnie?

Mówisz o ukończeniu wham bam w około 10 sekund? A scena poduszek w paryskim hotelu zasługuje na swoją własną Razzie.

              Tak, Anna była zmartwiona i były ku temu powody, ale nie było żadnego usprawiedliwienia dla ojca, który był tak zauroczony.

              Obrażenia były o wiele, wiele większe. Było to ogromne marnotrawstwo żeliwnego, przerażającego bzdura. A zakończeniem było wiotkie ciasteczko. A ojciec był całkowicie pozbawiony sumienia i nikczemny.

 

PrinceCharmingHere Anna is creepy Anna jest przerażająca

              Nie rozumiem zauroczenia, jakie ma do niej tatuś narz. Jej oczy są zawsze i wyglądają psychotycznie. Ona też wygląda na 40. W każdym razie pożądałby jej, gdyby miała dwadzieścia parę lat lub wyglądała na bardziej zmysłową i uwodzicielską. Nie ma w niej nic pociągającego. Najwyraźniej jednak lubi, gdy mężczyźni wpychają jej do ust oliwki koktajlowe i kto wie, co jeszcze. Seks między nimi był jak oglądanie horroru z muzyką i skokami. To powinno być bardziej namiętne, ale ona była jak lalka-robot. Najseksowniejszą częścią był tata pod prysznicem, sam.

P.s… miała być jak robot, zastanawiam czy się mściła nad starszymi za jej molestowaniu w dzieciństwie przez starszego brata… i jak się okazuje w końcu za cichym przyzwoleniem matki.

 

Hagar7 Idiotic, badly constructed and written

Tekst jest leniwy i śmiesznie kiepski. W ciągu pierwszych pięciu minut okazuje się, że główny bohater to odnoszący sukcesy chirurg, mniej lub bardziej szczęśliwy żonaty ze swoją południowoazjatycką żoną (całkowita strata Indiry Varmy), którego rodzina jest zamożna i ma powiązania polityczne. W ciągu pierwszych 15 minut idzie na imprezę, widzi po drugiej stronie pokoju kobietę, spotykają się ze sobą, a muzyka daje nam znać, że istnieje między nimi jakieś niepokojące połączenie seksualne. Ona informuje go, kim jest, on rozpoznaje imię i zdaje sobie sprawę, że to nowa miłość jego syna. Ta kobieta nawet nie udaje, że jest normalna czy funkcjonalna; natychmiast zaczyna zachowywać się w sposób, który wywołuje liczne czerwone flagi Fatal Attraction. Ale i tak uprawia z nią seks, narażając na szwank zarówno swój związek, jak i szczęście własnego syna z powodów, którymi scenarzysta nie raczy podzielić się z widzem. Spotkali się po 20 minutach pierwszego odcinka. O dziewczynie syna wiemy tylko tyle, że ma grzywkę i zjada obce sobie oliwki koktajlowe w absurdalny sposób, mający być uwodzicielski. Widzowi nie podano żadnego powodu, dla którego ta postać odczuwa potrzebę romansu pozamałżeńskiego, ani powodu, dla którego ta konkretna kobieta jest tą, którą musi mieć. I zdałem sobie sprawę, że w tym momencie mnie to nie obchodziło.

              Chciałbym również zauważyć, że istniała niepokojąca dynamika rasowa; chirurg i dziewczyna jego syna to jedyni biali ludzie, których poznaliśmy w pierwszym odcinku i wydawało się dziwne, że ciągnęło ich do siebie pomimo faktu, że są kochani i cenieni przez swoich partnerów z Azji Południowej . To było trochę obrzydliwe.

              Mój ostatni komentarz jest taki, że apodyktyczna ścieżka dźwiękowa robi całą masę rzeczy, jeśli chodzi o nadanie tonu i powiedzenie widzowi, jak powinien się czuć. Scenarzyści nie zawracali sobie tym głowy. Jeśli zamierzasz zrobić serial o obsesyjnym romansie, masz obowiązek stworzyć wiarygodną więź między zaangażowanymi w niego bohaterami. Scenarzyści znów nie zawracali sobie tym głowy.

 

burntorange Hate to admit I liked this

Nie znałem RA jako aktora, ale bardzo łatwo go oglądać. IMO jego wzrost i budowa ciała w połączeniu z niebieskimi oczami i dużymi, silnymi dłońmi czynią go bardzo atrakcyjnym. Oglądałem dalej głównie ze względu na niego.

              Nie widziałem Damages, ale teraz na pewno to zrobię. Nie podobała mi się aktorka grająca Annę, ale sceny seksu były według mnie dobre. Aktor grający syna nie miał zapału... tak naprawdę nie rozumiał, dlaczego postać Williama miałaby ryzykować wszystko, żeby mieć ten romans. Wydawał się w miarę szczęśliwy ze swoją żoną, miał wspaniałe życie i rodzinę. Scena z poduszkami w hotelu wydała mi się sensowna (jeśli rzeczywiście William miał prawdziwą obsesję na punkcie Anny). Ktoś mógłby to zrobić. Nagość nie była obraźliwa. Historię Anny opowiadano już wiele razy, ale jej rozwój pomógł zrozumieć jej destrukcyjność. Ostatecznie przyszłość Williama wydawała się znacznie bardziej niepewna niż przyszłość Anny. Aha i Anna powinna wybrać terapeutkę LOL.

 

karinahatem Obsessed

Nie rozumiem negatywnych recenzji, które mogą wynikać z tego, że zmieniły się lub odbiegły od oryginalnej historii Fatal Attraction / Damages i miały bardzo smutne i przygnębiające zakończenie. Uważam, że było całkiem nieźle, ok, nie fantastycznie, ale przyzwoicie. Wciągnęłam się od samego początku, obejrzałam całość za jednym razem. Aktorstwo było niezłe, sceny seksu naprawdę dobre, w porównaniu do Pięćdziesięciu twarzy Greya, to było naprawdę dobre i dobrze zrobione. Podobało mi się, jak obsesja zmienia się w miarę rozwoju historii. Dla mnie 4 odcinki były za krótkie. Casting był w porządku, chociaż mogli wybrać lepszą postać, która grałaby Jaya. Postacie Williama i Anny były świetne i podobało im się to, że nie było między nimi żadnej chemii, było tylko to elektryczne przyciąganie, aż w końcu wszystko wybuchło. Zakończenie było szokujące i zdecydowanie szukałam innego zakończenia. Ogólnie dobry występ.

 

kosmasp Sins of the father

To nie jest zamierzona gra słów – właściwie nie będę mówił o tym, jak to się skończy, ale tylko o samej historii. Zakładam, że jest to omawiane w normalnych recenzjach. Ale ponieważ nie lubię zdradzać niczego, jeśli to możliwe, oznaczyłem to, aby ludzie, którzy nie chcą wiedzieć zbyt wiele… cóż, mogli sami zdecydować, czy chcą to przeczytać.

              Biorąc to wszystko pod uwagę, mamy ojca, który naprawdę jest… cóż, najgorszy. Jeśli myśleliście o postaci Pattona Oswaltsa z „Kocham mojego tatę” (swoją drogą, co za świetna gra słów), to jeszcze niczego nie widzieliście. Mam na myśli, że ściganie dziewczyny twojego syna musi być najniższym z najniższych. Jeśli coś wydarzy się pod wpływem chwili... może uda ci się podać jakąś wymówkę. Ale to coś więcej – jak sugeruje tytuł: obsesja.

              Dlatego właśnie możesz być w stanie zawiesić swoją niewiarę. Nagość jest oczywiście wliczona w cenę – i wiele osób sprawia ból (znowu gra słów nie jest zamierzona)… dla przyjemności. Postacie nie zachowują się... zdrowo, jeśli nie mogą powstrzymać swoich pragnień. Obaj nasi główni bohaterowie potrzebowaliby pomocy psychologicznej – bardziej starzec niż kobieta… ale obaj są okropni pod wieloma względami.               Oczywiście trudno im kibicować. Ogólnie rzecz biorąc, bohaterowie robią rzeczy, których można się spodziewać… nikogo takiego nie podejrzewa się… może powinieneś… żartuję oczywiście. Nie jest to najlepszy program telewizyjny, jaki widziałem, ale zdecydowanie nie jest zły, a ten jest przedstawiany jako… mądry w głosowaniu.

 



                                           Indira Varma   jako    Ingrid Farrow

 

Charlie Murphy jako Anna Barton

 



Pippa Bennett-Warner jako Peggy

 

P.s… a dla mnie to jest remake….    Z filmu serial...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin