rowiesniczka-diabla scan.pdf

(4806 KB) Pobierz
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym,
magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź
towarowymi ich właścicieli.
Niniejszy utwór jest fikcją literacką. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci —
żyjących obecnie lub w przeszłości — oraz do rzeczywistych zdarzeń losowych, miejsc
czy przedsięwzięć jest czysto przypadkowe.
Redaktor prowadzący: Justyna Wydra
Projekt okładki: Justyna Sieprawska
Zdjęcie na okładce wykorzystano za zgodą Shutterstock.
Helion S.A.
ul. Kościuszki 1c, 44-100 Gliwice
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail:
editio@editio.pl
WWW:
https://editio.pl
(księgarnia internetowa, katalog książek)
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
https://editio.pl/user/opinie/rowdia
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
ISBN: 978-83-283-8899-4
Copyright © Helion S.A. 2023
Printed in Poland.
Kup książkę
Poleć książkę
Oceń książkę
Księgarnia internetowa
Lubię to! » Nasza społeczność
Prolog
23 października 2011 r.
Ciepły wiatr smaga ich twarze, kiedy oboje stoją przed garażem
w rezydencji Whittakerów. Wpatrują się w siebie ze smutkiem, trzy-
mając się za ręce. To ich pożegnanie. Ostatnie spotkanie.
Minione sześć miesięcy pozostawi po sobie dobre wspomnie-
nia, chociaż muszą się rozstać, pomimo głębokiego uczucia, które
zawładnęło ich ciałami i duszami.
— Mae. — Gabriel wypowiada jej imię tak, jakby było jego ko-
łem ratunkowym. — Moja Mae. — Ich czoła się stykają, a szmarag-
dowe oczy blondyna bez przerwy wpatrują się w niebieskie tęczów-
ki dziewczyny. — To nie może się tak zakończyć.
— Wiem, Gabe. Wiem — odpowiada płaczliwie brązowowłosa.
— Ale on cię zabije, jeśli tu zostaniesz.
— Nie obchodzi mnie to. Nie chcę uciekać, chcę walczyć. Jesteś
jedyną osobą na tym parszywym świecie, która mnie rozumie, dla-
tego to nie może się tak zakończyć. Wrócę po ciebie. Gdy tylko
przejmę władzę od ojca, wrócę.
— Jak możesz mi to obiecywać?
Blondyn chwyta Mae za brodę i szczerze odpowiada:
— Daj nam szansę. Uda nam się. Dajmy sobie dziesięć lat. Jeśli
do tego czasu nie wrócę, każde z nas pójdzie w swoją stronę.
3
Kup książkę
Poleć książkę
— Dziesięć lat… — powtarza Mae, aby przetrawić te słowa
w swojej głowie.
Oboje wiedzą, że to bardzo poważna i wiążąca deklaracja, a dzie-
sięć lat to aż trzy tysiące sześćset pięćdziesiąt dwa dni, podczas
których ich umysłami będzie targać tęsknota. Są dla siebie stwo-
rzeni, ale ich związek w tej chwili przypomina historię Romea i Ju-
lii. Dwa znienawidzone przez siebie nawzajem kluby motocyklo-
we nie pozwalają ich uczuciu się rozwijać. Początkowo żywili na-
dzieję, że ich ojcowie dojdą do porozumienia, ale Dirk Whittaker,
brat Mae, spektakularnie zniszczył ich nadzieje i skłócił te rodziny
na dobre.
— Gabrielu. — Pan Black, ojciec blondyna, z gniewnym wyra-
zem twarzy odciąga swojego syna od Mae. — Musimy jechać.
— Dziesięć lat — powtarza Gabriel. — Obiecuję.
4
Kup książkę
Poleć książkę
Środki
nasenne
Czasem chciałabym być Fioną ze
Shreka.
Mamy ze sobą wiele
wspólnego. Obie jesteśmy zamknięte w smoczej wieży, z tą różnicą,
że
w moim
życiu
w rolę tego postrachu ludzi wciela się mój brat.
Pragnę, aby mnie uratował jakiś rycerz w lśniącej zbroi, lecz na ca-
łym świecie
nie ma takiego głupca, który chciałby rozpętać wojnę
z Dirkiem. Za to Fiona odnalazła swoją miłość w zielonym ogrze,
który miał w sobie tak wiele woli walki, by ją uwolnić. Niestety
mój bohater jest gdzieś w
świecie.
Zniknął niecałe dziesięć lat
temu. Złożył obietnicę,
że
mnie odnajdzie, lecz każdego dnia
tracę nadzieję.
Gabriel Black.
O rany, ten chłopak potrafił rozgrzać moje ciało do czerwono-
ści
jednym spojrzeniem. Byliśmy zaledwie nastolatkami, gdy na-
rodziło się między nami głębokie i szczere uczucie. Był nieokieł-
zanym draniem, który ukradł dla siebie moje serce. Pragnę go
ujrzeć. Minęło tak wiele czasu od naszego ostatniego spotkania,
lecz moje uczucia do niego wciąż są tak samo silne. Ten mężczy-
zna to zdecydowanie moja bratnia dusza.
Żałuję, że
nie było nam
dane stworzyć związku. Rozdzielono nas, abyśmy oboje cierpieli
z tęsknoty.
— Maeve! — Do mojego niewielkiego, lecz przytulnego pokoju
wchodzi bez pukania mój starszy brat. — Zbieraj się!
— Niby dokąd?
5
Kup książkę
Poleć książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin