Globalny obowiązek wobec narodu wybranego
Artykuł z serii ŻYDOWSKI MÓZG
The Jewish Brain–‘The Global Obligation towards the Chosen People’
November 19, 2021
Przede wszystkim jest to oczywiste, co pojawia się w tytule artykułu, właśnie ta rzecz, która służy jako fundamentalna podstawa, na której działa CAŁY judaizm sięgający AŻ od samego początku obłąkanej sprawy, z udziałem nomada bez grosza o imieniu Abraham słyszącego w głowie głosy informujące go, że on i jego ród są "wybrani" i przeznaczeni do rządzenia światem.
To właśnie to – wrodzony, nieunikniony, nieodwracalny, nieoświecony, nieuleczalny patologiczny narcyzm judaizmu, który działał jako drażniący i alergen w każdych okolicznościach – mikro- i makrokosmicznych – gdzie się pojawił i który jest jedynym powodem "antysemityzmu", o którym wszyscy muszą dziś, niestety, słuchać do znudzenia.
Teraz zwróć uwagę na ten tekst oszalałego rabina:
Wtedy Hashem uwolni najintensywniejsze promienie słoneczne, i świat stanie się bardzo gorący…
Teraz, jeśli ci, którzy są nowi w tym temacie, nie są w stanie dokładnie zinterpretować tego, do czego nasz obłąkany rebe odnosi się tutaj w zakodowanym języku, wyjaśnijmy tu za pomocą małego opisu piktograficznego dokładnie, JAK te "intensywne" promienie słoneczne będą wyglądać.
I następny:
'Uwolnienie słońca' przez Hashem to metafora dla dylematu moralnego stojącego przed członkami ONZ, przede wszystkim z groźby Iranu zgładzenia Państwa Izrael, jak i światowego antysemityzmu.
I ten:
Ale to nie jest tylko metafora. Jest to przepowiednia o tym co czeka ludzkość jeśli oni dalej będą wycofywać się z odpowiedzialności moralnej, przede wszystkim w odniesieniu do wybranego narodu Hashem.
I na koniec:
Cokolwiek postanowią kraje na konferencji, nie zmieni to losu, jaki "natura" narzuca ludzkości. Jedynym ratunkiem dla ludzkości jest odnowienie jej zobowiązań i moralnego zaangażowania w prawdę, oraz akceptacja, że jesteśmy ludem wybranym Stwórcy.
Teraz, jeśli czytelnik odrzuci to wszystko jako tylko nieszkodliwą gadaninę jakiegoś obłąkanego religijnego nikogo, pamiętajmy, że jego 'stado' utrzymuje niemal całkowity śmiertelny uścisk na ekonomicznych, politycznych i wojskowych dźwigniach władzy na prawie całym świecie, i jest w stanie nie tylko wypuścić broń nuklearną, do której odnosi się tutaj w zakodowanym języku, ale także wywołując pandemie, kryzysy gospodarcze, dezintegrację polityczną i każdą inną "plagę", która zagraża całej zielonej ziemi Boga dla tych Gojów, którzy nie będą chcieli kłaniać się bestii i przyjąć 'znaku' jej kultu.
Rabin Nachman Kahana dla Israel National News
Obecną międzynarodową konferencję w Glasgow, Szkocja (COP26) pokazuje się jako "najlepszą ostatnią szansę dla świata by zajął się kryzysem klimatycznym".
Faktycznie, świat ociepla się w niebezpiecznym tempie, z katastrofami klimatycznymi występującymi częściej na całym świecie.
Konferencję zwołano by szukać remedium żeby zapobiec złowieszczej światowej katastrofie, która wpłynie na każdą istotę ludzką.
Gdyby mnie zaproszono bym przemawiał do tego dostojnego grona światowych przywódców, powiedziałbym, co następuje:
W Tractate Avoda Zara 3a, Gemara mówi, że w przyszłości gojowskie narody będą zazdrościć nagrody danej narodowi żydowskiemu. Hashem wyjaśni, że Żydzi zasłużyli na nagrodę spełnieniem Torah, nawet w najbardziej przerażających i nieludzkich warunkach. Niemniej jednak, Hashem da narodom szansę na spełnienie "łatwej" mitzva, przez którą zostaną przetestowane; mitzva succa.
Narody pospieszą budować succot na swoich dachach. Hashem wyzwoli wtedy najintensywniejsze promienie słoneczne, a kula ziemska stanie się bardzo gorąca. Po tym, jak narody dostaną pozwolenie na porzucenie succot (zgodnie z zasadą, że "kto cierpi z powodu zamieszkiwania w succa jest zwolniony z mitzva"), zrzucą succot i uciekną z życiem przed upałem. Am Yisrael też opuści ich succot, ale z wielkim bólem z powodu niemożności spełnienia mitzvah.
Przez tę alegorię nasi mędrcy pokazują jak będzie wyglądał świat w przyszłości.
Po zakończeniu II wojny światowej ustanowiono ONZ na ruinach "Ligi Narodów" ustanowionej po I wojnie światowej.
ONZ to wyżej wymieniony "łatwy mitzvah", bo succah określa się jako "chwilowy dom", delegaci ONZ z całego świata zamieszkają chwilowo w Nowym Jorku, a nie w swoich stałych domach.
"Uwolnienie słońca" przez Hashem to metafora dla problemów moralnych stojących przed członkami ONZ, przede wszystkim groźba Iranu unicestwienia państwa Izrael, jak i światowy antysemityzm. ONZ nie użyła żadnych środków ukarania Iranu, bo on grozi tylko Izraelowi. Delegaci ONZ dalej nie zdają testu "łatwy mitzvah", i możemy zacząć odliczać czas do upadku tej złej organizacji i tworzących ją krajów.
Ale to nie jest tylko metafora. Jest zapowiedź tego co czeka ludzkość, jeśli dalej będzie zrzucać z siebie odpowiedzialność moralną, przede wszystkim w odniesieniu do wybranego przez Hashem narodu.
Cokolwiek kraje postanowią na konferencji nie zmieni to losu jaki "natura" narzuca na ludzkość. Jedynym ratunkiem dla ludzkości jest odnowa jej obowiązków i zobowiązań moralnych prawdy i uznanie, że jesteśmy narodem wybranym przez Stwórcę.
http://theuglytruth.xyz/the-jewish-brain-the-global-obligation-towards-the-chosen-people/
OlaGordon