Sandemo M. - Opowieści 43. Odnalezione Szczęście.pdf

(1029 KB) Pobierz
Margit Sandemo
Opowieści Tom 43
Odnalezione Szczęście
tytuł oryginału Ensom i verden
przekład Grzegorz Skommer
CZĘŚĆ PIERWSZA PIEKŁO
1
LODOWATE OBLICZE WOJNY
Gdzieś nad Renem
w
roku 1638
Budził się wolno. Sen złagodził
cierpienia, otulił go jak watą.
Teraz ból powrócił, przeszywał
zmaltretowane ciało tępymi,
dojmującymi falami.
Doszły go odgłosy jęków, tłumionych
krzyków, które z początku wziął za
dalekie echo koszmarów sennych. Potem
poczuł niemiły zapach - woń potu, krwi i
gnijących ran.
Gdzie jestem? - pomyślał z trudem.
Wewnątrz budynku dźwięki odbijały się
od ścian i sufitu. Kamiennych ścian?
Johannes Fell otworzył oczy.
Migotliwy blask lampy ledwie
rozjaśniał pomieszczenie, które
wyglądało jak stara piwnica na wino.
Ściany zbudowano z nieociosanych
kamiennych bloków, sufit był ciemny,
wokół walały się duże, poniszczone
beczki. Poprzez otwór, do którego
prowadziły schody z kamienia, w
gęstniejącym mroku dostrzec można było
strumienie deszczu ściekające po
stopniach.
Ktoś poruszał się pod sklepieniem
piwnicznym. Kobieta?
Nie, młódka zaledwie. W ponurym
świetle wyglądała groteskowo.
Skąd się tutaj wzięła?
Johannesowi z wolna wracała pamięć.
Niespodziewany atak. Laweta armatnia,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin