drwal.-milosc,-ktora-narodzila-sie-z-natury full.pdf

(4996 KB) Pobierz
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym,
magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź
towarowymi ich właścicieli.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce
informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za
ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub
autorskich. Autor oraz Wydawnictwo HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności
za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Redaktor prowadzący: Barbara Lepionka
Fotografie na okładce zostały wykorzystane za zgodą Shutterstock oraz iStock Photo.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 Gliwice
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail:
editio@editio.pl
WWW:
http://editio.pl
(księgarnia internetowa, katalog książek)
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://editio.pl/user/opinie/drwalm
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
ISBN: 978-83-283-4090-9
Copyright © Helion 2019
Printed in Poland.
Kup książkę
Poleć książkę
Oceń książkę
Księgarnia internetowa
Lubię to! » Nasza społeczność
PROLOG
Tej nocy spa em tak mocno, e obudzi o mnie dopiero wycie
psów. Od razu poczu em sw d palonego drewna. Usiad em
gwa townie, a do moich nozdrzy dosta o si wi cej gryz cego
dymu. I ju wiedzia em, e znalaz em si w samym rodku
piek a. Zerwa em si z ó ka. Niczego nie widzia em. Zacz -
em si dusi , ale po omacku próbowa em dotrze do drzwi.
By em przera ony i zdezorientowany. W mojej g owie wy
alarm. Sam spa a przecie w pokoju obok. Zacz em j wo a ,
ale mi nie odpowiedzia a. Po chwili uda o mi si wyj na
korytarz i dostrzeg em, e p omienie ognia docieraj z parteru
a na pi tro. Zaj te by y ca e schody. Ogie odci nam drog
ucieczki. Nie mog em nic zrobi . Dopad em jedynie do drzwi
pokoju, gdzie by a Sam. Ca y czas j wo a em, ale w uszach
d wi cza mi tylko wist palonego drewna i wycie psów.
W my lach b aga em, by to by tylko sen. Koszmar, z którego
zaraz obudz si z krzykiem. To nie by sen. To by koniec,
3
Kup książkę
Poleć książkę
Drwal. Mi o , która narodzi a si z natury
który nast pi chwil pó niej. Wszed em do sypialni Sam
i nagle us ysza em krzyk. Nie swój. To by a Sam. Nie widzia-
em jej. Nie zd y em jej znale , bo po sekundzie nast pi
pot ny wybuch. I nie by o ju nic.
4
Kup książkę
Poleć książkę
Drwal. Mi o , która narodzi a si z natury
ROZDZIA 1
Kilka miesi cy wcze niej...
Ka dy dzie zaczyna si tak samo jak zwykle. Rano posze-
d em nakarmi psy, wypu ci em je z kojca, a nast pnie poje-
cha em do miasta. Lato by o upalne, wi c najwa niejszym
punktem na mojej li cie by y butle z wod zdatn do picia
bez przegotowania. Wiedzia em jednak, e nied ugo nadejd
gwa towne opady, a wtedy znowu na kilka dni zostan od-
ci ty od wiata, i to... To odpowiada o mi najbardziej. Lubi-
em swoj samotni , bo czu em, e to jedyne miejsce na ca-
ym wiecie, w którym mog by sob . W którym nikt mnie
nie ocenia. Nikt mi nie przeszkadza. W którym by em ja, moje
my li, moje problemy. Moja przesz o i przysz o , któr nie-
pewnie, ale ma ymi krokami budowa em. Nie chcia em, by
ktokolwiek przeszkadza mi w mojej egzystencji. Mo e to by o
samolubne, ale po prostu nie mia em najmniejszej ochoty na
5
Kup książkę
Poleć książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin