przebudzenie morfeusza pełna wersja.pdf

(2963 KB) Pobierz
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym,
magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce
informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za
ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub
autorskich. Autor oraz Wydawnictwo HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności
za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Projekt okładki: Jan Paluch
Materiały graficzne na okładce zostały wykorzystana za zgodą Shutterstock.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 Gliwice
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail:
editio@editio.pl
WWW:
http://editio.pl
(księgarnia internetowa, katalog książek)
ISBN: 978-83-283-3186-0
Copyright © Helion 2017
Printed in Poland.
Kup książkę
Poleć książkę
Oceń książkę
Księgarnia internetowa
Lubię to! » Nasza społeczność
Dla moich najwspanialszych czytelniczek,
które nigdy mnie nie zawodz .
Dziewczyny, jeste cie najlepsze!
Kup książkę
Poleć książkę
Kup książkę
Poleć książkę
Ka dego dnia walcz o siebie od nowa. Spogl dam w lustro nad komod
w swojej sypialni i widz c w nim odbicie ó eczka Tommy’ego, zawsze si
uspokajam.
Mój synek znowu pi s odko i nawet nie wie, e dzi pierwszy raz
zostanie sam z babci . Dosta am prac i mama w ko cu przestanie
suszy mi g ow o to, bym zacz a normalnie funkcjonowa . Ona nie
wie… Nie wie, co si wydarzy o. Wed ug niej nie znam ojca swojego
dziecka i niech tak pozostanie. Dla niej ju zawsze b d dziewczyn
z nagich zdj , która nie przej a si losem w asnego ojca. Córk , która
pu ci a si z jakim facetem i zasz a z nim w ci . Mama jest jednak
na tyle delikatna, e niczego mi nie wypomina. Kocha Tommy’ego
i wiem, e mnie tak e. Widz jednak te spojrzenia, niemal s ysz
wszystkie te niewypowiedziane na g os pytania, jakie chcia aby mi zada .
Kiedy mo e jej odpowiem, ale nie dzi , nie teraz.
— Mamo, poradzisz sobie? — pytam, schodz c do salonu. Mama
w a nie wróci a z kliniki, gdzie le y ojciec, i robi sobie niadanie. Widz ,
e ju zd y a przygotowa dla mnie lunch. Pierwszego dnia w nowej
pracy na pewno nie b d mia a do tego g owy, ale u miecham si na
my l, e jest taka… Taka delikatna i ma wyczucie. Nie skre li a mnie,
mimo e oceni a negatywnie, jak wi kszo naszej rodziny.
— Cassandro, kochanie, a czy ja si nigdy dzieckiem nie zajmowa-
am? — Mama u miecha si znad kubka kawy. Jak zawsze czarnej bez
mleka i cukru. Wzdycham, bo nie chc zostawia Tommy’ego na kilka
5
Kup książkę
Poleć książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin