BABKALANCETOWATA
Niezwykle popularna w naszym kraju babka lancetowata określana jest w Niemczech słowem „Wegerich", co znaczy po prostu„królowa dróg". Nazywana jest tak dlatego, że rośnie głównie na przydrożach, a także na łąkach, pastwiskach i polach. Jest to stara ludowa roślina lecznicza, znana ze swego dobroczynnego działania już w czasach starożytnych. Trzy tysiące lat temu używali jej Chińczycy w przypadkach trudno gojących się ran, a w starożytnej Grecji i Rzymie uznawano ją wręcz za lekarstwo skuteczne przy większości poważnych schorzeń. Do celów leczniczych wykorzystuje się przede wszystkim liście babki, które należy zbierać w okresie kwitnienia od maja do września. Liście te należy suszyć w ogrzewanej suszarni w temperaturze do40 stopni C, gdyż w warunkach naturalnych łatwo ciemnieją i tracą wartość.
Syrop z babki stosuje się głównie w schorzeniach układu oddechowego. Ma on działanie wykrztuśne. Do jego sporządzenia bierzemy 100 g świeżych liści babki i tniemy je na małe kawałki, do których dodajemy 100 ml wody przegotowanej i ostudzonej, a następnie całość miksujemy. Z tej miazgi wyciskamy sok, przesączamy, i rozpuszczamy w nim 100 g cukru, po czym ogrzewamy do wrzenia. Tak przygotowany syrop należy rozlać do małych butelek i przechowywać w lodówce. Stosuje się go po jednej łyżeczce kilka razy dziennie.
Babka doskonale oczyszcza krew, płuca oraz żołądek. Natomiast wśród mieszkańców wsi roślina ta od wieków jest popularnym środkiem na rany. Często można zaobserwować, szczególnie u rolników pracujących w polu, że w przypadku skaleczenia wyrywają oni z ziemi liść babki, trą go w rękach na miazgę i przykładają do rany. Liści tych nawet nie myją, ale nie tylko nie dostaną zakażenia, lecz rany szybciej się goją. I rzeczywiście, znanych jest bardzo wiele przypadków skutecznego oddziaływania babki lancetowatej na najtrudniej nawet gojące się rany i inne chorobowe zmiany na skórze. Aby jej działanie przyniosło należyty efekt, należy świeże liście babki umyć i rozwałkować na desce wałkiem do ciasta. Potem już tylko przyłożyć na chore miejsce na skórze. Również odwar z wysuszonych liści przyspiesza gojenie się ran i regenerację naskórka. Znakomita zielarka, Maria Treben w swym dziele pt. „Apteka Pana Boga" opisuje przypadek inwalidy wojennego, który posługiwał się protezą. W czasie długotrwałych upałów na amputowanej nodze zrobiły mu się otwarte rany. Nie chciały się one zagoić pomimo stosowania różnych maści, lekarstw i zastrzyków. I dopiero okłady robione z liści babki lancetowatej przyniosły efekt. Rany zagoiły się bardzo szybko, pozostały tylko niewielkie blizny.
ODWAR Z LIŚCI
Najbardziej polecanym przetworem z liści babki jest odwar. Do jego sporządzenia bierzemy jedną łyżkę liści i zalewamy połową szklanki ciepłej wody, którą ogrzewamy aż do wrzenia. Następnie gotujemy łagodnie pod przykryciem przez pięć minut. Odstawiamy na 10 - 15minut i przecedzamy. Tak przyrządzony napój pijemy dwa, trzy razy dziennie po pół szklanki w przypadkach nieżytu jelit i biegunki. Ten sam odwar można także stosować zewnętrznie do płukań, okładów i przemywań. Do okładu na oczy odwar ten dodatkowo należy jeszcze rozcieńczyć letnią wodą w proporcji 1:1.
bartek26