DMSO ~ sposób na rozmaite dolegliwości.odt

(37 KB) Pobierz

DMSO - Co to jest i dlaczego warto poznać go lepiej?

    Dziś opowiem Wam o wspaniałym naturalnym środku, który ma tak szerokie zastosowanie w wielu dolegliwościach, że aż się nie chce wierzyć w jego istnienie!

Jest to dimetylosulfotlenek - w skrócie DMSO. Jest to płyn transparentny i bezwonny, pozyskiwany obecnie jako produkt naturalny z drewna. W licznych badaniach naukowo-medycznych udowodniono wspaniałe właściwości zdrowotne i lecznicze DMSO. Na podstawie literatury i artykułów naukowych można określić DMSO jako bardzo bezpieczny naturalny środek, stosowany na ogromną liczbę chorób i dolegliwości.

 

    DMSO stosowane jest od 1963 roku. W badaniach i praktyce nie zanotowano żadnych skutków ubocznych (jedyny to - lekki  zapach czosnku z ciała po spożyciu doustnym), mimo niezliczonych badań klinicznych. W badaniach dotyczących toksyczności DMSO, został uznany za mniej toksyczny nawet od kofeiny czy zwykłej soli, nie mówiąc o takich środkach przeciwzapalnych, jak np. ibuprofen czy zwykła aspiryna.

          DMSO może być stosowany zewnętrznie, wewnętrznie oraz w formie kropli do oczu. Po zastosowaniu wewnętrznym niewielka jego ilość rozkłada się, przyczyniając się do lekkiego zapachu czosnku (wydzielanego przez skórę).

          DMSO wykazuje bardzo dobre działanie na tkankę łączną, dlatego często stosowany jest w przypadku chorób stawów. Działa regenerująco, przywraca naturalny stan równowagi w organizmie.

          Stosowany zewnętrznie, chwilowo może powodować swędzenie, zaczerwienienie skóry, co jest efektem działania rozszerzającego naczynia krwionośne. Jeśli komuś to przeszkadza, można zastosować mniejsze stężenie:).

          Co do możliwości stosowania DMSO - może być stosowany samodzielnie lub wzmacniać działanie innych substancji (np. chlorku magnezu).

    Myślę, że ta podstawowa wiedza o środku, jakim jest DMSO, skłoni wiele osób chociażby do wzięcia go pod uwagę (można to skonsultować z otwartym na nową wiedzę lekarzem), gdy to Was będą dotyczyć problemy zdrowotne, o których powiem w dalszej części artykułu..

    Nie dziwcie się, że nie usłyszycie od medyków nic o DMSO! Nie mają na temat wiedzy! Bo niby skąd:). Chyba, że ktoś swój zawód rozumie, tak, jak Hipokrates tysiące lat temu...Są jeszcze tacy lekarze (Hubert Czerniak i wielu innych), ale niestety obecnie ciężko się do nich dostać (dlaczego?- bo leczą z chorób dla medycyny klasycznej - nieuleczalnych, w większości stosując naturalne preparaty i to ze wspaniałymi efektami:). Szeroko rozumiany przemysł farmaceutyczny nie ma tu interesu - DMSO jest tanie, nie można go opatentować, bo jest substancją naturalną...Szerzenie informacji o jego dobroczynnym wpływie na wiele chorób zmniejszyłoby liczbę pacjentów korzystających  z o wiele droższych leków, regularnie, aż do śmierci:).Nikt nie ma w tym interesu, oprócz nas samych i dlatego piszę ten artykuł:).

    Wszyscy chcielibyśmy natychmiast się uzdrowić, gdy coś nam dolega, ale należy pamiętać, że po wielu latach braku dbania o kondycję fizyczną, psychiczną, prawdziwy, odżywczy pokarm i wodę, nie wystarczy na to teraz jeden dzień, jeden tydzień, itd. Należy więc uzbroić się w cierpliwość, choć często są spektakularne, bardzo szybkie efekty stosowania tego naturalnego środka.

Ale do rzeczy - czytajcie uważnie:)

 

Kupno i przechowywanie DMSO (ważne zasady)

1. Zawsze kupujemy DMSO w szklanej butelce (nie plastikowej)

2. Nierozcieńczone DMSO należy przechowywać w zamkniętym pojemniku niedostępnym dla dzieci (oczywiście pojemnik powinien być szklany).

3. Podczas pobierania płynu z butelki należy uważać, by go nie zanieczyścić.

4. Nie wdychaj nierozcieńczonego płynu, jego opary działają drażniąco na śluzówkę.

5. Nie wolno pić nie rozcieńczonego DMSO.

6. DMSO w temp. poniżej 19 st.C. przechodzi w stan stały - jeśli chcesz wtedy je zastosować, wystarczy lekko ogrzać (np. przenieść w cieplejsze miejsce).

7. Zwracaj uwagę na czystość podczas przygotowania preparatu. Należy pedantycznie uważać, żeby inne substancje nie miały kontaktu z płynem podczas aplikacji! Środki piorące, barwniki z ubrań łatwo mogą w ten sposób wniknąć do organizmu - nie wolno zbyt wcześnie zakładać ubrań na skórę posmarowaną DMSO!

8. Koniecznie podpisz produkt (jeśli nie jest w oryginalnej butelce) - by nikt go z niczym nie pomylił i pomyłkowo nie wypił!

Stosowanie DMSO na skórę (wskazówki)

1. Przed zastosowaniem na skórę DMSO o stężeniu 70% należy wykonać test odnośnie tolerancji. W tym celu na zgięcie łokcia nakrapiamy kilka kropli rozrobionego z wodą płynu. Obserwacja powinna trwać co najmniej godzinę, a najlepiej poczekać jeden dzień - zwracamy uwagę, czy nie pojawiły się odczyny alergiczne, silne podrażnienie, inne nieprzyjemne dolegliwości. Jeśli coś nas niepokoi, to nie stosujemy DMSO!

2. Po zastosowaniu na skórę odpowiedniego stężenia DMSO z wodą (zawsze destylowaną), może pojawić się swędzenie, miejscowe zaczerwienienie, które mijają po ok. od kilku minut do ok. pół godziny (u wrażliwszych osób). Nie powinno się wtedy drapać tego miejsca, gdyż spowoduje to silne pieczenie!

3. Jeśli pieczenie czy swędzenie jest bardzo mocne, wtedy można po chwili pozostałe DMSO wytrzeć wilgotną ściereczką lub zmyć resztę DMSO obficie czystą wodą (ja przy stężeniu 50% nie mam żadnego swędzenia, ale już przy 70% czasami lekko swędzi, ale po kilku minutach mija:)

4. DMSO może znacznie wysuszyć skórę w miejscu, w którym je stosujemy. Dlatego warto tę skórę smarować naturalnymi preparatami, które przywrócą jej nawilżenie (np. aloes). Za to zaletą tegoż płynu jest fakt, że szybko i bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na skórze (w przeciwieństwie np. do maści żywokostowej, która też stanowi dla mnie szybką pomoc głównie przeciwbólową, regenerującą:)

Jak stosować DMSO (na co, jakie stężenie)

*Stosowanie zewnętrzne:

- nogi (aplikowanie większych ilości) - 60-80% stężenie DMSO

- leczenie mięśni, stawów - 40-70% stężenie DMSO

- rany u sportowców na rękach i nogach - 60-75%stężenie DMSO

- krople do uszu i nosa - 25% stężenie DMSO

- otwarte miejsca na skórze (rany) - 30-60% stężenie DMSO

- brodawki na skórze - 80-90% stężenie DMSO

- można DMSO również zakrapiać do oczu , ale wtedy stężenie musi być dużo niższe tzn. 0,4% (czyli na 100 ml wody destylowanej dajemy 0,4 ml płynu DMSO).

PS. Stężenie 70% uzyskujemy: 30 części wody (oczywiście destylowanej) i 70 części DMSO (albo np. 3 łyżeczki wody i 7 łyżeczek DMSO). Podobnie stężenie 50%  (50 ml wody destylowanej i 50 ml DMSO - czy w formie łyżeczek: równo wody i DMSO po 5 łyżeczek). Wlewamy obie substancje do jednego szklanego naczynia. Przechowujemy szczelnie zamknięte aż do wykorzystania (zawsze trzeba podpisać pojemnik).

*Stosowanie wewnętrzne:

- na szklankę wody (można dodać soku, by nie było czuć gorzkiego smaku DMSO) dajemy 1-2% DMSO, czyli np. na szklankę 200 ml dodać należy 2 ml DMSO. 

Jak pić DMSO? (wskazówki)

1. Pamiętaj o dokładnym wymieszaniu całego płynu przed wypiciem, inaczej gorzkie DMSO osiądzie na dnie, a tam będzie silne jego stężenie! Na początku stosowania doustnego może się pojawić ból głowy, nudności (obciążenie wątroby), więc należy obserwować organizm i w zależności od samopoczucia kontynuować lub przerwać stosowanie doustne.

2. Najlepsza porą do picia mieszanki z DMSO jest śniadanie, ewentualnie w momencie, w którym masz problemy bólowe, itp. Staraj się jednak nie pić tego przed snem - ma działanie moczopędne...więc zamiast spać będziesz musiał odwiedzać łazienkę. Podobnie nie pij tego przed ważną wizytą, czy spotkaniem!

3. Jeśli chciałbyś wypróbować picie większych porcji, np. więcej niż 10 ml DMSO, wtedy trzeba podzielić dawkę przynajmniej na dwa razy (po śniadaniu, przed obiadem) i spożywać z wodą (napojem) dwa razy dziennie.

4. W przypadku przyjmowania leków pamiętać należy o 3 godzinnym odstępie pitego roztworu z DMSO od stosowanych leków!

*Podsumowując: Zaczynamy zawsze od małej dawki, np.2,5g DMSO na szklankę wody (200 ml). Następnie obserwujemy, czy dana dolegliwość się zmniejsza, no i czy nasz organizm dobrze toleruje ten preparat. Jeśli np. ból stawów ustaje, to pozostajemy przy takiej dawce przez jakiś czas. Jeśli po kilku dniach takiego przyjmowania nic się nie dzieje, tzn. ból się nie zmniejsza, to można zwiększyć tą dawkę np. o kolejne 3,5 g dziennie (w sumie 7 g DMSO dziennie).

    A teraz o tym, w jakich dolegliwościach może pomóc DMSO (długi ten artykuł...ale cóż zależy mi, żebyście zrozumieli z niego jak najwięcej:)

1) Afty (wrzody, zmiany nie większe niż jeden centymetr na błonie śluzowej jamy ustnej)

- roztwór DMSO o stężeniu 65-80% - wielokrotnie w ciągu dnia namaczaj obolałe, chore miejsca.

2) Artretyzm

- leczenie przy pomocy DMSO ma silne działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe oraz łagodzące i regenerujące. Często szybko następuje poprawa po zewnętrznym zastosowaniu DMSO. Oczywiście należy pamiętać o holistycznym podejściu - właściwe odżywianie, ruch fizyczny, nawadnianie (zawsze wodą z odrobiną soli kłodawskiej), zadowolenie z życia - tylko dbanie o te wszystkie aspekty może zapobiec nawrotom choroby.

3) Astma

 - często ma podłoże psychogenne. Oprócz zastosowania DMSO doustnie, czy smarując duże obszary ciała, ważne by wzmocnić system immunologiczny, zwrócić uwagę na właściwe odżywianie oraz wprowadzić oddychanie przeponowe (metoda Butejki).

4) Atopowe zapalenie skóry

- szybkie łagodzenie stanów zapalnych na skórze następuje po zastosowaniu 40-65% roztworu DMSO (działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne). Można także zastosować roztwory doustne (wyżej -„jak pić DMSO?''). Oczywiście to kolejna choroba, która wymaga podejścia holistycznego - zadbanie o florę jelitową, właściwe odżywianie, dbanie o zdrowie psychiczne, te wszystkie czynniki dopiero zastosowane razem mogą prowadzić do wyzdrowienia.

5) Blizny

- oprócz problemu kosmetycznego, przerywają one połączenia nerwowe na powierzchni, a poprzez przerosty powodują rozmaite zmiany w procesach ruchowych. Nie każdy wie, że blizny choćby po cesarskim cięciu mogą pośrednio prowadzić do dolegliwości w stawach stóp, kolan czy bioder! 

- DMSO w odpowiednim roztworze (60-75%) nanosimy na bliznę za pomocą wacika np. raz dziennie (powtarzamy ten sposób aplikacji przez dłuższy czas) oraz pijemy w postaci napoju (rozcieńczony - opis wyżej).

6) Bóle zatok przynosowych i uszu

- zakrapiamy roztwór 25%.

7) Chemioterapia

- tu roztwory DMSO łagodzą skutki uboczne chemioterapii. Można wtedy stosować je zewnętrznie lub wewnętrznie, w przypadku problemów żołądkowo- jelitowych można stosować roztwór DMSO jedynie przez skórę.

8) Choroby jelita (wrzodziejące zapalenie jelita, choroba Crohna, inne przewlekłe)

- badania wykazały częsty związek tych chorób z psychicznym obciążeniem. Do tego przyczyną jest coraz częstsze zaopatrywanie się w wielkich zagranicznych marketach w produkty o nazwie spożywcze (choć mają tyle chemii w sobie, że nie powinny się tak nazywać:).

- roztwór DMSO działa tu przeciwzapalnie, regenerująco oraz łagodzi ból w tych schorzeniach.

9) Choroby neurodegeneracyjne (choroba Parkinsona, Alzheimera, stwardnienie zanikowe boczne, i wiele innych)

- przyczyną tych chorób jest zanik komórek nerwowych. Niestety dzieje się tak z powodu chorób cywilizacyjnych takich, jak nadciśnienie, cukrzyca, miażdżyca, itd. Dodać należy, że zdrowy styl życia bardzo ogranicza ryzyko zachorowania na te choroby.

- DMSO jest bardzo dobrym antyoksydantem i działa ochronnie na komórki. W zależności od etapu i rozwoju choroby, roztwór DMSO można stosować zewnętrznie i wewnętrznie. Dodatkowo warto tu stosować witaminy z grupy B (w dużej dawce) oraz ekstrakt z miłorzębu japońskiego. 

- we wszystkich tych chorobach warto czytać książki, stosować aktywny trening umysłowy (nie oglądanie TV) i fizyczny.

10) Choroby oczu (zwyrodnienie plamki żółtej, zaćma, jaskra, zapalenie błony naczyniowej)

- tu stosujemy roztwór 0,4% DMSO (opisany wyżej), zakrapiamy po jednej kropli do gałki ocznej (uwaga - musi być użyta sterylna woda oraz nanofilter)...A przy okazji nadmienię, ze ludzie leczeni z powodu bólu stawów, w pakiecie otrzymali poprawę dolegliwości związanych ze wzrokiem:) Są tu wykorzystane właściwości odprężające mięśnie oraz regeneracyjne DMSO!

11) Choroby skóry (łuszczyca, AZS, infekcje grzybicze i wiele innych)

- roztwór DMSO działa na te dolegliwości bardzo skutecznie (często w ciągu godziny). Po zastosowaniu niweluje swędzenie, stany zapalne, poprawia komfort. W tym celu przemywamy zmiany 70% roztworem DMSO.

12) Choroby wątroby (wirusowe zapalenie wątroby, stłuszczenie wątroby, marskość różnego typu)

- stosujemy DMSO w aplikacji przez skórę, żeby zbytnio nie obciążać wątroby.

13) Infekcje

- choroba infekcyjna to odpowiedź naszego systemu immunologicznego na wirusy, bakterie, czy inne patogeny objawiająca się gorączką, potami, stanem zapalnym, itd. Równolegle wówczas należy zadbać o takie rzeczy, jak: odpoczynek w spokoju, picie większej ilości płynów (woda z solą, herbatki ziołowe), odpowiednia dieta, itp.

DMSO hamuje tu rozwój bakterii i innych patogenów, a także prowadzi do regeneracji uszkodzonych komórek

14) Infekcje dróg oddechowych (wirusowe, bakteryjne zajmujące nos, gardło, oskrzela)

·   katar - zakraplamy odpowiedni roztwór DMSO do nosa (może pojawić się pieczenie, ale po krótkiej chwili powinno ustać).

·   zapalenia gardła - używamy stężenie DMSO 5-20% do płukania gardła.

·   zapalenie oskrzeli - stosujemy roztwór DMSO przezskórnie lub w postaci napoju.

15) Łuszczyca

- zaczynamy od stosowania mocno rozcieńczonego roztworu, np. 20%. Po obserwacji tolerancji możemy użyć mocniejszego stężenia 50-75%. Powierzchnię zajęte zmianami łuszczycowymi smarujemy (lub spryskujemy) 1-2 razy dziennie. Gdy dodatkowo dołączyło się łuszczycowe zapalenie stawów czy inne powikłania - można dodatkowo pić odpowiednio rozcieńczony napój z DMSO.

DMSO wspiera tutaj wydalanie toksyn oraz moduluje układ odpornościowy.

16) Stwardnienie rozsiane

- przyczyną są procesy zapalne w neuronach. Na tym polu są również pozytywne doświadczenia w stosowaniu DMSO. Można smarować stężonym DMSO duże powierzchnie na skórze oraz pić w postaci napoju.

17) Neuralgie (bóle nerwowe)

- DMSO jest świetnym lekiem przeciwbólowym, działającym szybko i miejscowo bez problemu można go stosować. Tu najlepiej zadziała stosowanie na obszar, gdzie występuje ból. Stosujemy według zasady - od pasa w górę mniejsze stężenie DMSO, niżej można zastosować większe stężenie DMSO (50-75%).

18) Nowotwór

- pod okiem doświadczonego naturopaty, znającego się na zasadach stosowania DMSO w nowotworach, można przyjmować odpowiednie stężenia wraz z innymi środkami na różne sposoby (smarowanie na skórę, picie napoju, infuzje).

Są doniesienia o zadawalających wynikach w przypadku leczenia choroby nowotworowej.

19) Odciski, pęcherze, odmrożenia

- stosujemy roztwór DMSO 50-75% na skórę w miejscu odmrożenia (czy odcisku).

20) Ostroga piętowa (zwyrodnienie kości połączenia ścięgnowego w kości piętowej z podeszwę stóp)

- stężenie 70-80% DMSO stosujemy na tylny odcinek stopy i wokół kostki (nawet 3 razy dziennie).

*Wskazania: chodzenie na bosaka (jak najczęściej).

21) Inne zastosowania:

- rwa kulszowa, reumatyzm, starzenie się, zwyrodnienie plamki żółtej, szumy i szmery uszne, torbiel Bakera - staw kolanowy, trądzik (stężenie 50%) i wiele innych chorób.....

    No dobra, nie przedłużam już...bo i tak się rozpisałam:)

Ale jeszcze kilka słów na co ja stosuję (moje doświadczenia z tym produktem:)

       ból barku (przewlekły - czasami sie odzywa) - efekt: bardzo szybko mija;

       zmęczone nogi (np. po długiej pracy w ogrodzie) - natychmiastowa ulga (mam początki żylaków);

       skurcz nogi w nocy, sztywność - pomogło po jednym dniu smarowania;

       u córki - po każdej jeździe konnej - w celu regeneracji - kolana, łydki (na zmianę z maścią z żywokostu samodzielnie wykonywaną lub razem z nią);

       znajomi też używają na różne schorzenia, więc bagaż doświadczeń w stosowaniu tegoż środka sukcesywnie rośnie:)

*WAŻNE:

1. Każda osoba, która leczy się samodzielnie, musi posiadać chociaż podstawową wiedzę o tym, „jak” oraz „na co” stosować DMSO. Jeśli chcemy wyleczyć daną dolegliwość i zamierzamy zwiększać dawki, aż do całkowitego wyleczenia, to dobrze robić to pod opieką już znającego ten środek  naturopaty, który nas poprowadzi przez ten proces:).

2. Odpowiedzialność za użycie w jakikolwiek sposób DMSO ponosicie Sami. Ten artykuł  nie jest poradą lekarską, nie zastąpi wizyty u lekarza (teraz to najczęściej on-line:).

*UWAGA: Przy zastosowaniu zewnętrznie w ukąszeniach owadów należy zachować szczególną ostrożność! Jeśli ktoś ma alergię na ukąszenia, to nie wolno stosować DMSO! W innych przypadkach organizm szybciej niż zwykle chce się pozbyć toksyn, dlatego reakcja może być różna, nieprzewidywalna (nagła gorączka, osłabienie, poty, itp.). U mojego męża po posmarowaniu ukąszenia (w zgięciu podkolanowym) tak właśnie było (dostał gorączki, poczuł się chory), ale po przespanej nocy był zdrów "jak ryba", a obrzęk i ból w miejscu ugryzienia zniknęły:)

I dotarliśmy już do końca artykułu..

Artykuł napisałam w oparciu o książkę „DMSO naturalny środek przeciwzapalny i przeciwbólowy” dr Fischera oraz moje własne doświadczenia..

Z Wami żegnam się już cieplutko ...i do następnego artykułu - myślę, że równie interesującego:)

 

PS. Krótki film z instruktażem, jak uzyskać odpowiednie stężenie (jak ja to rob...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin