Rzym będzie bez pasterza(1).docx

(35 KB) Pobierz

Zostaliśmy ostrzeżeni…

"Rzym będzie bez pasterza":

Maryja Panna do świętej ksieni Marii Steiner w latach 1840

 

We had been warned

Rome will be without a Shepherd”:
Virgin Mary to holy Abbess Maria Steiner in 1840s

26.02.2022

 

Katolikom wypada wystrzegać się prywatnych objawień - na pewno tych, których nie zatwierdził Kościół, które należy unikać, a nawet tych, które zatwierdził. Choć te ostatnie są osądzane przez Kościół jako wolne od błędu w Wierze czy moralności, i dlatego bezpieczne do poznawania, ważne jest nie przywiązywać się do tego rodzaju objawienia, bo niekonieczne jest dla naszego zbawienia, i dane jest tylko szczególnym ludziom, w określonym czasie i w określonym celu.

Dlatego rzadko mówimy czy promujemy prywatne objawienie na tym portalu. Ale w tym wpisię to zrobimy, bo jest to w większości nieznane proroctwo, dane mistyczce, które wydaje się potwierdzać to co już wiemy dziki badaniom Wiary Katolickiej i doświadczeniu ostatnich 60 lat, i dlatego może być pomocne dla wielu dusz.

I w związku z tym przedstawiamy dziś prorocze świadectwo s. Marii Agnes Clare od Najświętszego Boku Jezusa. Urodziła się jako Theresa (Theresia) Steiner 29.08.1813, w Taisten, Płd. Tyrol. W 1838 weszła do klasztoru w Asyżu i później dołączyła do życia zakonnego. W 1844 została wezwana do Nocera Umbra, gdzie założyła klasztor Ubogich Klarysek, którego ksienią została 4 lata później. Prowadząc życie wielkiej pobożności i cierpienia by złagodzić gniew Boga za nawracanie grzeszników i zbawienie dusz, zmarła tam 24.08.1862. Proces beatyfikacji otwarto 18.03.1909. [Biographisch-Bibliographisches Kirchenlexikon & WikiTree]

Dwa krótkie fragmenty objawień danych Ksieni Steiner wymienione są w książce ks. Geralda Culletona Prorocy i nasze czasy / The Prophets and Our Times (imprimatur 1941) na s. 200 (n. 164).

Poniżej nasz przekład fragmentów książki Kurze Lebensgeschichte der Dienerin Gottes Maria Agnes Steiner von der Seitenwunde Jesu (“Krótka biografia Sługi Bożej Marii Agnes Steiner od Najświętszego Boku Jezusa”). Napisana po włosku przez jej byłego spowiednika ks. Franziskusa von Reusa, i przełożona na niemiecki przez ks. Petera Paula Außerera. Wyd. niemieckie opublikowano w Innsbruck, Austria, w 1882, za pontyfikatu Papieża Leona XIII. Posiada aprobatę kościelną (12.04.1881) Abp. Franz de Paula Albert Eder (1818-90), Arcybiskupa Salzburga.

Ponieważ tekst może być nieco mylący, musimy z góry wyjaśnić, że narratorem jest ks. Franziskus von Reus; cytaty są s. Marii Steiner; a wyrazy tłustym drukiem w cytatach zakonnicy są słowami Najświętszej Maryi Panny:

Dobrze znane są wysiłki piekielnych tajnych stowarzyszeń, które otwarcie wypowiadają wojnę Bogu i Jego pomazańcowi z bezczelną bezbożnością i grzesznymi czynami, które nieustannie prowokują Jego gniew. Ale skoro Bóg w swojej nieskończonej łagodności chciał powstrzymać się od wymierzenia światu kary, na jaką zasługuje, objawił to z wielką jasnością swojej umiłowanej, aby poprzez modlitwy, pokuty i ofiary mogła przebłagać Jego sprawiedliwy gniew i pomóc zapobiec śmierci tak wielu dusz pędzących do piekła. To dlatego 20.08.1942 napisała: "Skoro mam teraz dużo czasu, czuwam w nocy i modlę się za grzeszników, zgodnie z nakazem posłuszeństwa, kontemplując Mękę Jezusa. Kiedyś Matka Boża powiedziała mi: Mój Syn musi ukarać świat za wielką niewdzięczność, grzechy i słabą wiarę chrześcijan, którzy są wezwani by być prawdziwymi dziećmi świętego Kościoła…"

Ale aby jeszcze bardziej skłonić ją do podwojenia modlitw i ofiar, Pan pokazał jej to, co zapisała w 1843 w następujących słowach: "Wiele razy widziałam świat i serca jego mieszkańców i wyznaję, że wydawało się mi jakbym miała umrzeć na ten widok. Panna Najświętsza powiedziała mi, że kary jakie nadejdą jeśli ludzie nie poprawią się i nie będą błagać o miłosierdzie. Nawet Ona, Panna Najświętsza, cofnęła ręce, jakby nie miała już zamiaru się wstawiać. Wtedy powiedziałam: Ale jest wielu sprawiedliqwych. – Wtedy pokazano mi prawdę, że byli tylko nieliczni sprawiedliwi. To prawda, że widziałam wielu, którzy byli w łasce Bożej lub bez grzechu ciężkiego; ale ich modlitwy nie były zbyt miłe [Bogu], bo podzielili swoje serca na dwie lub więcej części. Zapytałam jakie to byłyby kary, na co Panna Najświętsza odpowiedziała: Wielu; ale największą z Bożych kar jest to, że tak wielu nie jest zbawionych, którzy nadużywali dane im niezliczone łaski i inspiracje; i potem będą trzy więcej rodzaje kar. Będą to liczne nagłe zgony, utrata wiary u wielu, i prześladowanie świętego Kościoła, razem z niepokojami w wioskach i miastach".

"… Matka Boża ujawniła mi, że świat zasługuje na karę w ciągu jednego roku, jeśli nie zastosuje się remedium, i Rzym zostanie pozbawiony Ojca Świętego. Ale nie rozumiałam jak to miało się wydarzyć; ale że to nie będzie koniec kary… Matka Boża powiedziała mi też: Ponieważ mieszkańcy ziemi nie skorzystali z danych im wielu łask i oświeceń, ręka Pana ich uderzy [zejdzie na nich]. Jeśli ludzie nie będą się modlić, błagając Boga, aby ich oszczędził, nadejdzie czas, kiedy miecz i śmierć będą widoczne, a Rzym będzie bez pasterza. Nie przypominam sobie wszystkiego [co mi powiedziano]. Słyszałam, że świat zostanie oczyszczony szybciej niż można by wierzyć, z powodu grzechu i niewiary".

Do tego s. Maria Steiner dodaje: "Kiedy modliłam się za grzeszników po [przyjęciu] Komuniiświętej, pokazano mi papier, który czytałam ze zgrozą z powodu utraty pasterza, bo koniec świata jaki nastąpi przed czasem, i [powiedziano mi], że nadchodzi czas kiedy tak wielu diabłów z piekła przybywa na ziemię, zamierzając doprowadzić do wielkiego odchodzenia od wiary…"

Dobrze znane jest to, że Rzym był pozbawiony Papieża w 1846 w wyniku zgonu Papieża Grzegorza XVI i w 1848 przez ucieczkę Piusa IX do Gaeta. Kto wie czy nadzwyczajne kary i modlitwy tego Sługi Bożego, [składane] w jedności z tak wielu innymi w wojującym Kościele i za wstawiennictwem tych mieszkających w Niebie, nie oszczędzili świata od najgorszych z grożących kar do tej pory, i z drugiej strony, nie dostał szybkiego i cudownego wyboru nieśmiertelnego Piusa IX, tego Papieża który, [choć] otoczony przez tak wiele cierpień, rządził świętym Kościołem przez bezprecedensowo długi czas!

(Franziskus von Reus, Kurze Lebensgeschichte der Dienerin Gottes Maria Agnes Klara Steiner, przekład Peter Paul Ausserer [Innsbruck: Felix Rauch, 1884], s. 84-88; nasz przekład, i tłusty druk, dodane podkreślenia.)

Powyższe akapity zawierają dużo informacji. Większość z nich mówi sama za siebie; niektóre z nich są niejasne.

To że Pan Bóg ukarze świat za grzechy, ale w swoim miłosierdziu nie chce tego jeśli wystarczającą liczbę dusz znajdzie się by Go przebłagać modlitwą i aktami pokuty, które czerpią zasługę z Męki Chrystusa, jest powszechną ideą proroczą sięgającą do czasów Starego Testamentu. Z pewnością nie ma tam zbyt wiele do pomieszania czy kwestionowania. Ale rodzaje zsyłanej przez Boga kary są różne, i w ostatnich kilkuset latach jedną karą jaką nie tylko widzieliśmy przepowiedzianą a spełnioną jest prześladowanie Kościoła, nie tylko przez świeckie siły, ale też dość szczególnie przez tajne organizacje jak masoni. Sami papieże wszczęli alarm:

·         Spisek przeciwko Kościołowi Katolickiemu? Wypowiedzi prawdziwych papieży / A Conspiracy against the Catholic Church? The True Popes Speak

Oczywiście, duchowe kary są zawsze dużo gorzsze niż kary fizyczne, np. choroba, wojny czy żywioły.

Zanim przejdziemy dalej, chcielibyśmy zwrócić uwagą na pewne ważne sprawy odnoszące się do proroctw podanych przez ks. Culletona:

Są pewne cechy proroctwa, o których warto wiedzieć. Np. wydarzenia pokazuje się jakby były w gęstej mgle. Dlatego proroctwo może być w procesie spełnienia przed oczami, i można o tym nie wiedzieć. Narodziny Chrystusa, życie i śmierć są jasno przepowiedziane w Starym Testamencie, a jeszcze w całej Judei ledwie 100 Jemu współczesnych Go rozpoznało.

Proroctwo często przypomina jeden z egipskich obrazów. Tam nie ma żadnej perspektywy. Wydarzenia oddalone od siebie wiekami mogą być przepowiedziane w jednej wizji z boskim lekceważeniem czasu. Powodem tego jest pewien nieczasowy związek wydarzeń duchowych. Jedno które miało miejsce w jednym stuleciu może być rodzajem innego nadchodzącego 1000 lat później czy znowu wcześniej, może być znakiem kolejnego. Dlatego św. Jan Chrzciciel był zarówno rodzajem Chrystusa i znakiem Jego bliskiego nadejścia, a zniszczenie Jerozolimy było rodzajem zniszczenia świata. W tym połączeniu trzeba pamiętać, że jedna prorocza wypowiedź może przedstawiać nawet kilka rodzajów wielkiego wydarzenia duchowego, jak i samo wydarzenie. Proroctwo w Apokalipsie o Babilonie odnosi się do starożytnego Rzymu, jego cesarzy i upadku, a tekst tego nie wyczerpuje. Z pewnością mówi się również o cywilnym rządzie antychrysta, i są powody by sądzić, że słowa przepowiadają przyszłość wszystkich miast lub rządów, które zastępują prawdziwe chrześcijaństwo materializmem.

Ta osobliwość proroctwa czyni wyrocznię wiarygodną na mocy rozumu, a także na mocy wiary, bo kiedy typ lub znak jest weryfikowany, rozsądnie jest oczekiwać głównego wydarzenia.

Z drugiej strony jedno przełomowe wydarzenie często przepowiadają liczne oddzielne proroctwa, z różnych punktów widzenia i często przez wiele stuleci. W tych przypadkach, kiedy przemijają pokolenia i zwiększają się pojedyncze wypowiedzi, człowiek stopniowo będzie dostawał bardziej rozpoznawalny obraz. Ale nawet tu wydarzenie może nadejść i zniknąć zanim uzna się te wszystkie odniesienia jako aspekty jednego majestatycznego klejnotu. Ta cecha jest najlepiej zapisana w proroctwach Starego Testamentu dotyczących Mesjasza.

Prorocze idee często są przekazywane w objawieniach. Wizjoner może nie rozumieć znaczenia obrazu przechodzącego przez jego umysł. Czasem oświeca go dalsza boska pomoc. Ta pomoc może przyjść natychmiast po objawieniu, później w życiu albo nie do niego a kogoś innego. "Kimś innym" może być współczesny mu albo setki / tysiące lat później. W niektórych przypadkach od Boga wychodzi tylko niezrozumiałe objawienie. Prawdziwa historia, prawdopodobnie setki lat później, daje pierwsze przypuszczenia co oznacza obraz. Wizjoner może mieć własną opinię o znaczeniu jednej z jego wizji, ale to nadal pozostaje jego opinią. W Piśmie boska inspiracja gwarantuje, że objawienia i ich interpretacje, kiedy są pokazywane, nie zawierają błędu. Nie mamy takich gwarancji w p0rzypadku prywatnych proroctw.

(Ks. R. Gerald Culleton, Prorocy i nasze czasy /The Prophets and Our Times [Rockford, IL: TAN Books and Publishers, Inc., 1974], s. 11-13)

Pamiętając o tych rzeczach, jasne jest, że musimy podchodzić do każdego rodzaju proroctwa o przyszłości z pokorą w kwestii jego znaczenia. Na pewno nie udajemy iż mamy autorytatywną, dużo mniej zdecydowaną, interpretację tego co pokazano Ksieni Steiner. Faktycznie cytaty dają jedynie małą część tego co znajduje się w książce, ale one wydają się być szczególnie ważne dla naszych czasów.

Rzekome słowa Panny Najświętszej do s. Marii Steiner o Rzymie bez pasterza, rzeczywiście go "pozbawionym", może bardzo dobrze potwierdzić nie tylko jedna interpretacja (znaczenie), ale i więcej niż jedno spełnienie. Dlatego niemądre byłoby myśleć, że skoro ówczesny papież – Grzegorz XVI – zmarł wkrótce potem, to prorocze słowa musiałyby być o tym.

To staje się wyraźniejsze kiedy spojrzymy na kontekst proroczych wypowiedzi ujawnionych s. Marii. Śmierć papieża to raczej częste wydarzenie, i choć tragiczne dla tego czasu, to nie strasznie niezwykłe. Faktycznie następca Grzegorza XVI był Pius VIII, którego panowanie trwało tylko rok i 8 miesięcy. Więc wydaje się dziwne, żeby w kontekście boskiej kary zwykła śmierć papieża odgrywała ważną rolę.

Ucieczka Papieża Piusa IX z Rzymu i uchodźstwo w Gaeta jest dużo poważniejszym konkurentem dla spełnienia proroctwa. Atak na Państwa Papieskie i uchodźstwo ich ziemskiego władcy, papieża, były na pewno ważnym negatywnym wydarzeniem. Jednocześnie uchodźstwo było krótkie, i mimo że było trudne, papież na pewno mógł rządzić Kościołem i wydać dokumenty kościelne (w tym encykliki Ubi Primum i Nostis et Nobiscum, i alokucję Quibus Quantisque).

Dlatego można by podejrzewać, że ucieczka papieża w 1848 z Rzymu była tylko znakiem, rodzajem dużo powazniejszej i ważnej utraty pasterza, która wydarzy się 110 lat później. Inaczej mówiąc, w podobny sposób do tego jak "zniszczenie Jerozolimy było rodzajem zniszczenia świata", posługując się przykładem ks. Culletona, tak może ucieczka Piusa IX z Rzymu i chwilowe uchodźstwo było rodzajem jak "Rzym będzie pozbawiony Ojca Świętego" po śmierci Piusa XII przez długie interregnum trwające do dzisiaj. Co czyni sprawy nieskończenie gorsze, oczywiście, to że podczas gdy faktycznie nie panuje żaden prawdziwy papież (z tego co wiemy), fałszywi papieże uzurpowali sobie Tron św. Piotra i wykonują piekielną robotę tajnych organizacji. Ich celem jest zniszczenie Wiary, nadziei i miłości w tak wielu duszach jak możliwe poprzez zastąpienie nadprzyrodzonej Ewangelii Chrystusa / replacing the supernatural Gospel of Christ naturalistycznym i obojętnym humanitaryzmem, którego wstępny punkt kulminacyjny osiągnięto w deklaracji o ludzkim braterstwie / Abu Dhabi declaration on human fraternity.

Zwłaszcza w porównaniu z nieomylną karą, jakiej byliśmy świadkami, Mistyczne Ciało Chrystusa cierpi od śmierci papieża Piusa XII / death of Pope Pius XII 9.10.1958, wydawałoby się bardzo dziwne, że nasza Matka Najświętsza ostrzegłaby przed strasznymi karami, łącznie z Rzymem pozbawionym papieża, jeśli przez to rozumiała jedynie chwilowe uchodźstwo pqapieża...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin